Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZDZIWIENIE

CZEMU FACET ZOSTAJE KSIEDZEM??

Polecane posty

Gość ZDZIWIENIE

jak to sie zaczyna?tylko nie gadajcie mi u o powołaniu bo mozna sobie działać charytatywnie albo załozyc np rodzinny dom dziecka, tak naprawdę co do tego skłania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siris88
wiesz, wydaje mi się, ze jeżeli Bóg powołuje faceta do służby Jemu w kościele, to raczej zakładanie rodzinnego domu dziecka nie bardzo się z tym wiąże. To odmienne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijnka
z powolanie, dla pieniedzy, z powodu nieszczesliwej milosci, dla wygody.ilu ludzi tyle powodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDZIWIENIE
prosze bez tych gadek, poproszę normalnym językiem, co zwykłego chłpca z liceum skłania do tak dziwacznej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heartbeat
Wg badan wiekszosc ksiezy to osoby nie do konca zdrowie i rozwiniete psychicznie. Mysle, ze szukaja akceptacji, czuja jakas wiez z bogiem czy czym, a w rzeczywistosci to sie troche oszukuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDZIWIENIE
no to juz brzmi rozsądniej, tez mi sie wydaje, że musi być z czlowiekiem coś nie tak żeby wybierac taki rodzaj zycia(zwłaszcza w kościele katolickim)-ten cały patos itp. wydaje mi sie, że jak człowiek naprawde chce pomagac innym byc dobrym itd. to robi to w normalnym zyciu!nie trzeba odrazu zsotawac ksiedzem!no chyba, że to komuś potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź jest bardzo prosta: mają powołanie od Boga nie zrozumiesz tego, jeżeli tego powołania nie masz..., oczywiście niekórzy księza idą do seminarium, bo przeżyli nieszczęśliwą miłość itp. ale pogadaj z księdzem, ale takim z prawdziwego powołania, to zobaczysz z jaką pasją potrafi mówić o Bogu :) albo przejedź się na rekolekcje... ->>>>Heartbeat pierwsze słysze o takich badaniach, możesz mi udostepnić źródło? Bo ja wcale nie uważam, żeby kto.ś, kto wstępuje do zakonu musiał być \"nie do końca zdrowy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego...
babki zostaja zakonnicami :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...Heartbeat
Nie do końca zdrowy na umysle to jestes ty :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie gadać bajki o powołaniu... i co ma do tego rodzina? To pastorzy, popi a nawet ks. polskokatoliccy są wg was gorsi? A Pismo mówi: kapłan powinien być czysty, gościnny, sprawiedliwy, mąż jednej żony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ..............Heartbeat
Przebadac to by nalezało ciebie, bo coś z toba jest nie tak dziecinko. Ciekawe kto robil takie badania ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledudki
nie jestem wierząca ale jestem w stanie zrozumieć cos takiego jak powołanie,po co pisać o zdrowiu psychicznym itp?Widocznie ludzie mają takie potrzeby również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A znacie księzy ...
ktorzy pomagaja biednym czy potrzebujacym ? No chyba, ze w serialu "Plebania" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam jednego
a inni gadają głupoty o biednych ale faktycznie nic z nimi nie robią:O taca jest na remont kościoła itp. ja wolałabym dać na biednych. Ale bieda według kościoła jest ok, chyba że dotyczy samego kościoła albo księży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno wyczuć jak to jest z tym powołaniem. Znałem kilku fajnych księży, którzy pracowali z młodzieżą. Takie sympatyczne, skromne człowieki, ale to się chyba zdaża \"od wielkiego dzwonu\".Większość z nich to \"czarne pająki\", które żyją ponad stan a przecież ślubowali ubóstwo. A z tym \"pójściem na księdza\" to chyba tak jak ktoś tu mówił; nieszczęśliwa miłość albo wogóle jej brak; nieumiejętność poradzenia sobie w tym świeckim i wcale nie łatwym życiu; chęć życia w dobrobycie;może część z nich to ludzie ze wsi gdzie było ich tam sporo w rodzinie i nie było czym dzielić? Najlepiej zapytać uczciwego księdza, ale gdzie takiegoszukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kolega z podstawówki
został księdzem. zwyczajny zawsze był. taki jak inne dzieci. biegał, grał w piłkę, wyzywał kolegów, obgadywał itd.... zwykły człowiek. jednak zawsze jakoś stronił od dziewczyn. a rok temu zobaczyłam go w sutannie. dziwne to. a rozmowy z księdzem to już insza rzecz. nie da się rozsądnie pogadać. czasami jak słyszę ich sposób mówienia, jednomyslność, powielanie argumentów i form stylistycznych w prezentowaniu tych argumentów, to mam wrażenie, że oni już są po takim praniu mózgu zrobionym w seminarium, że za późno na budujące rozmowy. to tak jak z członkiem sekty nie można poważnie porozmawiać, bo jest na wskroś przesiąknięty ideą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wśród księży jest najmniejsze
bezrobocie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×