ZNACIE TAKI TYP FACETA?

To on chce byc zdobywany, to on chce zabiegania, to on chce by kobieta mu nadskakiwala, to on zamiast szukac kontaktu, czeka, az ona go znajdzie, to jemu sprawia trudnosc spontanicznosc, to jemu sprawia trudnosc okazywanie uczuc itp.

takich facetów są setki :(

a jak ten typ sie nazywa? i skad sie bierze?

no to przynajmniej dowiedziałeś się dlaczego... ;)

To ,że nie miałeś dziewczyny to wina ...dziewczyn czy Twoja?

podaje dalsza charakterystyke: kiedy wejdzie w zwiazek szybko osiada na laurach, zdobyl - juz nic nie musi, wustarczy byc, jest bierny i ucieka od powaznych rozmow, w momencie krytycznym obiecuje poprawe...

do Tomka- to juz twoj problem .A tu rozmawiamy na temat takiego typu jakim jestes ty :)

jakbym słyszała o swoim... Ale ja to chyba zakończę, bo mnie to męczy.

nie łapie...jak można o tym męszczyźnie napisac że zdobył, że osiadł na laurach....jesli z natury jest bierny....z resztą co w nim widzi potencjalna partnerka?? szanse na to ,że kogoś gruntownie zmieni??

bo taki typ na poczatku zachowuje sie ok, a pozniej (tutaj pierwszy wpis i kolejny)

takie już są kobiety/dziewczyny

hm tomek a chcialbys zeby ktos tzn dziewczyna nad toba skakala i wszyskie sprawy wziela w swoje rece ? jestes taki nieporadny? niewierze

rozumiem... może w takim razie jako wersję żeńską takiego faceta mozna podać kobiete, która jest z kims dla własnego komfortu( ogólna akceptacja,konformizm ) a nie z miłości...przy założeniu że facet darzy ja silnym uczuciem...ale moge się mylić.... z resztą ja skaczę wokoł kobiet...bez narzucania sie oczywiście....i od tego skakania jedynie mnie nogi bolą:P

...... ale już sobie odpuściłem szukanie partnerki , szkoda butów .

no proszę, to może wreszcie znajdę odpowiedź na mój problem, osoba taka z jaką ja jestem... Jak masz/będziesz mieć kobietę to nie wytworzy się miedzy Wami żadna przyjaźń, współpraca, oparcie, nic? Po prostu czasem się spotkać, pogadać poprzytulać i koniec?

ma nadzieje Tomaszku, ze jak sie naprawde zakochasz to nie bedziesz bierny :-) No bo co po takim facecie bez fantazji, inwencji?

"Po prostu czasem się spotkać, pogadać poprzytulać i koniec?" To jaes niepelne, na pol gwizdla takie.

nic :( Mój facet jest naprawdę fajny i wartościowy, ale w związku ... drażni mnie to, bo sprawia wrażenie i daje mi to otwarcie do zrozumienia, że cały świat jest dla niego ważniejszy ode mnie.

poprawka: tfu To jakies niepelne, na pol gwizdka takie.

zastanawiam sie czy takie jest taki zawsze, czy moze nieodpowienia partnerka (?)

chyba wszyscy marzą o tym żeby się coś działo....w pozytywnym tego słowa znaczeniu...ale jak się nie dorzuca do pieca to ogień gasnie....Tomku mała rada lepiej żebyś dzwonił i pytał nawet jesli nie bedziecie mogli sie spotkać....jak kontak z partnerką mozna nazwać narzucaniem się......sorki za porównanie ale to chyba tak jak z naszą reprezentacją...ona już przegrała przed wyjściem na boisko....i Ty myślisz podobnie...przynajmniej stwarzasz takie wrażenie

no przyznam racje fajne okreslenie porownawcze zta reprezentacja polska :D

nie wydaje mi się ,że to problem odpowiedniej partnerki....taki osobnik nawet kochany w końcu zbrzydnie każdej kobiecie.....z resztą mam wrażenie ,że w ten sposób cały ciężar niepowodzenia w związku spadałby na kobiete...dlaczego?? kto tu jest niedostosowany do życia??kto nie potrafi walczyć o to co jest najwazniejsze....i jakby kobieta miała usłyszeć że była tą nieodpowiednią........byłoby to bardzo niesprawiedliwe...ale może włąsnie takie jest życie

szkoda mi takich, ale to nie kobieta jest od naprawy(?)

to taki mezczyzna absurdalny: nie o to chodzi co robi, ale o to czego nie robi!

chyba własnie tu powstaje dysonans...bo kobieta chce ale nawet przy swych najlepszych chęciach nie daje rady...i może,choć nie musi uważać to za swoją osobista porażke......podobnie jak nie musi uważać zmiany partnera za swój cel życiowy....wydaje mi się ,że kobieta może pomóc samą swoją obecnością, może się stać czynnikiem wyzwalającym reakcje, ale wtedy pojawia się pytanie czy ona jest własnie ta właściwa osobą czy on po prostu zauważył w swym egocetryźmie jej starania......kobieta jesli kocha i tak bedzie chciała go zmienić ale partner tylko jesli będzie chciał dojrzy jej starania

Boisz sie kobiet Tomaszku? Paralizuje Cie sama ich obenosc? Masz kolezanki?

tylko początki inne a potem to zwycxajna rzeczywistość

Tomek to co tu jeszcze robisz na forum? Wylaz na dwor i szukaj kolezanek, a jak nie wiesz jak szukac to znajdz jakiegos kolege to on na pewno ci pomoze. Zdobywaj kobiety, ale nie narzucaj sie. I nic na sile, to niech ona wie, ze ty jestes super gosciu i to ona ma za toba ganiac, co nie znaczy, ze ty bedziesz siedzial a ona bedzie w nieskonczonosc za toba leciala, bo tez stwierdzi, ze sie narzuca. Pokaz ze jestes facet to mowie ci to dziewczyny beda o ciebie zabiegaly, a nie ty o nie. Kup jej kwiaty, ale nie pokazuj jej, ze dales kwiaty i zrobisz dla niej wszystko, bo wtedy cie oleje, bo taki co jest zbyt dobry i robi wszystko by jej sie przypodobac, bedzie zawsze na nia czekal, a dziewczyny takich nie lubia. One lubia byc zdobywane, ale lubia takze zdobywac, bo ich swiat uczuciowy bylby marny, jakby to tylko je zdobywali.