czy nadżerkę trzeba usunąć ?

Część kobietki ! Moje pytanie może wydać się troche niemądre dla dziewczyn, ktore miały ten problem i postanowiły sie go pozbyć. No ja niestety mam nadżerkę i zastanawiam się czy powinnam zdecydować sie na jej usunięcie. Może troche informacji o mnie : mam 22 lata , nie byłam w ciąży i w najbliższym czasie nie planuje być :P, a nadżerkę mam około 1,5 roku. Od czasu kiedy ją mam byłam już u 4 ginekologów. A tylko jeden z nich zalecał mi aby się jej pozbyć ( przez wypalanie , ale jego opinię należy oczywiście pominąć, no bo jak można wypalać nadżerkę u kobiety ktora jeszcze nie rodziła , czysty absurd ) Pozostali stwierdzili że nie ma takiej potrzeby. Od dłuższego czasu chodzę tylko do jednej sprawdzonej lekarki, ktora po ostatnio przebytym u mnie stanie zapalnym stwierdziła że jestem wyleczona , zrobila mi posiew oraz cytologię, oba wyniki były dobre i poradziła tylko co jakiś czas wizyty kontrolne. I teraz właśnie zastanawiam się czy zdecydować się na zabieg , czy pozostawić sprawy takimi jakie są. Proszę kobietki o wasze opinie....

ja mialam usuwana kwasem, co do wypalania masz racje, a znam jednego co wypala dziewczynom które nie rodziły, bierze 150 zł, słów brak poczytaj tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3250430

Nadzerka to fizjologia i jezeli cytologia nie wskazuje stanu zapalnego to nie ruszaj tej nadzerki.

Miałam wykonywana cytologię, wyszla mi grupa II, muszę przyznać że początkowo bylam troche zaniepokojona tym wynikiem bo czytając o tym dowiedziałam się że swiadczy to o zmianach zapalnych , moja lekarka mnie jednak uspokoila i powiedziala że jeśli chodzi o wynik cytologii należący do grupy I to jest on rzadkością. Obecnie zastanawiam się nad usunięciem nadżerki przy pomocy kwasu, dlatego w najbliższym czasie mam zamiar wybrać się do mojej gin i popytać czy jest taka możliwośc u mnie. Przyznam szczerze że to że mam nadżerkę zaczęlo mnie w ostatnim czasie troche niepokoić. Myślę że będę spokojniejsza gdy doprowadzę wszystko do porządku.

a mi kazali usunac a po jakims czasie sie okazało ze sie sama zagoiła.

jeżeli gin mówi,żebyś sobie odpuściła to sobie odpuśc!!! Oni na tym robią najłtwiejszą kasę... Mój gin twierdzi ,że jeżeli nadżerak nie daje objawów nalezy ją zostawić w spokoju...ale oczywiście raz na rok lub pół roku wizyta kontrolna. Odpuść sobie ,jak tam zrobiłam i jest ok...chociaż minęlo z 15 lat