Zdarza Wam się pójść spać w makijażu?

Wiem, że to niezdrowe dla cery, ale czasem jestem tak padnięta, że nie mam siły się umyć. I o dziwo syfów nie mam ;)

... najczesciej po randce ze swoim chlopcem... ...jestem padnieta i nie mam sily by zmyc makijaz... ...a rano jak sie zobacze taka rozmazana to hohohhoo ... :):):) pozdrowionka

Nigdy mi sie to nie zdarzylo.

;) i tak nikt ci nie uwierzy

Nie.

czasem mi sie zdarzy, zwlaszcza jak wroce z imprezy, ale jak sie budze to cala poduszka jest umazana tuszem do rzes :O

bardzo rzadko, ale zdarza mi sie jak wracam pozno po imprezie strasznie jednak tego nie lubie bo rano wygladam koszmarnie :P

jak jestem u kogoś na imprezie to wiadomo, że nie idę zmywać makijażu, gdy jestem narąbana jak nie wiem co, poza tym ja maluję tylko rzęsy więc nie jest tak źle

makijażu po imprezie bo tak się jakoś dziwnie składa że zawsze wracam pijana jak bela :P może raz w życiu mi się zdarzyło zmyć makijaż i przyznaje że to uczucie czystości twarzy po przebudzeniu się rano z kacem było dla mnie nieziemskie :P ale nie propaguje zmywania makijażu po imprze a to z takiego powodu, że ledwie jestem w stanie trafić do własnego łóżka nad ranem. Na szczęście na imprezy chodzę rzadko - to raz, a dwa na codzień też się nie maluje bo mi się nie chce - to dwa :P

ale to nic! Ja i tak kocham czytać nowinki o urodzie :D

nawet jak jestem najebana, to muszę umyc twarz i zęby. Nieważne czy jestem u kogoś, czy u siebie, Nie chodzę na żadne imprezy bez szczoteczki do zębów.

pracuję w nocy i zawsze muszę być umalowana. czasami mogę przysnąć i gdy się rano budzę, wygladam jakbym cała noc ryczała...... standard

tu jest taki temat jak to dziewczyny sie chwala ,ze ich chlopak nigdy nie widzial ich bez makijazu wiec one sa znawczyniami tematu spania w makijazu ,udaj sie na ploty ,to fascynujace z pewnoscia!

ale "te" dziewczyny nie spia w makijazu bo sie najebaly jak bania, tylko maja powazne problemy z cera i sie po prostu wstydza! lol za grosz w was wspolczucia:/

czasami nie zmywam jak wracam baardzo późno do domu... ale rano wygląda to strasznie :O

nie tylko wygląda to strasznie nad ranem ale twarz jest maks "zmięta" po czymś takim jak ścierka, przynajmniej u mnie :O no ale co poradzić. Nad ranem to ja naprawde wchodząc do domu zrzucam z siebie ciuchy byle gdzie, rzucam się na łóżko i zasypiam kamiennym snem. Po prostu jestem jakby w innym świecie,w innej rzeczywistości, nie myślę dosłownie o niczym, wszystko mnie jebie i jak automat padam na pościel i odpływam. Mam tak za każdym razem.

bo jestem leniwa. W ogóle wieczorem się nie myję. JAk znajdę chłopaka to zmienię to ;)

chodze spac w makijazu..ale mój makijaz to tylko lekko pomalowane i tusz i powiem wam ..ze nigdy mi sie nie rozmazuje, wiecej - czesto rano tylko lekko go poprawiam i trzyma sie przez nastepny dzień. rano jak ide do pracy to nie chce mi sie malowac i dzieki temu nawet nie musze. nie ma zadnych syfów na twarzy - cere mam swietna wiec zadnych pudrów nie stosuje. oczywiście rano zawsze przemyje buzke i potem krem nawilzająco-matujący.

że jak wwracacie z imprezy to się w ogóle nie myjecie? Czy tylko ten makijaz sobie odpuszczacie? Zgroza. Ja nawet jak jeźdźiłam na wycieczki i spędzałam noc a autokarze to na noc zmywałam makijaż, a juz po powrocie z imprezy... nie wyobrażam sobie pójścia spać w makijażu , nawet jak sporo wypiłam. Ale każdy ma swoje sposoby na pielęgnację urody.

to znaczy---------> a co to dla Ciebie znaczy "sporo wypiłam"?

Ja przeważnie po imprezie jestem taka skonana, ze wali mnie wszystko i ide spać pomalowana, a jak wyglądam rano można sobie wyobrazić :o A że ostatnio zdarza mi się to coraz częściej to musze sie zmobilizować bo wyglądam potem tragicznie

Nigdy. Nawet jak jestem pijana to zmywam makijaż i kąpię się. Kiedyś nawet kąpałam się w ubraniu. Współlokatorka ściągała potem ze mnie te mokre szmaty. Minęły już piękne studenckie czasy... Szkoda tylko, że tak mało pamiętam z tego okresu...

Taaaak jakas laska tu chwali sie ze sie rzadko myje a zmieni sie jak pozna chlopaka >>>>moze tu jest problem ,najpierw sie zacznij myc a pozniej szukaj chlopaka! Ale z Was fleje skoro z makijazem idziecie spac albo z lepiacym cialem po imprezie -a fefefe!

a myslisz ze jak ktos jest najebany to mysli o tym ze ma make up i ze musi sie umyc i dopeiro polozyc?bojak ja sie poloze to nie ma ch** zebym wstala!

nigdy! zawsze myje twarz i zeby przed snem! :)

Nawet jak jestem tak najebana, że NIC nie pamiętam, to i tak rano okazuje się, że umyłam twarz, zęby, czasami nawet wzięłam prysznic (jeżeli to nie przeszkadza współlokatorom...) i śpie sobie grzecznie w piżamce:) Nigdy nie poszłabym spać bez umytej twarzy i z brudnymi zębami:o

feee, dziewczyny obrzydliwe jestescie. Ja ZAWSZE zmywam make up i biore przysznic, chocbym byla nawalona jak tramwaj. Raz wprawdzie zasnelam w wannie, ale malo bylo w niej wody i obudzilam sie, bo bylo mi zimno ;) Dajcie cerze odpoczac!! A co do topiku gdzie dziewczyny pisza, ze facet ich nie widzial bez makijazu to ktos chyba go nie zrozumial :o One sie tam NIE chwala, a martwia sie, ze maja brzydkie cery i wstydza sie z tego powodu chodzic, nawet do lozka bez makijazu. Tez tak kiedys mialam jak moj facet zostawal u mnie noc wiec bardzo doskonale je rozumiem, ale wiem tez, ze to jeszcze pogarsza cere problemowa.

nie wyobrażam sobie snu w makijażu. praktycznie co sobotę i czawrtek szaleje w dyskotekach, wracam koło 5, czasami padnięta i pod wpływem alkoholu, ale nigdy nie zdarzyło mi się, by iść spać nieumyta i w makijażu. nie zniosłabym zapachu papierosów i dymu, a tym bardziej makijażu na twarzy. skóra musi umieć oddychać!

nie ma co...