Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alexandrine

jak odzyskac faceta

Polecane posty

Gość Malutka34
6 maja Mój Mężczyzna powiedział że przez pare dni które był na działce zbierac mysli postanowił , ze nie kocha mnie juz i nie chce juz byc ze mna. Uderzenie w twarz bardzo mocne.Nie sądzilam ze sprawy przybiorą taki obrót.Bylismy ze soba 3 lata, mieszka z nami mój syn, który mówi do niego Tato. Co za głupota, nigdy na to nie pozwólcie zeby dziecko do obcego faceta mowilo Tato. No cóz, byl najlepszym facetem jakiego miałam, troskliwym, czułym, opiekuńczym, odpowiedzialnym, byl zawsze wsparciem. A ja nie. Wszystko bylo zle, zawsze za malo, rozstawialam ich obu po kątach. Az wreszcie facetowi sie znudzilo i sie zniechecil, zakrecila sie kolo niego mlodsza laska, bo on ode mnie jest młodszy, wiec zawirowalo w glowie i sie zakochal. Chce spróbowac byc szczesliwy z kims innym.ma do tego prawo. A ja nie moge przestac płakac, bo straciłam cos na co czekalam całe zycie. Nie zauwazyłam co tak naprawde sie liczy. Nie kasa, nie praca, nie znajomi, tylko rodzina, dom i milosc która ktos mi daje. Nie docenilam tego a on juz nie mial sily tego dzwigac sam. Nie da sie kogos uszczesliwic na sile i nie da sie kogos kochac jesli samemu sie nie kocha siebie. Minely 4 dni od ostatecznej jego decyzji, a prawie miesiac od momentu kiedy wiem ze ma kogos i ze ma dosc. jest mi tak cholernie zle, i tak bardzo tesknie za nim.Moj syn poplakuje sobie czasami i zastanawiam sie ze jestem najglupsza matka na swiecie bo to ja do tej sytuacji dopuscilam. Nie wiem czy go odzyskam, bede napewno nad soba pracowac, zeby czuc sie sama ze soba dobrze,Chyba od tego trzeba zacząc. jak go odzyskac? mam nadzieje ze zobaczy ze ssie zmienilam, ze nie ma juz tego gniewu, i znów mnie pokocha.Jesli nie, bede cieszyc sie widząc go czasami i cieszyc sie jesli bedzie szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie facet porzucił po 5 latach i nie miał zamiaru niczego poprawiać, choć sam wczesniej często powtarzał o tym że musimy rozmawiać jeśli coś nam nie pasuje. Na początku myślałam że jakoś się z tym uporam. W końcu podobno czas goi rany. Ale z każdym dniem było gorzej! Nie umiałam się bez niego odnaleźć. Doszło do tego że spróbowałam uroku na powrót partnera z http://urok-milosny.pl . Od razu dodaję że nie liczyłam na zbyt wiele. Ale tym razem czekał mnie miłe zaskoczenie. Rytuał zadziałał i wrócił do mnie. W tej chwili nadal jestem w lekkiej rozterce, z jednej strony jest mi z nim dobrze, z drugiej rysa na psychice została. Mimo to jestem z nim nadal i pewnie będę bo nie potrafię żyć bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×