wasz pierwszy sex jak bylo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

chcialabym wiedziec jak to ma sie odbyc gdzie najlepiej to robic czy to boli jestem dziewica i chcialbym aby jakies doswiadczeni ludzie opisali mi jak i co czego moge sie spodziewac bo na pornolach to wcale nie zaciekawie wyglada

szkoda ze nie piszecie

mówił ci już ktoś że jesteś nudna:O poszukaj sobie ten temat już był! pisałam, nie bolało, nie było krwawienia, zapadł mi najbardziej w pamięć bo był I i udany! przezyhjesz własnu i na nic tu zwierzenia innych, bo te I razy są różne. zależą w dużej mierze od faceta.

nio to zdarzylo sie jakby nie bylo w aucie amiala 16 lat hmmm.. wcale fajnie nie bylo

mialam 18 lat bolalo ale moj mezczyzna z ktorym dalej jestem zreszta byl bardzo delikatny (jego tez byl to 1 raz)i jestesmy dalej razem ogolnie byl udany mimo bolu i zdenerwowania

to byl sierpien..nie bylo jego rodzicow w domu,to bylo nie planowane,mial wlozyc na chwile,wszedł dalej i dalej...nie bolało..nie krwawilam..za to moja siostra czula jakby ktos jej sola posypał..

dzieki za zeczliwe odp a jak sie ktos nudzi to poco tu zaglada nie ma przymusu czytania wiec idz na inny topik a ja dale prosze o wasze opinie

myszulka nie wiem ile masz lat ale jesli juz dojrzalas to dam Ci mała rade ode mnie; otoz najlepiej nie planowac gdyz wtedy bedziesz sie strasznie stresowac co wplynie na jakosc twojego przezywania...naprawde lepiej miejscie ta prezerwatywe w pogotowiu ale nie planowac! bo nabawisz sie tylkos stresu nie rozluznisz sie i bedzie strasznie bolalo...i robcie to powolutku...a Ty rozluznij sie na maksa i zapomnij o Bozym swiecie ;) powodzenia!

Moj byl beznadziejny, drugi duzo lepszy.

kala19---------------------------> nie koniecznie, właśnie planowanie pozwala na niesamowite wrażenia:), my planowaliśmy:), była atmosfera, a nie bylegdzie, nastrój, byliśmy zabezpieczeni i mogliśmy szaleć:P było bardzo fajnie, jakoś ten I raz zapamiętałm specjalnie:P, nie bez powodu się postarał:P

moj tez sie bardzo postaral jesli chodzi o nastroj to tworzycie go wy sami a nie jakies swieczki..moze byc milo i bez tego..chociaz u nas romantycznej muzyki i swieczek tez nie zabraklo..nie mowie zeby robili to gdzies w kiblu przeciez ;) tylko po co sie stresowac?

nie wiem byłem pijany jak bela i mało co pamiętam.

i zostałem zgwałcony , ale nie żałuje :)

PO CO SIĘ STRESOWAĆ? A JAK FACET SIĘ JUŻ DO CIEBIE DOBIERA, I WIESZ ŻE IDZIECIE DALEJ, TO SIĘ NIE STRESOWAŁAŚ, ŻE ZARAZ W CIEBIE WEJDZIE? STRES TAKI SAM---TYLKO TA RÓŻNICA, ZE Z PLANOWANIEM I UNIKNIĘCEIM NIESPODZIANEK I NIEPOROZUMIEŃ, JEST O WIELE MILEJ.