smutno mi-potrzebuje pozytywnego kopa

boje jaka bede matka-nie mam wzorcow wychowywałam sie bez ojca z matka ktora miał mnie gdzies jedynie babcia jest ok teraz jestem w ciazy i mam obawy jestem bardzo zaborcza kontrolujaca etc wiem ze jezeli chodzi małzenstwo to mam zaufanie do meza ale ciagły kontroling tez jest jest mi przykro z tego powodu ale nie potrafie tego wykorzenic a jak bedzie z dzieckiem? czy mam instynkt macierzynski? a jak bede go wychowywac jak w klatce? a tego nie chce ale mam obawy ze tak moze byc.......

Heja! Oj, chyba nie bedziesz najgorsza Mama, skoro takie mysli chodza Ci po glowie juz teraz:) Nie jestem psychologiem, ale z wlasnego doswiadczenia wynika mi jak byk, ze wzorce wyniesione z domu wcale nie musza byc powielane. Moj Tata wychowal sie bez ojca, ktory zostalwil Babcie z malenkim dzieckiem w czasie okupacji i ...wyjechal za granice, gzdi ozenil sie z inna pania. Babcia zajeta byla praca i nei miala specjalnie czasu, wiec Tate, wychowalo wlasciwie podworko. I co? Zostal nauczycielem i wychowawca, ktorego uczniowie poprostu uwielbiali, a dla nas byl kapitalny, kochajacym ojcem. Myslalam o tym sporo i mysle, ze byc moze nie bylby az takim fajnym tata, gdyby wychowal sie w pelnej rodzinie... Glowa do gory. Jesli masz watpliwosci, mozesz siegnac do poradnikow o wychowaniu. Niektore sa naprawde pomocne i porzadkuja wiedze w glowie, choc przyznaje, ze sporo czasu zajelo mi przekonanie sie do nich. Ja ostatnio zdumiewam sie praktycznym zastosowaniem wiadomosci z ksiazki \"Jak mowic, aby dzieci nas sluchaly i jak sluchac, by dzieci do nas mowily\". A tak w ogole - trzymaj sie cieplutko i badz dobrej mysli. Macierzynstwo, to masa niespodziewanych radosci, no i troche klopotu... :p Pozdrawiam! G.

kuk dziekuje za ciepłe słowo pozdrawiam

Oj tak, popieram Kuk w 100 procentach! Sama umawiałam się dawno temu z przesympatycznym facetem, którego ojciec zostawił, kiedy był malutki. Oczywiście jego i jego matkę. A chłopiec wyrósł na fantastycznego faceta, założył rodzinę i jest świetnym ojcem ;) Głowa do góy.

Zajrzyj do tematu z mojej stopki. Mysle, ze na jednej ze stron znajdziesz cos dla siebie. Strach jest wtedy kiedy nie mamy wiedzy ;-)

dziekuje Radosnka dodałam sobie do ulubionych-przeczytam całosc z pewnoscia

Nie ma za co ;-)

Hej głowa do góry na pewno będziesz dobrą mamą, daj sobie czasu. Mój instynkt obudził się dopieo jak zobaczyłam ta małą istotkę. Nie chciałam być jeszcze mamą, gdy zobaczyłam II kreski na teście dla mnie jakby swiat się zawalił, potem był szpital powikłania ciążowe, następnie ciężki poród. Jednak teraz mam już 7 letnią córcie była i jest czymś wyjątkowym w moim życiu, każdy dzień z nią jest dla mnie darem i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Czsaem jestem zła sama na siebie, ze w sumie wtedy tam nie chciałam jejj jeszcze!!!! Nie miałam pojęcia o macierzyństwie i wychowaniu dzieci wszystko przyszło powoli i świadomie. Życze Ci aby sie wszystko ułożyło wierze, że bedziesz najlepszą mamą dla swego maluszka:)

:-D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2590651&start=0 :-D Nie ma sie czego bac, trzeba tylko poczytac... ;-)

Przeczytaj. Ja tam opisałam jak jest ze mną. Będzie dobrze. Uwierz. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3196205