Jak go sprowokować...

a jednak jest inna... prawda boli bardzo :(

To po co sie ze mna spotykal... eh :( Chyba nigdy nie zrozumiem mezczyzn... :(

Co sie wydarzylo na spotkaniu? Skad te smutne minki? Powiedz, proszę

nie chce mi sie juz opowiadac... Chcesz to przecztaj sobie calosc ;) Bedziesz wiedziec o co chodzi... Krotko: Spotykalalm sie z kims bardzo niesmialym, chcialam go jakos zachecic do rozpoczecia zwiazku, po to powstal ten topik, zeby uslyszec rady jak z niesmialym postepowc... A ja jeszcze nawet nic nie zaczelam, a on nagle sam zaczal rozmowe o nas i wyszlo ze jest jakas inna, ktora mu sie bardzo podobo... i tyle :(

Przykro mi.Naprawde.Wiem jak to jest.Bylam kiedys w podobnej sytuacji.Ale lepiej wiedziec teraz niz robic sobie nadzieje.Znajdziesz jeszcze!Glowa do gory !