Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawiarenka

Co sądzicie na temat kar cielesnych??

Polecane posty

Gość salamandraaa
jakby matka takiemu od romka wlala za mlodu nie latalby z kijem i nie sluchal debila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja równiez mam syna i nie bije Go. Zawsze z mężem wszystko mu tłumaczymy i rozmawiamy z nim. Ale kilka razy dostał klapa w tyłek, jak mu głupawka strzeliła do głowy i nic do niego nie docierało. I jakoś nie ma skrzywionej psychiki i jest normalnym wesołym chłopcem. Trzeba oddzielić regularne bicie dziecka kablem, paskiem czy ogolne okładanie rękami. To już jest przemoc, z tym się zgodzę. Ale nie klaps w tyłek i to też raz na jakiś czas, w wyjątkowych sytuacjach. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź
za szlachetna i za dobra jestes na to forum🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandraaa
a pamietacie taki ssrial ballada o januszku??/ bez dyscypliny w rozsadnym wydaniu bedziecie zamykane w szafie:) oczywisciu teraz to zart ale nie uwazam ze klaps moze komus zaszkodzic, niestety slowa nie do kazdego docieraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osob ktore sa za karami cielesnymi jak wytlumaczycie dziecku ze nie wolno bic rowiesnikow jesli sami uzywacie swego rodzaju przemocy. Przeciez dzieci nas nasladuja i nie zrozumieja ze nam wolno a dziecku nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego
najlepszy przykład ,traktowania dzieci przez rodziców ,dają same dzieci, kiedy szesciolatek podbiega do rówieśnika lub starszego od siebie i wali go z gołej piąchy w twarz,ciekawe gdzie to widział ???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plomykowka Tobie sie chyba
popieprzylo, czytaj uwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne mi się coś popieprzyło. Przecież to takie logiczne, że bijąc uczymy, że bicie jest złe. Przy okazji wpajamy potomstwu wiedzę o sztuce i szeroko pojętej kulturze. PS Proszę się nie nabijać z mojej szlachetności pochodzenia chłopskiego i nigdzie mnie nie wyganiać. Nic to nie daje, bo ja i tak wracam.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, ze wszystkim na tym topiku :) a zreszta nie wiem, bo tych na erotycznym nie czytalam - jak przeczytam, to w razie czego uaktualnie stanowisko w tej sprawie :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodile
;(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak zobaczyci matkę
z rozkapryszonym bachorem to kopnijcie Ją w dupę -broń Boże synusia , bo jeszcze przeżyje szok ! Jej za to pomoże zrozumieć jak w przyszłości będzie traktrowana przez bezstresowca -popierdoleńca ! A kilku takich znam dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym,ze dzieci po prostu czasami sa za male i nie rozumieja argumentow,ktore im wpajamy. Ja tez uwazam,ze sa sytuacje,ze klaps w pupe moze zrobic wiecej pozytku niz szkody. Pod warunkiem,ze jest traktowany jako ostatecznosc i uzywany naprawde w wyjatkowych sytuacjach. Na przyklad moja corka jak miala 1,5 roku namietnie probowala wlozyc palec do kontaktu. Jak wiadomo wlozenie palca do kontaktu to jest moment. Mimo,ze byla pilnowana 24 h na dobe przez wszystkich domownikow i tak zawsze znalazla moment, by sie dobierac do kontaktu,np gdy odwrocilam sie na sekunde,zeby odebrac telefon. Oczywiscie tlumaczylismy jej z mezem,ze nie wolno,ze bedzie ja bolal paluszek,ze pojedzie do szpitala, itp (nasza inwencja byla naprawde nieskonczona). Staralismy sie tez nie dopuszczac jej w miejsca,gdzie byly kontakty. W koncu za ktoryms razem-jak bylo widac,ze ewidentnie nic do niej nie trafia,dostala w dupe, ryczala potem chyba z pol godziny,ale juz pozniej nie zblizala sie do kontaktu. Zabrzmi patetycznie,ale byc moze ten klaps uratowal mojemu dziecku zycie. Z kolei moja znajoma miala dwoje dzieci- gdy jej syn mial dwa lata,urodzila jej sie corka. Poniewaz dwuletnie dziecko nie potrafi przewidziec konsekwencji swoich czynow, chlopczyk namietnie pchal pace do oczu siostrzyczki, dawal jej do jedzenia cukierki, itp. Mimo tlumaczenia nie byl w stanie zrozumiec,ze moze tym zwyczajnie zrobic krzywde swojej siostrze. Dostal klapsa. Alternatywa bylo zamkniecie go w klatce. Dlatego ja twierdze,ze ktos kto potrafi wychowac dziecko bez klapsa (jeszcze dodam- dobrze wychowac) jest albo kompletnie pozbwiony wyobrazni,albo ma anielsko grzeczne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natomiast chcialam sie jeszcze odniesc do wypowiedzi kogos,kto wspomnial o Giertychu. Ja co prawda nie slyszalam nic na temat pomyslu z karami cielesnymi w szkole i bylabym im przeciwna (zreszta taki pomysl to czysta utopia w swietle dyrektyw i przepisow UE), ale faktem jest,ze to,co sie dzieje teraz w szkolach przekracza wszelkie granice. Moja mama jest nauczycielka i jak mi czasem opowiada o swojej pracy,to wlos mi sie jezy na glowie. Problem w tym,ze teraz wszedzie na okraglo trabi sie o prawach ucznia,ale nigdzie nie mowi sie o jego obowiazkach. Na przyklad moja mama opowiadala mi ostatnio cos takiego: dziecko (nie wiem ktora to byla klasa,ale moja mama uczy w podstawowce) mialo na lekcji komorke i caly czas sie nia bawilo kompletnie nie zwracajac uwagi na to,co sie dzieje w klasie i dodatkowo przeszkadzajac wszystkim innym uczniom rozmaitymi dzwiekami wydobywajacymi sie z komorki. Nauczyciel kilkakrotnie zwrocil uczniowi uwage,ale ten mial go obrazowo mowiac w dupie. Wiec nauczyciel sie wkurzyl i odebral mu komorke mowiac,ze chce porozmawiac z jego rodzicami i ze komorke odda rodzicom ucznia do rak wlasnych. A co zrobili rodzice tego dziecka? Oskarzyli nauczyciela o kradziez! Mnie sie to w glowie nie miesci! Rosnie nam pokolenie rozwydrzonych bachorow, ktorzy gdzies maja wszelkie autorytety, ktorzy nie wiedza,co to kultura i dobre wychowanie i ktorzy niestety maja w tym wszystkim wsparcie u swoich rownie kulturalnych rodzicow. Z tym przeciez trzeba cos zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giertych jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue power
osobiście nie widze nic złego w karach cielesnych stosowanych w domu (mam na myśli klapsa, kiedy dziecko przegina) uważam, że dziecko, które nigdy nie dostało po dupie raczej ma małe szanse wyrosnąc na normalnego, porządnego człowieka, bo zwykle jest rozupszczone i rozwydrzone(takie jest moje zdanie), jesli chodzi o szkołę to jestem zdecydowanie przeciwna jeśli jakaś nauczycielka uderzyłaby moje dziecko, to natychmiast zgłosiłabym to u kuratora aha piszac o "dostaniu po dupie" mam na myśli lekkiego klapsa, a nie bicie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym ktos napisal,ze granica pomiedzy biciem kablem od zelazka a klapsem jest bardzo cienka. No coz, jesli ktos uwaza,ze ta granica jest cienka,to prawdopodobnie w ogole nie powinien miec dzieci. Ja widze duza roznice pomiedzy klapsem a biciem kablem od zelazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja twuierdzę że jak rodzice nie leją dzieci to w uzasadnionych przypadkach ZOMO powinno małolatów porządnie wybatożyć a w razie potrzeby rodzinkę:classic_cool:.Pamiętam jak kiedyś gówno ok 3 lata wtedy kopnęło w mojego buta na nodze .No i co z tym śmieciem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjgvsfdbg
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenzo 2
No własnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×