Czy różnica wieku ma znaczenie?

Ja 47 lat, ona cudowna i slodka. Jest super.I tak trwa to już od roku. Jeden niuans.Ma 22 lata.Czy tak możana?

ja mam faceta w wieku 57 lat a ja mam 26 i jest nam razem cudownie tak jakbysmy byli dla siebie stworzeni. uwazam ze roznica wieku nie ma znaczenia. dodam ze jestem facetem i mowie powaznie.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3252868

A to ci sie YCUP trafiło. Jak kulawymu psu zaruchać

wierzysz w to w co chcesz wierzyć. Wg mnie ma znaczenie roznica wieku. Na pewno dobrze jest jak facet jest starszy od kobiety tak ok 5, 6 lat ..., ale wieksza rożnica ... to nie jest prosta sprawa :-D. To dobre do pewnego momentu ..., a co dalej ???????????????????????

bardzo sobie cenię poważną wypowiedź. Natomiast to co wypisują podszywacze to nie ma dla mnie znaczenia. Tacy internauci to nie są nawet zera. To po prostu tylko numery PESEL .A numer PESEL pewnego dnia( wiadomo kiedy) ulega samoistnej likwidacji czego właśnie tym ludziom życzę.

to przykre, ale coraz częściej dziewczyn lecą na kase, a młodzi kasy nie maja, a starsi sa naiwni. :) Za to ja spotykam sie z dużo młodszym, bo ze starszego to pożytku w łóżku nie ma , potrzebuje coraz większych podniet, więc szuka młodej, bo przy normalnej kobiecie już mu bie stanie.

szczesciarz jestes i tyle, wiec sie staraj....

Mój facet jest ode mnie starszy o 9 lat. To jeszcze nie tak dużo , ale już się lekko odczuwa. Mam 29 lat , on 38. Ja jestem pełna energii , to bym chciała zrobic , tamto , pojechać , zwiedzic , zobaczyć , pobawić sie , poruszac - a on często skapciały i tylko leży przed telewizorem. Tego mu się nie chce , tamtego mu się nie chce. Nie wyobrażam sobie siebie z facetem 47-letnim , a już zwłaszcza 7 lat temu. O czym wy w ogóle gadacie ? Co robicie , kiedy macie dla siebie czas ? Chyba że z ciebie taki piotruś pan. A ona to - wybacz - albo niedorozwinieta emocjonalnie i potrzebuje tatusia , albo może potrzebuje pieniędzy

nooo wiec mowie szczesciarz...

tyle, że MUSISZ MIEC SWIADOMOSC, że dziwczyna potrzebuje od ciebie albo kasy, albo robisz za tatusia którego w jej życiu zabraklo. Korzystaj z tego co masz bo na dłuższą metę taki związek to niewypał i rozczarowanie. Bierz się ostro za robotę bo ona cię będzie tak dlugo kochała jak dlugo bedziesz wypłacalny i opłacalny. Taka miłość zawsze jest warunkowa, nie licz na jej bezinteresowność.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3207862&start=0

aw takich zwiazkach liczy sie kasa. Jak juz pisalem jestem mlodszy o 30 lat od swojego faceta no i wcale nie spotykam sie z nim dla kasy tylko z milosci i przywiazania. Fakt jest cos takiego ze mi w zyciu brakowalo ojca i teraz czesto sie jego radze w roznych sytuacjach chociaz moj ojciec meiszka ze mna i mama i jest na codzien ale tu chodzi raczej o obecnosc psychiczna, wsparcie jakies porady a tego mi brakowalo w zyciu jako dziecku . Za to moge na niego liczyc w kazdej sytuacji wiem ze mnei zrozumie i wesprze. U niego za to sytuacja jest odwrotna bo zawsze bardzo chcial miec syna a ma trzy corki i pod tym wzgledem sie uzupelniamy. Ale akurat nie dlatego spotyka sie ze mna ze bark mu syna tylko dlatego ze kiedys mu sie zmienila orientacja jak juz mial pelna rodzine no i teraz jest biseksualny. ja sie ciesze z tego bo mam oparcie i pomoc i kocham go i bardzo sie uzupelniamy a co do kasy to nie ma to dla nas znaczenia bo nie dlatego sie spotykamy. czasami nawet ja jemu POZYCZAM bo teraz ma trudniejszy okres - duzo wydatkow i raty za auto konczy splacac a na to nawet jego gornicza emerytura nie wystarcza niestety takie mamy warunki w polsce.

glupie podszywy i nic wiecej:(

chce zaczynac zycie na POMARSZONYM FIUCIE I SIWYCH JAJACH? 22 latki to czeso juz pasztety co ma do tego wiek ?

bez wzgledu na plec zapewne sam/sama jestes pasztet-i to strrrraszny :P co Cie obchodza zwiazki innych?Kazdy ma prawo do wlasnego wyboru....