Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ___ona

Czy ktoś z was cierpiał przez plotkę czy pomówienie?

Polecane posty

Gość ___ona

Tak się zdarzyło w moim przypadku, nie wiem co mam zrobic z tym...bo ani wyjaśniać ani zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ... Rolniku
a co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malink
Cierpialam.Najgorsze ze inni uwierzyli w cos co bylo wyssane z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cierpiałam na plotkarstwo w liceum. padłam ofiarą pewnej dziewczyny z klasy. nic jej nie zrobiłam złego. po prostu mnie nie lubiła i tyle. uwzięla się i dosłownie wymyślała na mój temat. Ty sama nic z tym nie zrobisz i najlepszą reakcją bedzie dla Ciebie brak reakcji. jak ktoś plotkuje to wszystko w rękach odbiorcy. naprawdę: nic nie rób bo tylko pogorszysz sprawę. pamiętaj, że tylko winni sie tłumaczą. ja na początku starałam sie dementowac te bzdury co wymyślała na mnie pewna ewa G. ale potem zaprzestałam i w końcu ona wyszła na kretynkę [za przeproszeniem] 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___ona
malink, oficjalnie nic nie wiem, ale sie dowiedziałam, a najgorsze, ze oni w to uwierzyli, mało tego, na pewno nie maja wątpliwości, ze to napisałam i nie przyjdzie nikomu do głowy, zeby mnie zapytać, (na tym polegała ta manipulacja) a ja nie moge zawieść zaufania, bo obiecałam, ze nie powiem skąd wiem... ale nie daje mi spokoju, że ktos może zrobić niejedno takie świństwo, a ja nawet nie będe wiedzieć, tylko atmosfera wokół mnie bedzie gęstnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o co dokładnie chodzi? ja miałam taka sytuację ze tamta dziewczyna zrobiła ze mnie kochliwą dziunię tzn. wybranym przez sibie chłopakom mówiła ze jestem głupia i ze sie w nich bujam. efektem tego były spojrzenia na korytarzach itp. ja nie wiedziałam o co chodzi ale jak sie do mnie koles uśmiechnął to wiadomo...odwzajemniałam a jego tylko to utwierdzalo w błednym przekonaniu, ze on mi sie podoba. w końcu doszło do takiej sytuacji ze musiałam mu wprost poiwiedziec że to iż on mi sie podoba jest imaginacją ewy G. po prostu pewnego razu podszedł i zapytał. bardzo zaskoczyła go moja odpowiedź....:O no nie dziwię się. na jego miejscu tez bym była zaskoczona...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
Pojechalam kiedys na kolonie jako opiekunka.Oprocz mnie byl jeszcze tylko kierownik, ktory mial rowniez swoja grupe.No i on po kilku dniach zaczal najnormalniej w swiecie mnie podrywac.Poczatkowo bylo to niewinne i uznawalam ze chyba mi sie wydaje,ale potem coraz wyrazniejsze.Jak odmowilam mu pare razy wyjscia na drinka,to on zaczal sie na mnie mscic.W dodatku dzieciaki bardzo mnie lubily i to mu tez zaczelo przeszkadzac.Po powrocie z kolonii zaczal rozpowiadac,ze niby na tym obozie zaniedbywalam swoje obowiazki, ze nie obchodzily mnie powierzone mi dzieci, a najgorszym klamstwem z jego strony byla bajka ze jakoby sie puszczalam z wychowawca kolonii ktora byla w osrodku obok.Oczywiscie wszyscy,lacznie z wlascicielami biura podrozy z ktorego jechalam na ta kolonie, mu uwierzyli!No bo on byl starszym panem,a ja mloda dziewczyną,wiec niby czemu nie mieliby wierzyc takiemu powazanemu panu?Załamałam się....Co wy na to?Do tej pory to nade mną wisi,co byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
Dodam,ze wszystkie zle rzeczy ktore o mnie opowiadal byly klamstwem.Swiadkami sa rodzice ktorzy nas w osrodku odwiedzali i byli zadowloleni ze ich dzieci maja taka opieke.Dzieciaki tez bardzo mnie lubily.A tu taki cios.Ciekawe co by bylo jakbym odpowiedziala pozytywnie na jego zaproszenia...Dodam,ze nieraz powiedzial jak to bardzo mu sie podobam.Kurcze on mial ponad 50 lat,a ja 23!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
nikt nie ma podobnych przezyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalony Kot
grono znajomych mojego męża /za granicą/ uznało, że jest on gejem. najprawdopodobniej dlatego, że bardzo zaprzyjaźnił się z facetem ktory mial we wczesnej młodosci /podobno/ epizod homoseksualny. wiem, ze było mu przykro . IAle tak to jest, etykietki przylegają do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
Przykre.Zauwazmy ze swiat kocha plotki i co rusz nowe wymysla,byleby komus zaszkodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aniki
w takim wypadku składa się u pracodawcy doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez kierownika - molestowanie seksualne podwładnej :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___ona
kainka pierwszy raz spotkało mnie takie cos w gimnazjum, nie wiedziałam dlaczego przestał odzywac sie do mnie kolega, któego bardzo lubiłam...potem dowiedziałam się, ze ktos pobawił sie moim kosztem i puścił plotkę, ze zwierzyłam sie komuś, ze sie w nim podkochuję... sprawa przypadkiem wyszła na jaw, bo nawet bym nie wiedziała, ze jakaś jest i jeszcze długo zastanawiałabym sie dlaczego tak dziwnie sie zachowuje było, minęło.. ale teraz jest powazniej, bo w rodzinie i jestem na minusie za darmo...teraz rozumiem to ich nieprzyjazne zachowanie.ale nie wiem co mam zrobić, ale najchętniej wykrzyczałabym to...ale mieliby ubaw patrzac jak sie miotam...bo myśle, ze tej osobie własnie na tym zależało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___ona
anikaaa OKROPNE i co? udajesz, ze nie wiesz o tym, czy coś wyjaśniasz lub próbujesz wyjaśniać...? podłe to i małe z jego strony...skrzywdził cie też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×