Byłam na badaniu.Jestem załamana .

Mam 21 lat,166 cm i waze 52 kg.Ostatnio dosc duzo schudlam,chociaz odzywiam sie normalnie.Okres mi zanikl od 3 miesiecy.Mam bardzo male piersi,prawie wcale ich nie mam(to chyba jakis niedorozwój). Bylam u lekarza.Jestem załamana.Badanie wykryło,że mam nadczynność tarczycy.Lekarz powiedzial,ze dostane jakies hormony,bo tarczyca nie potrafi wytworzyc jakiegos hormonu. Blagam,powiedzcie mi jak te hormony,ktore otrzymam mogą na mnie wplynąc?Czy np.od nich sie tyje?Jestem przerażona :(.

ja na to co Ty lecze sie juz 2 lata tez bylam chuda teraz jest calkiem dobrze przytylam lepiej wygladam i ogolnie czuje sie dobrze, dostaniesz takie tabletki co sie je bierze na pol godziny przed sniadaniem (nadczo) i to cale leczenie no i kotrolne wizyty, wyniki TSH oraz usg tarczycy, nie ma w tym nic strasznego choroba jak kazda czasami nawet sie jej nie odczuwa wiec nie panikuj bo nie ma czego ...

czesc ja mam znowu niedoczynnos ci tez lykam procha codziennie rano na tarczyce bo moja nie pracuje :( nie utylam po nich, nic w ogole sie ze mna nie stalo, w zasadzie to sie czuje tak samo jak przed braniem tabletek, a biore je juz 3 miesiac. za 2 tyg ide na usg i mam nadzieje, ze zadnych guzow nie bedzie. pozdrawiam aha po ponad miesiecznym braniu tabletek tsh i ft unormowalo mi sie ale endokrynolog mnie poinformowala ze i tak prochy musze brac do konca zycia ;( zobaczymy co bedzie pozniej...w licpu mam kolejna wizyte u niej i przed musze zrobic ponownie badania krwi...

Ja zawsze bylam zdrowa,nigdy nie mialam problemow z tarczyca.Zawsze warzylam normalnie ok.56 kg. Ale czy po tych tabletkach na nadczynnosc sie nie tyje za bardzo?Jak to wyglada?Nie chcialabym wazyc 60 kg,albo wiecej :(.

Ja przy tab. chudlam.

Ja leczę nadczynność od jakiś dwóch lat i mam dość dużą rozbieżność w rozmiarach ciuchów w szafie :O

Dziewczyny ja od kilku lat też choruję na niedoczynnośc tarczycy z autoimmunologicznym zapaleniem więc też musze brac leki do końca życia. Ale chora tarczyca to jeszcze nie koniec świata. Oczywiście pod warunkiem jeśli sie ją leczy. A z tym tyciem to jest tak: Przy NIEDOCZYNNOŚCI Wszystko w organizmie jest zwolnione. Serce bije wolniej, przemiana materii jest wolniejsza i stąd zaparcia i tycie. Przy tym ciągle chce się spać, jest zimno a skura jest sucha. Oczywiście natężenie tych objawów uzależnione jest od stopnia odchylenia ,poziomu hormonów od normy. Przy NADCZYNNOŚCI z kolei jest wszystko odwrotnie. W organizmie jest wszystko przyspieszone. Serce bije szybko, przemiana materii jest przyspieszona i stąd moga pojawiac się biegunki i oczywiście nadmierne chudnięcie. Poza tym często jest gorąco i człowiek sie poci. Natęzenie objawów - jak wyżej. I jest tak - jeśli ktos ma niedoczynność to leki przyspieszają przemianę materii i się chudnie. Jesli ktos ma nadczynnośc to leki spowalniają wszystkie procesy i się tyje. Po prostu każdy wraca do normy w zależności od tego, kto w która strone ma przechulonu poziom hormonów tarczycy.