Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chce porzucic kochajacego meza

i zabrac ze soba nasze dziecko

Polecane posty

Gość Chce porzucic kochajacego meza

Nie wiem czy ze mna wszystko jest w porzadku. Mam kochanego meza. Mamy po 26 lat, 3 po slubie. Kocham go i zawsze bylam mu wierna. Mamy 2 miesieczne dziecko. On jest wspanialy. Dba o mnie i o rodzine. Pokazuje ze nas kocha bardziej czynami a nie slowami. Dzieje sie tak naturalnie - on po prostu taki jest. Duzo sprzata w domu, lubi porzadek. Rzadko sie klocimy. Mam z nim naprawde dobrze, ale znudzil mi sie, mimo ze robi wiele ciekawych rzeczy i nie jest pantoflarzem. Jest atrakcyjny, zarabia full pieniedzy, podoba mi sie nadal, ale nie chce mi sie z nim byc. Rownie dobrze jest mi bez niego. Nie tesknie za nim, gdy wyjezdza. Za to kocham nasze dziecko. Najchetniej wyprowadzilabym sie z nim, wziela rozwod i poznala kogos nowego zeby poczuc dreszczyk emocji. Potrzebuje zazdrosnego faceta, sytuacji w ktorych facet musialby o mnie walczyc, dramatycznych rozstan i goracych powrotow. Moze daloby sie spraktykowac to z mezem, ale on tego nie trybi. Uwaza ze jest to nam niepotrzebne, ze on lubi spokoj. Nie wiem czy mi odwalilo, czy to normalne ze mam takie mysli! Najchetniej wyjechalabym z dzieckiem w zupelnie inne srodowisko i zaczela wszystko na nowo, tylko dlatego zeby poczuc sie wolna zeby cos nowego sie dzialo. Wiem ze on by mi tego nie wybaczyl, dziecko moze tez nie, ze staralby sie mnie odszukac. Przed slubem zakonczylam w podobny sposob 5 letni zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde cięzko mi jest to zrozumieć dlaczego chcesz uciec itd uwież ale dużo jest tu kobiet które by chciały mieć tak jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co zaraz go rzucać?możesz wyjechac z dzieckiem na kilka dni,odpocząć,nabrać dystansu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to nie prowokacja, to serdecznie Ci współczuję. Dreszczyk emocji jest dobry, ale czy warto zaprzepaścić dobry związek dla kilku chwil szaleństwa. Co kiedyś powiesz dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popierdolilo Cie kobieto
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to prowokacja??? Pomyśl o dziecku kobieto. Podchodzisz do sprawy bardzo egoistcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animka
odejdź.... z twoim podejściem....nie tracąc tego co masz.... nigdy nie zrozumiesz ile to było warte..... Ps żebyś tylko nie żałowała, jeżeli potem nie da się tego wszystkiego odkręcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puklaaaaaaaaaaaaa
rozumiem cie bo ja tez miałam takie odczucia...moj maz czesto wyjezdzał za granice i nie widywalismy sie po 2-3 mies...tez sie zastanawiałam nad tym ze czegos mi brak.czegos innego wiecej pikanterii i pieprznosci i jak by to było z innym facetem....ale ja jestem wierna i nigdy go nie zdradziłam..... poza tym zdziwiło mnie to ze twoj poprzedni zwiazaek tez sie tak zakończył....moze to z twoim charakterem jest cos nie tak..... wydaje mi sie ze ty masz za dobrze aby to docenic co masz i szukasz wrazen ja sie opamietałam w pore i doceniłam kochanego meza spokoj i miłosc z jego strony i mi te mysli mineły... proponuje wyjechac na kilka dni do rodziny czy rodziców pobyc sama bez meza i zobaczysz jak to jest..... moze tobie sa potrzebne radykalne srodki sorry ale pomysl jak bys miała m,eza kata ktory by cie bił i musiałabys przed min uciekac....pomysl od tej strony...czego TY WIECEJ CHCESZ.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 maj się
Skoro nie kocha męża, jest z nim tylko z przyzwyczajenia, to ma się zmuszać do uczucia?? Ma trwać w związku, który nie sprawia jej przyjemności?? Ma się zestarzeć i umrzeć u boku faceta, który stał się dla niej obcym, nudnym człowiekiem?? Jeśli na powyższe pytania odpowiecie Tak, to ja chyba zacznę współczuć autorce. Nie wiem może za dużo czytam o miłości, może oglądam za dużo wzruszających filmów, ale wierzę w siłę i potęge miłości. A póki co ewidentnie widać, że między nią a jej mężem tej miłości nie ma. Mój ginekolog powtarza: dziecko jest szczęsliwe kiedy matka jest szczęśliwa, więc decydując się na odejście od męża dbaj o siebie, a będąc szczęśliwą uszczęśliwiasz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animka
a może problem z przejściem do kolejnej fazy związku? pikanteria jest fajna na początku.... niepewność.... bajery itp itd.... ale pogłębianie więzi jest czymś niesamowitym.... zręczam własnym przykładem.... tylko trzeba cały czas nad związekiem pracować.... wiadomo dreszczyk początkowy przychodzi sam.... a pózniej to już dużo pracy trzeba włożyć w poznawanie siebie..... ale za to może być niesamowicie ;) tak, że ten dreszczyk zblednie jak jesienny liść.... ja na miejscu autorki zaczęłabym od rozmowy z mężem, o tym co ją gryzie.... może nawet jakaś awantura by się przydała na ten temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka chce szaleństw
chce czuc dreszcze emocjii ale dlaczego teraz??? przecież jest dziecko,mąż trzeba pomyslec o nich tez.Zadac sobie pytanie co oni chcą.a nie co ja chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
jak chcesz dobrze dla wlasnego dzicka,to zostan z kims stabilsnym...watpie zeby dziecko chcialo zyc w tym twoim pieprzyn zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze gdyby autorka topiku
szczerze porgadała z męzem to by coś dało.Niech powie mężowi co by chciała,czego pragnie itd to może nie pragnełaby wrażeń z innym bo taka ejst prawda ona chciałaby poczuć pożadanie od innego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech..nie doceniasz tego co masz....miec takie szczescie w zyciu i chciec je popsuc,miec niepewną sytuacje :O tia dramatyczny i bolesny zwiazek :O to masochizm...a najbardizej ucierpi na tym dizecko....sama jestem tego chodzacym przykladem takiego zwiazku z dreszczykiem:O czasem juz mam wszystkiego dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynata w occie
kobieto idz się leczyć!!!!!!!! . Jeżeli masz zamiar żyć jak szmatka to zostaw dziecko mężowi,bo z Tobą napewno nie będzie mu dobrze.Ty będziesz chciała co i rusz poznawać nowych facetów żeby ten dreszczyk emocji nigdy się nie kończył.Skoro tak szybko nudzisz się ludzmi to i własnym dzieckiem znudzisz się szybko.Oddaj go kochającemu ojcu,a sama żyj jak chcesz.Jak będziesz stara i nie będziesz miała przy sobie nikogo bliskiego przeklniesz samą siebie.A mówiąc stara nie mam na myśli 70 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię =
Myślę że go kochasz, ale nie uświadamiasz sobie tego do końca. Przydałaby ci się nauczka w postaci zazdrości o inną kobietę. Nie życzę ci źle, ale może to uświadomiłoby ci jego wartość. Masz za dobrze na chwilę obecną, niestety podzielam zdanie koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie pomogę
bzyknę się z Twoim mężem i od razu będziesz miała dreszczyk emocji, kto wie, może sam od Ciebie odejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz poszukac
takiego, ktory bedzie cie lal cztery razy dzieniie, przepijal wyplate i sprowadzal do domu kumpli:( wtedy na brak emocji nie bedziesz mogla narzekac:P Dlaczego wartosciowi faceci dostaja sie glupim babom, ktore nie potrafia ich docenic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animka
eee tam emocje w związku wcale nie muszą się kojarzyć z piciem biciem i kumplami........... a poza to niby tylko nuda? gwarantuję, że człowieka nigdy nie pozna się do końca..... i to poznawanie jet fascynujące.... na prawdę.... po za tym jest jeszcze sztuka..... nie rezygnowanie z siebie..... takie balansowanie na krawędzi wspólnota- ja sama..... to jest to.... wtedy na pewno nie będziecie się nudzić.... poza tym co to za wymówka nudzę się- maja mama mawiała "nudzą się tylko lenie"..... dlaczego autorka sama nie może przejąć inicjatywy? zapisać się na jakiś kurs- wyjedzie wtedy na weekend i już gorący powrót gotowy? znaleźć jakąś ciekawszą pracę? zaproponować ekstremalny seks mężowi? zaplanować jakiś wypad? a nawet troszkę się podroczyć z mężem- powiedzmy wymyślić sobie jakiegoś przystojnego kolegę? to wszystko to tylko kwestia pomysłowości i chęci!!!! zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mininadia
DZIEWCZYNO ZASTANÓW SIĘ...CZY UWAŻASZ,ŻE OBCY MĘŻCZYZNA POKOCH WASZE DZIECKO MOCNIEJ NIŻ JEGO WŁASNY OJCIEC?! PRZYPOMNIJ SOBIE WASZE DOBRE CHWILE,WSPÓLNE LATA I PRZEŁOMOWE MOMENTY... CZY Z POWODU SPADKU EMOCJI ALBO ALENAS OBOJE, PATRZĄC NA ZABAWĘ CÓRCI Z MĘŻEM JESTEM DUMNAŻE MA ONA TAK KOCHAJĄCY DOM I RODZICÓW...OBYDWOJE! CZĘSTO PATRZĄC NA PROBLEMY LUDZI CZUJĘ SIĘ SZCZĘŚLIWA,ŻE MNIE TO NIE DOTYCZY,ŻE JA MAM TO WIELKIE SZCZĘŚCIE POSIADANIA STABILNEJ I SZCZĘŚLIWEJ RODZINY. TO CENNIJSZE OD WSZELKICH EMOCJI ŚWIATA... JASNE,ŻE NIE ZAWSZE JEST IDEALNIE,ALE WTEDY MYŚLĘ O TYM ŻE ONI OBOJE SĄ MOIM ŚWIATEM,A JA WIEM CO CZEKA MNIE JUTRO.... POSTERAJ SIĘ TROCHĘ OŻYWIĆ SWÓJ ZWIĄZEK, PRZYPOMNIJ SOBIE JAK KOCHASZ MĘŻA,A MOŻE NAWET ODWIEDŹ JAKIŚ SEX SHOP I ZAPLANUJ PRZYJEMNY WIECZÓR...INNY NIŻ WSZYSTKIE... WAŻNE:ROZMAWIAJCIE SZCZERZE I BEZ TABU... POWODZENIA I INFORMUJ NAS!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego po prostu nie wyjedziesz z kolezanka na pare dni i nie rozejrzysz sie za kims na jedna noc. dziewczyny maja racje: nie warto odchodzic,bo dreszczyk minie ,a potem zaden facet nie bedzie tak dobry dla dziecka jak wlasny ojciec.bedziesz zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce porzucic kochajacego meza
Boze... dziekuje wam za wasze rady. To zdecydowanie ze mna jest cos nie tak. Jak za dlugo kogos znam sama staje sie nudna :-( Kazda z waszych wypowiedzi wnosi wiele do moich rozpatrywan. Moze udam sie do psychologa... gadzety z sexhopu nic nie dadza bo znam go tak dlugo ze by mnie to krepowalo. Wszystko jest utarte i choc ciagle sie dzieje cos nowego i kochamy sie a seks jest szalony i b. satysfakcjonujacy, to ciagle jest to samo choc niby nie jest. Po co mi facet na jedna noc. Nie umiem oszukiwac. Umiem chyba tylko uciekac :-( Powstrzymam sie przed takim radykalnym krokiem. Moze wyjade gdzies na krocej albo powiem mu to wszystko ale to nic nie da, bo on powie: OK i bedzie tlumil to w sobie i wiem ze go skrzywdze, ale on nie wezmie mnie w ramiona i nie powie: blagam zostan bez ciebie moje zycie nie ma sensu... nie wiem cos mam chyba zjebane moze dlatego ze moj tato nigdy sie mna nie interesowal a ja zawsze musialam zabiegac o jego wzgledy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instynkt łowcy
tak sobie wlasnie mysle ze nie satysfakcjonje cie to co juz masz. Chociaz zanim osiagnelas obecny stan- zanim zdobylas obecnego faceta to własnie on wydawal ci sie pasjonujacy i ciekawy. przestal ci sie podobac bo juz cie nie zaskakuje. Ja rozumiem zycie z kwiatka na kwiatek w poszukiwaniu jedynego tylko co z dzieckiem. Uwazam tez ze powinnas pomyslec o malenstwie. Mysle ze w tym wypadku powinno zostac z ojcem. Nie wiadomo ilu jeszcze chłopów przeskoczysz nim znajdziesz wlasciwego. Zycze ci podjecia rozsadnej decyzji a przynajmniej takiej ktora daje wam wszystkim szanse na dobre zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animka
ja mam podobnie.... lubię do dążyć do celu.... samo posiadanie czegoś średnio mnie satysfakcjonuje.... zawsze czegoś szukam.... chodźby w pracy... rozkręcam już 3 firmę.... nie dlatego że mi w poprzednich nie szło... po prostu mi się znudziło.... szczerze powiem, że miałam podobne obawy co do swojego związku.... że mi się znudzi.... kluczem dla mnie okazała zmniana postawy z "ja" na "my". Teraz my razem szukamy przygód.... a nie ja szukam przygody z nim. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×