Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniia

Dlaczego on tak sie zachowuje?

Polecane posty

Niedawno zerwal ze mna chlopak wlasciwie to byla nasza wspolna decyzja ale ostatnie slowo padlo od niego,teraz widze ze nie pokazuje sie na gg w ogole, jesli pokazuje to ma jakies smutne opisy,na gronie ma ciagle moje zdjecia...dziwne.A twierdzil ze nie czuje tego co chcialby czuc, przestalo mu zalezec,a na koniec ze musi isc do psychoterapeuty... :/ o co chodzi? pytalam sie go wyraznie \"czy chcesz probowac bysmy byli dalej razem?\" \"nie, nie chce cie ranic widze jak sie meczysz\" co z tym zrobic?????doradzcie prosze, od tamtej pory nie odzywamy sie w ogole do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze to byloby najlepsze wyjscie ale ja nie potrafie tak szybko odpuszczac, nie kocham go...ale nie rezygnuje nigdy tak szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mam dziwne wrazenie ze...nie wiem juz... on chyba boi sie zwiazku...chcialam poprostu znac zdanie kogos z zewnatrz na ten temat, czy facet zawsze mysli to co mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeważnie tak, powiedział ci że nie chce cie ranić czyli może zauważył że go nie kochasz więc sam nie chce ciągnąć czegoś co nie ma sensu jeśli go nie kochasz, a on widocznie cie kocha. Z drugiej strony to chyba dziewczyny więcej kłamią w tych sprawach, jeśli go nie kochasz to oco chodzi? Daj mu spokój niech sobie znajdzie taką która go pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Mrlk_
No wlasnie,stwierdzasz,ze go nie kochasz,a dalej chcesz mu glowe zawracac.Cos chyba z Toba nie tak...daj czlowiekowi swiety spokoj>:[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje sie zakochac ale to jest facet z którym moglabym stworzyc piekny zwiazek i piekna milosc gdybym tylko wiedziala ze on tego chce...wiecie co cala noc myslalam o tym i doszlam do wniosku ze ja wiele razy dawalam mu powody do tego by czul ze mi nie zalezy wychodzilam z zalozenie ze ejsli fact jest pewny kobiety to uzyskal to co chcial i odpuszcza wiec gdy pytal sie mnie o moje uczucia twierdzilam ze \"nie wiem\" albo \" ze jesli tak bedzie sie zachowywal to nie ma mozliwosci o milosci miedzy nami\" ale bywalo i tak ze mowilam mu ze moglabym sie w nim zakochac...on twierdzil ze jest szczesliwy...czy jest mozliwe by on cos do mnie czul?skoro jest taki przybity teraz...jak myslicie? dziekuje wam z góry za odpowiedzi widze ze trafiłam na powaznych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zniknal z gg od kiedy w opisach mam ze bawie sie ze znajomymi...pewnie liczyl na to ze bede za nim plakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×