DIETA NIEŁĄCZENIA

oooooo fajnie, że ktoś jeszcze nie śpi tak jak ja :-) no pewnie, że mam tysiąc pytań głównie o to czy stosowanie doety jest trudne ( jadłospis naprawde mi sie spodobał bo dużo w nim jedzonka) czy nie masz ochoty czasami zjeść poprostu kanapy ile już jesteś na SB no i standardowe pytanie - jakie efekty :-))))

ale literówki walę sorry ale późna pora

:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

diet niełączenia jest wiele a jaka tu stosujecie? węgli nie można z białkami czy z tłuszczami jak w montiniacu? też chcę troszkę niełączyć, ale juz nie wiem co z czym mogę jeść pozdrawiam i zycze wymarzonych efektów :)

witam wszystkie forumowiczki:) pretty- nie szkodzi nawet wskazane zeby sobie zrobic w niedziele dzien dziecka;) umysl podswiadomy juz tak ma ze trzeba go "wychowywac" po dobroci, wszelkie gwalty koncza sie jednym wielkim buntem i jest jeszcze gorzej:) wiec cierpliwosci! ale pamietaj ze to Ty jestes szefem! stanowczym ale dobrodusznym;) podoba mi sie ta dietka South Beach! mozna smialo sprobowac, ja jednak po wielu samoobserwacjach widze ze wszedzie jest nadmiar bialka, a dorosla kobieta nie potrzebuje go az tyle. Nadmiar bialka obciaza organy-nerki, watrobe, zakwasza organizm-niedobrze. Nie namawiam do niczego tylko do samoobserwacji. Od dobrych "wegli" nie tyje sie, no chyba ze sie je ogolnie zbyt duzo- jak np zawodnik sumo;) lepiej nie brac dokladek, koncentrowac sie na jedzeniu!! dokladnie przezuwac- cos jak medytacja ma byc zobaczcie figure przecietnej japonki na soi i ryzu a na figure przecietnej amerykanki na kielbaskach i ziemniakach..- samo za siebie mowi i mnie tez bardziej pasuje dieta Wschodu, po prostu lepiej wygladam i mam wiecej energii ( o figurze to nie wspomne ) jak pojade do mamy i jem jej pysznosci to chodze ciezka, ziewajaca, przymulona, spiaca:) watrobka wybublona;) itd... trzeba pozbyc sie tych wszystkich manii robienia ciast, sosow, kielbas, schabowych w panierce, bialych buleczek, czekolad, kartofelkow i kluseczek, zup zabielanych smietana itp jesli ktos jednak nie moze wytrwac i te smaki wybiera to niech nie liczy na to ze kiedykolwiek bedzie mial jakas tam figure ( jak moja mama- cale zycie sie odchudza i cale zycie jest otyla ) no to milego dnia kobietki:) jeszcze pozniej wpadne

*fanko makro jak zwykle miałaś rację mianowicie zastanawiałam się jak zacząś dzień czy od dwóch jajek sadzonych SB czy od płatków owsianych. Jak sobie pomyślałm, że mam jeść te sadzona jaja to aż mi niedobrze było, więc wybrałam płatki tym samym wróciłam pokornie na DN szczerze powiediawszyto nie zrezydnowałam z niej no ale myślałam o zdradzie ;-) fanko czyli ty stosujesz dietę stricte rozdzielną bez włączania nabiału do węgli, ale napisz nam jeszcze jak wyglądało dochudzanie męża tez tak rygorystycznie rozdzielał wszystko? no i ile schudł i w jakim czasie?i czy dalej rozdziela? jeszcze jedno pytanko jak radzisz sobie z napięciem przed @ ja mam w te dni takie napięcie ze jak nie zjem całej czekolady to warjuję :-0 wszytkie nowe dziewczyny!!!! witamy i zapraszamy!!!!!!! co do pytania jaką dietę stosujemy to : większość dziewczyn jest za totalnym rozdzielaniem węgl od białek czyli płatki z wodą. Ja natomiast mam książkę dieta niełączenia w której jest napisane ze produkty mleczne zakwaszane ( mleko NIE!!!!) są neutralne, czyli do tych płatków można spokojnie jogurt nat. dodać :-) albo chlebek twarożkiem posmarować Ja obecnie będę trzymała tej mojej wersji co i tak nie jest dła mnie zbyt proste może z czasem to zmienię. Poza tym ja też jestem nowa bo i topik jest nowy ;-)

kurde dziewczyny widzę, że ten topik nie ma powodzenia i zastanawiam się dlaczego. czy ludzie naprawde wolą brać jakieś meridie lidie czy inne tego typu gów**, albo drastyczne diety 13 dniowe nie wspomnę już o rewelacjach typu 20 kg w 12 dni :-) a może to wina tej diety może wcale nie jest tak skuteczna w odchudzaniu jak inne a może jej stosowanie w normalnym życiu jest zbyt trudne i dlatego nikt sie na nia nie rzuca?????????, to ciągłe rozdzielanie może BS jest lepsza ( wymyślona przez kardiologa to szkodliwa raczej nie jest, tylko te sztuczne słodziki mnie w niej odrażają) poza tym na jaki topik nie wejdę o SB to każda która ja stosuje jest zachwycona jest dużo dziewczyn które potwierdzją skuteczność tej metody a u nas pustki tylko *fanka nas jeszcze trzyma ale ona nigdy nie była grubaską, wiem ze sie miotam ale nie mam nawet sie komu wygadac, bo usłysze ty ciągle o tych dietach poradźcie cośś :-0

Hej ! ja jestem na tej diecie i jakos sie trzymam - jest fajna bo nie trzeba robic sobie specjalnych wyrzeczen, nie slaniam sie z glodu itd a rezulatay no coz mysle ze trzeba bedzie poczekac troche. organizm musi sie przyzwyczaic do innego sposobu odzywiania. mysle ze stopniowo mozna wykluczac niektore skladniki i odpowiednio je laczyc. a rezultaty beda. wyczytalam gdzies ze jezeli porcje beda mniejsze rezultat bedzie widoczny szybciej. przy wiekszych chudnie sie wolniej ale jednak. ja mam taki charakter ze szybko sie zniechecam gdy nie widze rezultatow swojej pracy no ale w sumie jestem troche lakomczuchem ... wiec musze przetrzymac. tez mam ksiazke o niełączeniu i w niej jest napisane ze odleglosc miedzy spozywanem posilkiem bialkowym a weglowodanowym powinna wynosic ok 6 h. to troche dlugo dlatego znalazalm taki sposob ze jesli juz na sniadanie zjem produkty bialkowe to w ciagu dnia staram sie jesc tylko bialkowe no i oczywiscie produkty nautralne (jesli dzien rozpoczynam od weglowodanowych to tak samo). na razie ciezko troche aleprzeciez dopiero raczkuje w tych tematach :) ale co tam, praktyka czyni mistrza. :) :) piszcie dziewczyny. a Ty pretty1111 nie zalamuj sie i nie rezugnuj z diety. postaraj sie stopniowo eliminowac i zmieniac swoja jadlospisy. bedzie dobrze. trzaba w to wierzyc.

hej dziewczyny! -anie- a czy ja wiem jaka my tu diete stosujemy? ;) ja jestem fanka makrobiotyki, ale to troche inna filozofia generalnie staramy sie nie laczyc dwoch roznych bialek w jednym posilku oraz bialek i weglowodanow- to przetestowalam- trawi sie swietnie i chudnie sie w talii- czyli na pewno dziala pretty kochana, pisz, nie zwazaj na nic;) nie zawsze trzeba byc popularnym;) ja mam energie i juz taka jestem ze mam temperament i charyzme;) maz bardzo scisle stosowal diete nielaczenia ( jaka?) nie jadl w ogole chleba, ryzu, ziemniakow, slodyczy codziennie robilam mu soki: jablko marchew burak i rano na czczo wypijal pol litra takiego soczku, biedaczek;) na oczyszczenie pokaznego misiowatego, niestety pelnego gazow brzuszka schudl 15 kg w 3 miesiace, ladnie, troche cwiczyl , jest aktywny teraz trzyma wage, juz nie rozpycha zoladka, je ryze- basmati, brazowy, paraboliczny, dziki ( uwielbia ) sporo salatek, chude miesa, malo ziemniakow, zero makaronow, chleb tylko ciemny ma bardzo ladna cere;), jeszcze jest nieco okraglawy, ale wyglada o niebo lepiej i mlodziej trzymaj sie pretty i zmieniaj przyzwyczajenia i rytualy;) stokrota01 tez badz z nami, trzymaj sie i pamietaj zeby sie nie spinac, znalezc rownowage miedzy luzem a rygorem;) taki styl zycia trzeba polubic, posilki musza byc smaczne, ladnie wygladac, trzeba sie koncentrowac na kazdym kesie itd to niesamowice pomaga:) ja juz dzisiaj po godzince jogi jestem:) na razie

co do PMS mam tez metode, nieco kontrowersyjna, ale dziala: na 10 dni przed spodziewana data miesiaczki zaczynam unikac wszystkiego co ma jakies zwierzece hormony- mieso i nabial ( krowki sa wiecznie ciezarne i ich mleko zawiera hormony ciazowe ) staram sie tez pic tylko tyle ile potrzeba, unikam uzywek (wazne) sa tez rozne lagodzace tricki z jogi to wszystko powoduje ze nie ma napiecia przedmiesiaczkowego, zadnych schiz, a okres jest bezbolesny i nieobfity ( niedokuczliwy) jak ktos ma tyle samozaparcia to polecam sprobowac

fanko zazdroszcze Ci też bym chciała żeby to wszystko było takie proste dla mnie spróbuję jeszcze jutro :-0

Też stosuję dietę niełączenia. Montiniaca. Zobaczcie jak dziewczyny pochudły na tej dietce. To mi zawsze dodaje sił do odchudzania: http://forum.montignac.com.pl/viewtopic.php?t=1385

łołłłłłłłłłłłłłłłłłłłł ALE LASKI WSZYSTKIE SĄ REWELKA ALE SOPELEK jestem w szkoku popatrzcie na jej skórę na brzuch raczej nie widać że była grubaską nie no jestem pełna podziwu *grubasko a jak ci idzie ????

mimo iż niełączenie nadal nie jest zbyt popularne na kafeterii u mnie super to dzisiaj wydlądało zjadłam 2 posiłki białkowe i weglowodanowy i przekąskę w postaci jogurtu naturalnego z kilkoma orzechami. cały dzień miałam rozplanowany poszło super. słuchajcie to trawienie naprawde przebiega szybko. jakieś 20 min po posiłku zaczeło mi burczeć w brzuch wszyscy pytali czy jestem głodna a ja na to ze dopieran jadłam. nie ma mowy o jakimś odbijaniu czy wzdetym brzuchu. podoba mi sie serio

hej ! fotki na tej stronie to rzeczywiscie rewelacja. kiedy ja tak bede wygladala?? :)) w kazdym badz razie juz widze rezultat - dzisiaj sie zwarzylam i o 1 kg mniej!! az mi sie lekko na sercu zrobilo. :) :) dzisiaj zjadlam: sniadanie: grachamka z pomidorem i ogorkiem przekaska - truskawki obiad -piers kurczaka w ziolach i fasolka szparagowa kolacja - koktail z truskawek z maslanka juz chyba troche zaczynam sie przyzwyczajac do nielaczenia i nie jest juz to dla mnie tak bardzo uciazliwe. jak to mowi stare motto - chcesz byc piekna musisz cierpiec :)) :) dla mnie tym cierpieniem byla rezygnacja z bulki z twarozkiem i pomidorem badz z zoltym serem i pomidorem :) jednak to \"cierpienie\" powoli przestaje byc juz tak bolesne jak na poczatku :))

sorry za lietrowki za za ten ochydny blad ortograficzny zwaŻyłam (a nie zwarzylam) - efekt szybkiego pisania. :) pozdrawiam

witam dziewczyny! Zdjecia robia wrazenie! Mnie sie najbardziej podoba przemiana Iwo z jakiej strarszej otylej paniusi w okularkach w ladna mloda dziewczyne, niesamowite:) pretty11111 ciesze sie ze sama odczuwasz i doceniasz pozytywy takiego laczenia, poczekaj jeszcze za jakis czas!! Mozna nauczyc sie tak jesc, "zautomatyzowac" sieganie po pyszne zdrowe dietetyczne i dobrze polaczone jedzonko:) moj maz "stal w miejscu" ze 2 tygodnie biedaczek a dietke trzymal rygorystycznie.. ale po tych 2 tyg ak polecialo to prawie codziennie bylo 1, 0,5 kg mniej. przemiana materii wyrazniesie poprawila, jedyna przewaga to fakt ze maz nigdy nie przepadal za slodyczami, a czekolady nie lubi.. przypominam o sporcie:) na razie

Ciekawa ta dietka,a raczej sposób odżywiania.Ale szczerze mówiąc mam nikłą świadomość co jest czym w jedzeniu.Stronkę montigniaka pobieżnie przejrzałam,ale nadal nie kumam. Poproszę o szybki kurs co z czym:)Ale nie,że białka z węglowodanami tylko jakieś przykładowe propozycje np. na obiad.

witam wszystkich *fanko nareszcie jesteś ;-) nawet nie myśl o nie pojawianiu się tutaj !!!!! pamiętaj, że to Ty mnie zachęciłaś do tej diety więc teraz liczę na wsparcie, tym bardziej, że nareszcie zaczyna mi to iść a wręcz nawet podobać * amito jaka dieta?????????????????????? pojawiły się tu różne dziewczyny i każda ma trochę inny sposób niełączenia - Fanka makro - jest fanką makrobiotyki :-)))))) - ja dieta niełączenia oryginalna dr. Haya (szczerze mówiąc przypadkowo, bo taką właśnie książkę pani dała mi w księgarni, ale jestem zadowolona bo ona jest chyba najmiej restrykcyjna a ja jestem żarłoczkiem) opiera sie na wytwarzaniu kwasów i zasad po posiłku Mogę jeść np. jodurt nat. z płatkami albo chleb z twarogiem - inne dziewczyny stosują typową dietę niełączenia np. płatki z wodą, tutaj połączenie płatki-jogurt nat. jest zabronione -jeszcze inne montignaca Wieczorem opiszę szczegółowo (jeśli chcesz) co się z czym je w \'mojej\' diecie trochę tego dużo bo muszę przepisywać książkę więc potrzebuję czasu a ten mam tylko nocą pozdrawiam

No bardzo chętnie:)))Postaram się poczytać jeszcze trochę na ten temat,może sama się oświecę.

Qrcze,bardzo niejasno piszą na tym forum:(Chyba trzeba jeszcze poszukać informacji.Czekam również na informacje od Ciebie.

ZASADY DIETY dr HAYA PRODUKTY SPOŻYWCZE DZIELIMY NA TRZY GRUPY *BIAŁKOWA (można łączyć z grupą neutralną) *WĘGLOWODANOWA (można łączyć z grupą neutralną) *NEUTRALNA GRUPY BIAŁKOWEJ I WĘGLOWODANOWEJ NIGDY NIE ŁĄCZYMY

Produkty z grupy o dużej zawartości białka -mięso gotowane, -gotowany drób -gotowana kiełbasa -gotowanie nie wędzone ryby -gotowane skorupiaki (owoce morza) -wyroby sojowe -jajka -mleko ser zółty o zawartości tłuszczu powyżej 50% w masie suchej -gotowane pomidory -wino, szampan wytrawne, herbata owocowa -owoce(oprócz podanych w grupie węglowodanowej) Wyjaśnienie co do owoców: owoce nie tworzą kwasów w organieźmie (sa zasadotwórcze) zalicza się je do grupy białkowej gdyż zawierają dużo kwasów owocowych i spożywanie ich może zakłócić trawienie węglowodanów

Produkty z grupy o dużej zawartości węglowodanów -zboża pełnoziarniste:ryż, żyto, -kasza gryczana -produkty pełnoziarniste: chleb, makaron, płatki -ziemniaki -owoce: banany, kruche i słodkie jabłka, świeże figi i daktyle -produkty do słodzenia:fruktoza, miód, -mąka ziemniaczana

Produkty neutralne -tłuszcze -zakwaszane produkty mleczne:kefir, jogurt, -słodka śmietana -sery białe: ser owczy,kozi mozzarella twaróg ziarnisty -surowe lub wędzone wędliny -surowe mięso tatar -surowe lub wędzone ryby -warzywa -grzyby -kiełki -zioła, przyprawy -orzechy -zółtko -drożdze -żelatyna, agar-agar

tak wyglądają zasady diety dr Haya którą staram się stosować jest to naprawdę ludzka dieta i odbiega trochę od utartego schematu podziału węglowodanów i białek, ale to mi właśnie w niej pasuje bo jest bardziej liberalna wiem ze są wakacje i każdy chce chudnąć w expresowym tępie, ale ja wolę coś co właśnie przedstawiłam, zmianę nawyków nawet powolną ale na stałe, może jednak ktoś się zdecydyje dodam ze utrata wagi przy tej diecie jest tylko jej miłym skutkiem ubocznym :-) bo chodzi w niej głównie o oczyszczenie i uzdrowienie organizmu autor wypisuje szereg chorów które dieta leczy ale wybaczcie już sie dzisiaj dość napisałam zachęcam :-))))))))))))))))))))))))

Pretty,wielkie dzięki:)A to jest inna niż montignak?Muszę poszperać w skarbnicy wiedzy na ten temat:)))

ta dieta jest podobna do monignaca ale prostsz nie ma tu żadnych tabel IG poprostu jest powiedziane żeby jeść produkty z pełnego przemiału, a jak czasami zadarzy sie zjesć kawałek białego chleba to najważniejsze aby w odpowiednim połączeniu fajnie nie :-)))))