Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORCIA22

ON MNIE KOCHA A NIE MOŻE SIĘ ROZWIEŚĆ

Polecane posty

Gość NORCIA22

Jestem z nim od 1/5 roku niby mnie kocha, a nie może jakoś się rozwieść, mają dziecko , na dzień dzisiejszy wszyscy mieszkają odzielnie i oni i ja . Ostatnio powiedział, że dla dobra dziecka musi stworzyć dom z żoną byłam u niego na weekend spakowałam się i mnie zawiózł do domu i byłoby ok chcesz to bądź dla dobra dziecka z rodziną , niestety na następny dzień smsy, telefony, płacz i prośby bym wybaczyła nie mogę się zebrać by to zakończyć wiem, że on też w pewnym stopniu nie może się uwolnić myślę , że po części to moja wina bo mu wybaczam i spotykam się z nim,lecz gdy nie odpowiadam na jego smsy, telefony on dostaje furii i zaczyna mnie straszyć co ja mam zrobić by się od niego uwolnić argumenty, że dziecko jest najważniejsze nie przynoszą skutku ja go kocham ale wiem, że powinen być z rodziną z drugiej strony boję się związku z nim bo potrafi machać łapami i przemocą wymuszać bycie z nim co robić ????? jak się z tego toksycznego związku uwolnić .........?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa wodna
isc do zony i wszystko jej powiedziec. ona wszystko rozwiaze i juz, poza tym kobieta zasluguje na prawde a ty na wolnosc i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie - postawić sprawę jasno - albo jesteś ze mną, na stałe i razem, albo nie, to bardzo proste. I nie ma, że żona, że dziecko. Jak chce stworzyć (a przypadkiem już nie stworzył, żeniąc się i płodząć dziecko?) rodzinę dla dziecka, to prosze bardzo, ale bez Ciebie oczywiście. Jak chce być z Tobą - prosze bardzo, ale najpierw rozwód, a potem wspólne mieszkanie. Dziwię się, że w ogóle weszłaś w taki trójkątny podejrzany układ. Co to znaczy - że nie może się rowieść? W naszym kraju już od dawna nie ma niewolnictwa. Nie \"nie może\" tylko nie chce i tyle. A inna sprawa, dlaczego nie chce. Ale to juz jego sprawa, nie Twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NORCIA22
Dziękuję Dziewczyny za słowa wsparcia wiem, żepowinnam być stanowcza i muszę się przełamać może faktycznie porozmawiać z jego żoną ale nie wiem czy ona jest świadoma tego co się dzieje ona chyba udaje,że wierzy ,że on mieszka z kolegą , drugie wyjście Ewy już realizowałam dałam mu czas do 10 czerwca by się zdecydował ale niestety skończyło się tylko na rozmowie,że wraca jednak do żony i co z tego kiedy przed chwilą przysłał mi znowu smsa,że kocha , tęskni ....itp, itd ja też coś do niego czuję ale wiem, że najlepiej mi kiedy jestem sama on mnie strasznie blokuje czuję się przy nim jak w wiezieniu ..... ani pospać ani poczytać jak chce ciągle mu się coś nie podoba jak tak można żyć przecież ludzie mogą być ze sobą i nie zawsze muszą ze sobą rozmawiać czuję się zmęczona jestem od soboty u siebie i czułabym się super gdyby nie telefony czy smsy tylko nie doradzajcie wyłącz i problem z głowy bo tak nie jest on potrafi dzwonić do mojej córki i wchodzić do mojego domu prawie na chama taki brutal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucfgh r
powiedz zonie nie będzie miał juz powrotu tamta kobieta uwolni się raz na zawsze od tego chama i będzie miała spokój do końca życia sama wniesie sprawę o rozwód a ty się z nim męcz, dawaj się poniżac, szantazować, słuchaj grózb i z pokorą przyjmuj od niego ciosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z zona, ona rozwiaze to za niego. on sam tego nie rozwiaze, a z toba bedzie spotykal sie w takim ukladzie bo to jest dla niego wygodne. ma zone, w domu obiad ugotowany, wyprane,wyprasowane a z toba ma darmowy seks. nie wierze ze cie kocha, jestes tylko przygoda, do ktorej obecnosci przyzwyczail sie. pogadaj z zona bo byc moze tak jakty oszukuje sie i zyje w blogiej nieswiadomosci i nadziei ze on ja kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE POZWÓL SOBIE NA TO ZEBY FACET CIE TAK TRAKTOWAŁ.MASZ DOPIERO 22 LATA!! CAŁE ZYCIE PRZED TOBĄ.FACECI ZAZWYCZAJ NIE ZOSTAWAIJĄ ŻON - POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałaś mu czas do namysłu i on zdecydował - wraca do żony. Co chcesz jeszcze usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piernicze
macha lapami jest zaborczy to uciekaj od niego bo cie zdominuje i bedzie po tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 28
widzisz ja byłam w tej sytuacji, moj facet też mówił że jest z żoną tylko ze względu na dziecko, ja mu wierzyłam i tak oto stałam sie jego kochanką. W końcu jego żona się o nas dowiedziala i wyrzuciła go z domu, teraz jesteśmy już małżeństwem, ale ja nigdy nie będę wiedziała czy on by od niej sam odszedł, czy nie, Teraz jestem mądrzejsza, i żałuję że nie powiedziałam mu wtedy " o.k. tak bardzo mnie kochasz, ja ciebie też , ale skoro nie możesz odejśc od żony teraz bo dziecko - to spotkajmy się jak się zdecydujesz bo niezamierzam być Twoją kochanką". Wtedy bym wiedziała czy rzeczywiście on ze swoją żoną juz nie spał i jej nie kochal, czy nasze małżeństwo nie jest przypadkiem efektem skoku w bok który się wydał. Twoja sytuacja jest jeszcze gorsza, bo piszesz że twój facet :" macha łapami" - jedyne rozwiązanie - zakończ ten związek, bo chyba nie chcesz spędzić życia z damskim bokserem. I nie pisz że się nie da tego skończyć - jest policja w tym kraju, jest jego żona, a ty jesteś wolnym człowiekiem i nikt nie ma prawa Cię do niczego zmuszać, nie zachowuj się jak żona która boi się odejść od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×