Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wisnienka*

Wjakim wieku mezczyzna zaczyna myslec o rodzinie małzenstwie.....

Polecane posty

Gość trzymamn kciuki
ja wychodze z zalozenia ze trzeba paru facetow z siana ogolocic a pozniej poszukac bogatego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plala
generalnie facet jest jak najdalej myslami o slubie, założenie rodziny to inna sprawa i może już mieć ochotę po miesiącu, a ja na serio nigdy nie poczulem potrzeby posiadania dzieci z moja żoną. strasznie mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z taką wisienką
nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sicalafą
A ja ostatnio zapytałam swojego 23 letniego faceta, czy myślał o ślubie ze mną. Generalnie nie spodziewałam się żadnej rozsądnej odpowiedzi, bo pytanie było zadane w żartach. A on powiedział, że myślał:) Dokładnie jak skończę studia, a to będzie za... hm... 2,5 roku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
tez sie spotkałam z takim stwierdzeniem a moze raczej juz z tradycja niekiedy ze jak dziewczyny koncza studia to własnie w niedługim czasie po ich ukonczeniu wychodza za maz ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
o i jestem :) Chodzi o techniczne szczegoly, jak nauczyc faceta sprawiac rozkosz. nie chce wyjsc na jakąs hedonistkę ale od dluzszego czasu zaczelam udawac juz , no bo on sie naprawde stara, ale ja nie wiem :( w ogole ten zwiazek jest dziwny (jak chcesz przeczytaj topic "niepewnej2" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
wiesz przeczytałam to co napisałas jako niepewna i powiem ci ze moze i masz watpliwosci bo niby skad masz to wiedziec jak nie miałas dotad nikogo stałego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
ale to podejscie z tym udawaniem nie jest za dobre ...jesli zblizyliscie sie do siebie na tyle to chyba stac jest was na szcera rozmowe i powiedzienie sobie co ci pasuje a co nie moze on by chciał to usłyszec i naprawde sprawic ci przyjemnosc moze czuje ze cos nie tak i sie blokuje troszke????? ja bym zalecała szczera rozmowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
no wlasnie... ale najgorsze sa te rozmowy- ON sie Totalnie zalamuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
a co do waham uczuc ze jestes niepewna tez kiedys tak miałam czułam sie podobnie wydawało mi sie wrecz ze nie potrfaie kochac ze jestem jakas wypalona ale dałam szanse temu uczuciu i sie opłaciło teraz czuje ze zyje chce mi sie oddychac :) moim zdaniem czesto takie głebokie uczucie przychodzi nie zawsze na poczatku postaraj sie popatrzec przychylnijeszym okiem na swojego faceta zobacz jakie ma pozytywne cechy ile daje tobie ile tego uczucia ci okazuje a sama bedziesz wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
załamuje sie ale czym ???? sama rozmowa czy tym co masz mu do powiedzenia??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
a co do tej twojej swobody i niezaleznosci to przejdzie ci tylko mowie popatrz na niego inaczej a sama zobaczysz jak bardzo ci na nim zalezy czy wogole ci zalezy i jak bys sie czuła gdyby go nie było .... a jesli chodzi o intymnosc to moze masz blokade bo czegos sie obawiasz?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
no zazwyczaj kazdy moj wstep nawet ze chce o czyms porozmawiac juz go wytraca z rownowagi... a ostatnio staralam sie mu powiedziec co mi nie pasuje, to gdy w koncu zapytal sie czy jestesmy dalej razem, a ja mu powiedzialam ze- zastanawialam sie- ale tak. to on sie zalamal :( wiem moze nie jestem super dyplomatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
boje się ,ze zeby to poczuc, bede musiala sie od niego odizolowac... a to go zlamie... nie wiem, czy czytalas Mezczyzni sa z Marsa, jesli tak to powiem Ci ze ja zachowuje sie jak Marsjanin...- sprężynka, jaskinie etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
to nie mow mu od razu ze to ma byc taka powazana rozmowa i nie wytykaj mu zaraz co ci nie pasi tylko delikatnie w zartach szepnij mu do uszka co bys chciała zeby zrobił :D powiedz mu tak namietnie szetem np jak lezy i cie całuje do uszka na co masz ochote mysle ze powinien sie zastosowac a tak jak mu mowisz to czuje sie moze niepełnowartosciowy ze tobie cos brakuje i sie najeza wyprobuj moj sposob ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
a przez jak dlugi czas czulas sie taka wypalona i w ogole? to bylo juz w zwiazku? kiedy postanowilas "dac szanse'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
problem jest taki ze on jest niesamowicie wrazliwy... i w lozku nawet jak ja mowie jakies uwagi to wiem ze on sie bardzo przejmuje a ja sie przejmuje co bedzie jak nie wyjdzie... wariackie kolo sie zamyka.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
zachowujesz sie tak bo nie miałas długo stałego faceta i nie wiesz jak to jest byc z kims na dłuzej musisz troszke spuscic z tego swoejgo tony jesli chcesz byc z kims ja tez taka byłam jak ty twarda niezalezna ale do czasu :P i ciesze sie ze to sie zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
to nie mow mu uwagami tylko pragnieniami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
pytalas czy chcemy zaczekac z sexem. otoz ja pewnie nie czekalabym, ale on sobie zaplanowal ze zrobimy to jak bedziemy miec prace... bardzo rozsadne podejscie, a ja nikogo nie chce namawiac "do zlego" ... dziwnie sie czuje z tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
pragnieniami? hmm :) brzmi niezle :) naprawde bylas taka jak ja? ale co Cie tak zmienilo? czas, czy konkretny dopiero czlowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
czułam sie wypalona po innym zwiazku spotykałam sie z facetem ktory nie był wart funta kłakow teraz dopiero sobie to uswiadomiłam i nawet nie wiesz jak sie ciesze ze z tamtym juz nie jestem :D zanim poznałam mojego obecnego faceta czułam sie własnie tak jakbym była pusta wypalona niezdolna nikogo pokochac i powiem ci ze na poczatku naszej znajomosci to moiwli mi to fajny facet daj mu szanse wiec mu dałam i tak z dnia na dzien zdobywał moje zaufanie az sie zakochałam :D i teraz wiem ze mozna tylko szczesciu trzeba dac szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość homarzyca
dzis skończył 24 lata, a 13 maja oświadczył mi się :) młodszy ode mnie fizycznie, emocjonalnie starszy jakieś 3 minimun...ilu facetów tyle opcji - reasumując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
a po jakim czasie sie zakochalas...? tez was duzo rozni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
jesli on jeszcze nie chce sexunie poganiaj go uszanuj jego zdanie a jak poczuje ze chce to sam cie bedzie prosił:) tak tak własnie masz mu powiedziec pragnieniami ;) chyba tego uczyc cie nie tzreba jak powiedziec facetowi cos :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka*
tak szczerze mowiac to sama nie wiem kiedy sie w nim zakochałam samo przyszło :P a czy rozni poczatkowo tak mi sie wydawało ze jestesmy jak z 2 roznych bajek ale z czasem i tematy do rozmowy sie znalazły i czas na bycie razem wiec jakos samo w praniu wyszło :D u ciebie tez tak bedzie tylko musisz bardziej sie postarac bo nie dosc ze masz faceta wrazliwego to i pewnie troche niesmiałego ......wiec ktos musi mu pomocc a kto jak nie ty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 latek
a wiesz Wisienka? nie obrazilabym sie gdyby mnie ktos nauczyl bo jak widze jestem jakies indywiduum, ktore sie nie moze dogadac po polsku a niesmialy to na pewno on nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×