Rozstałam się z facetem...i nie mogę spać....

Niech mnie ktoś uspokoi!Proszę!Chociaż miłe optymistyczne słowo...Ja wpadłam do jakiejś czarnej dziury....tak cierpię...Najgorsze jest to,ze nie mogę spać...zasnąć....To tak bardzo boli.Wszystko widzę w ciemnych barwach i mam wrażenie,ze to koniec świata....;(

spoko kazdy tak mial lub bedzie miec;P teraz ty tak masz:)

ale to już kolejny raz....:( jakoś mnie nie pociesza nieszczęście innych ...:(

:(:(:(:(:(:(:(

mam podobny topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3254046 wczoraj rozstanie, dziś nie wiem co zrobić ze sobą cierpię cierpię.... :( gdybym chociaż śpiąca była, ale nie :( nie mogę zasnąć

Pocieszyc Cie moge tylko tak: po kazdej burzy wychodzi słońce. Trzeba wierzyć , że bedzie dobrze. A najlepeij znajdz sobie zajecia na kilka najblizyszych tygodni ktore pomoga Ci nie myslec (bo zapomniec sie nie da). pozdrawiam

Przytulam! :)

Iwonko wlasnie bylam u ciebie.... zrobilam to samo co Ty - wbrew sobie zerwalam,bo nie widzialam zadnego sensu...a teraz cierpie.....to takie ciezkie...

joj .....dziekuje

ja tez skonczylam moj kilkuletni zwiazek... pare nocy nie spalam...budzilam sie z bolem zoładka i pytaniami czy na pewno dobrzez robilam... minał miesiac...spie,zoladek nie boli... chociaz lekko nie jest... Ale trzymaj sie dzielnie:) ja wiem ze sie poukłada...Tobbie tez

oj, mam to samo wiem że to była dobra decyzja ale mam MOMENTY że zastanawiam się czy dobrze zrobiłam raz myślę że lepiej jak teraz poboli teraz trochę niż zawsze miałabym cierpieć przez niego, potem myślę że wszystko byłoby lepsze od tego co teraz przeżywam, byleby BYĆ Z NIM oszaleć można chcę się dzielnie trzymać, chcę żeby czas mijał szybciej

Mysle, ze poczytanie tego tematu pozwoli ci odetchnac i zachowac wlasciwe proporcje! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3228328

Ja tez sie przed chwila rozstalam i bardzo dobrze, gosciu mnie nudzil. Jak sie spotykalismy siedzial u mnie w domu i ogladal tv a potem zostawal na cala noc chociaz wcale nie mialam na to ochoty. CZulam sie jak 55-latka, zero propozycji.

ja tez nie moge spac przez faceta:( co prawda ja sie z nim nie rozstalam ....ale nie dzwoni juz kilka dni:( i tak mi zle bez niego i tak bardzo tesknie i mocno kocham a tu kolejna noc przede mna.....znowu samotna......znowu nieprzespana....:(

Mysle, ze poczytanie tego tematu pozwoli ci odetchnac i zachowac wlasciwe proporcje! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3228328