smutek

mam cholernego dola... pisze prace mgr i w tych ksiazkach nic nie ma... :( boli mnie kregoslup, zle sie czuje, nie moge siedziec przy kompie a musze pisac, nie mam przyjaciol, nie mam z kim wyjsc, cale zycie biega wokol kogos chorego z rodziny bo nie umiem miec wszytsiego w d.... po co zyc?

i jeszcze wszyscy mnie olewaja :(

nie możę być aż tak źle;)

pisze pracę licencjacką, a mi to nie wycodzi, musze się uczyć na egzamin, który będzie pewnie porazkąm, osoba którą kocham ma mnie chyba .. gdzieć;( nie mam siły

nie nie wszyscy, ja Ciebie nie olewam, mam tak samo i nie wiem co mam napisać, na to chyba nie ma rady, takie życie niektórzy mają :(

juz k... nie moge ;(

Każdemu to zdarza się Mieć czasem ten gorszy dzień Nie uciekniesz od tego nie Bankowo dopadnie Cię I tam na rozpaczy dnie Będziesz sam zastanawiał się Czy sobie nie strzelić w łeb No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk I jeśli to nie jest grzech Napij się A będzie tak jak chcesz .........;)

iii dalej Oby nikt nie był wtedy sam Propozycję dla Ciebie mam Na te wszystkie gorsze dni Mam taki dobry plan Od rana najlepszy blues No a potem na miasto szus Może impreza nawinie się A nawet jeśli nie... Jak nie to cyk browara łyk... :D:)

dzieki za wierszyk, nigdy nie pilam piwa ;/

to nie wierszyk to piosenka:D a co do piwa--->zawsze jest ten pierwszy raz;) I usmiechnij sie juz. Bedzie dobrze:D

chyba naprawde mam tego dola, jeszcze mnie glowa boli chliiip a piwo.. mi smierdzi ;P

weź się walnij w łeb

dzieki :O pocieszyles mnie :O