Słońce, solarium... zajrzyjcie, bo mam interesujący problemik... POMÓŻCIE!

Mam cerę z łagodnym trądzikiem, plecy i dekolt w pryszczach. Słońce na mnie idealnie wpływa, wszystko ginie i w ogóle jest super. W zimie, jesieni moja skóra wygląda kiepsko... Dlatego mam pytanie: czy lampy z solarium mogą podziałac na moją skórę tak jak słońce? I czy mogę się już opalać w solarium (mam prawie 15 lat)???

ODŚWIEŻAM~!

Tak, solarium tez likwiduje problem z krostkami..

zauwazylam ze jestes te autorka tematu o bliznach. i tylko dodam ze opalanie blizn - wszytsko jedno czy w solarium czy naturalnie powoduje ich ciemnienie - i wtedy sa bardziej widoczne. wiec radze smarowac je kremami z filtrem blokujacym (wysokim) pozdrofki

ja mam dokladnie taka sama sytuacje jak ty! i oczywiscie solarium tez wysusza te wszystkie syfy. w zeszla zime regluarnie przynajmniej 2 razy w tyg. chodzilam na solarke. ostatnio duzo czytalam o tym ze sloneczko i lampki daja krotkotrwaly efekt i dlatego wydaje mi sie zaczelam miec pozniej takie podskorne, niewidoczne krostki ktore po pol roku czyli jakies 3 miechy temu zaczely wylazic. wiec zrobisz co chcesz ale na swoja odpowiedzialnosc i na pewno bedzie po solarium poprawa ale nie zycze ci zebys pozniej miala przez to problemy takie jak ja. teraz zrezygnowalam z solarium na dobre, tą zime jakos przezylam i jak jeszcze pomysle jak skora sie starzeje po solarce to jeszcze bardziej sie ciesze ze uwolnilam sie od tego nalogu;)

ze opalanie nie leczy tradziku tylko go matuje. za to jesienia i zima wszystko sie pogarsza, bo przez opalanie skora staje sie grubsza i gorzej sie luszczy a co za tym idzie i regeneruje. czesto po okresach wystawienia na slonce wystepuje zludzenie polepszenia co prowadzi do pogorszenia tradziku jesienia i zima. pozdrawiam