kamerka, aparat.. wstyd?

Hej;) ostatnio kupilismy sobie z mezem kamerke. Zawsze marzylo nam sie by nagrac nasze lozkowe wyczyny.. ale jak przyszlo co do czego.. moj maz ma opory.. ja na paczatku tez zastanawialam sie jak to bedzie... nagramy "TO".. i jak to obejrzec? przed sexikiem ok.. ale po? kiedy emocje opadna?? chyba byloby mi glupio.. a i jeszcze jedno- co konkretnie nagrywacie? siebie wzajemnie? robicie zblizenia? Ja mam taka wybujala fantazje ze jak juz "przymusze " mojego do tych "zboczenstw" to bedziemy mieli niezla wideoteke;)

ja tez mam kamerke i chcemy nagrac ale jakos zawsze juz za późno hahahaha na nagranie... My zamierzamy tylko zbliżenia na wiadomo co i bez twarzy jesli na całość bo zamierzamy pozniej wyslac do jakiegos portalu co z amatorami pokazuje.

a i zapomniałam dodac ze robimy na siebie kupe i sikamy sobie po twarzach i to najbardziej chcielibysmy uwiecznic

no szczerze mowiac to wysylac bym moich wyczynow nie miala ochoty:P zbyt osobiste dla mnie.. sex uprawiam z mezem.. i dlatego to jest takie fajne i wyjatkowe bo dzielimy sie tym tylko ze sobaa.. i z nikim innym;)

a podszywaczy pozdrawiamy i serdecznie wspolczujemy schizofrenii:P:P

tak, pozdrowienia dla podszywaczy!

najlepiej zalatwcie sobie jakiegos kamerzyste, mozliwe ze bedzie to dodatkowa okolicznosc podniecajaca. W dodatku jak maz juz skonczy to mozecie sie zamienic... jak cos to sluze pomoca :P