Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaaaaaaa

Depresja, piersi na dół

Polecane posty

Gość smutnaaaaaaa

Hej!Po porodzie strasznie mi piersi opadły na dół... Wyć mi się chce teraz w lecie... :( Mimo,że miałam nieduzy biust to mi opadl:( A jeszcze 2 - 3 lata temu chodziłam w bluzkach bezstanikowych... Ehhhh...Albo mialam biustonosze bez ramiączek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaa
Ja już bym nie karmiła piersią... Zawsze byłam atrakcyjna, inteligentna, wykształcona... A teraz czuje się szara myszka :( Może za wcześnie urodziłam dziecko, wyszłam za mąż... Widze jak wiekszosc kolezanek sie bawi, konczy podyplomowe studia, planuje wyjazd za granice, a ja siedze w pieluchach, problem z pracą... itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań, popatrz na swoje dziecko :) Mnie czasem tez takie mysłi nachodzą jak widzę że znajomi wyjechali np teraz na długi weekend, a ja siedzę sama w domu z córeńką. Mąz w pracy .. poszedł wczoraj wraca dziś.. ale jak sobie pomyślę, że już niedługo będą mogła razemz moją córeńką i mężem wyjeżdącna wakacje, na wolne długie weekendy to aż się chce pielęgnować to maleństwo, zeby szybciej rosło. A póki co dbam o siebie na tyle na ile to możliwe, robię sobie makijaż, pilnuję włosów, chodze do fryzjera, dbam o paznokcie, zrobie sobie łądny manicure.. jakis dobry krem na nogi, pupe, brzuchol po porodzie... i nie jest źle. A te dziewczyny które robią karierę.. poźniej będą marzyły o tym by mieć już duże dziecko takie jakie Ty będziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaa
Ale kończy mi się kasa :-( Ehhhh........ A szkoda,żałuje, bo mogłam robić doktorat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 27 lat i mam dopiero 2.5 miesieczne dziecko. Ale mam 2 koleżanki, które mają dzieciaki 8-letnie i wiesz co! Zazdroszczę im tego.. kiedyś było im ciężko, wiadomo, szkoła, nauka, imprezy.. a one siedziały z dzieciakami, ale wcale nie są gorsze, pokończyły studia, mają super mężów, dobrą pracę i wspaniałe duże dzieci. Nie smuć się.. piersi wrócą do normy, tylko popracuj nad nimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszystko stracone, przeciez mozesz zdawać za rok na doktoranckie :) A mozę jakieś podyplomowe sobie zrobisz? Kurcze pomyśl pozytywnie. Zdolna i mądra kobieta jesteś! A z kasą to tak bywa.. raz jest, raz nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaa
Nie każdy może pracować, studiować na raz, i jeszcze wychowywać dziecko..A studiów łatwych to ja nie kończyłam... Cóż, mówiąc taki prostym dychotomicznym podziałem można powiedzieć,że są wygrani i przegrani transforamcji ustrowej w Polsce... Ja na dzień dzisiejszy jestem przegraną... Gdyby nie dziecko już dawno bym stąd wyjechała... :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz dziś najlepszego dnia. Ale uwierz mi będzie lepiej.. No to ja Ci powiem, że ja nie skończyłam studiów... byłam zdolna, wszystko przychodziło łatwo, ale zrezygnowałam. Dla rodziny. Wiem dla każdego co innego jest priorytetem. Ja nie żałuję. Bo teraz w łóżeczku śpi moje maleńkie serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaa
No tak, ja zawsze miałam wysokie aspiracje materialne i kulturowe (nie chodzi tutaj o prymitywny materializm)... W wieku 17 lat miałam już swoje autko (ciasne ale własne), studia skończyłam z wyróżnieniem, w trakcie studiów pracowałam...Nigdy nie narzekałam na brak powodzenia... Problem w tym,że jakoś... nie widze dalej tutaj sensu życia... Dusze się w tym kraju...To już nie chodzi o kase, ale o mentalność ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze chciałam zrobić doktorat, mieć dobrą pracę, dobrą i dobrze płatną. Pracowałam już jak skończyłam podstawówkę, na wakacjach zawsze coś sobie znalazłam.. dążyłam do tego wszystkiego, aż tu nagle zobaczyłam, ze nie na tym świat polega.. A kraj.. i mentalność ludzi.. moze wystarczy zmienić miejscowość w której się mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaa
Hmmm... Może bliżej zachodu... Kurde, dobija mnie to że jestem... mniej atrakcyjna fizycznie... A seks to już porażka... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuppupupupuppuupupupupupuppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w jaki sposób
... popracować? jakie ćwiczenia? Żeby się uniosły znowu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaa
A któraś miała podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuppupupupuppuupupupupupuppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuppupupupuppuupupupupupuppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamburynek
Witam, Śmaić mi się chce, czytając te bzdury. Dziewczyno z nudów po prostu wmawiasz sobie różne rzeczy i fazujesz... NIe masz innych problemów? Masz zapewne cudne dziecko, którego spojrzenie i uśmiech pewnie są wszystkim i powinny wynwgradzać każdą niedogdność. Pomyśl o tym w trn sposób pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa
A ja cię rozumiem bo też mam takie wstrętne doje.Mój chłopak dobiera sie do mnie tylko gdy jest ciemno,nie chce mnie widzieć a już na pewno nie chce dotykać moich obwisłych balonów.Ratunkuuuu,kto ma takie problemy.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuu
Mi sie straszne rozstępy porobiły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojna22
Ja się boje zwisów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I CO DALEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktorantka
SMUTNA, nie marudź, ja tez mam córę - 7 miesięcy, doktorat w trakcie pisania, pracuję, mąż też, bronić się będę we wrześniu. wsystko da się pogodzić, amrudzeniem jeszcze nikt niczego zdziałał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×