Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna....

...............A D O P C J A................

Polecane posty

Gość samotna....

Czy jest tutaj ktoś kto adoptował dziecko? Zalezy mi na tym aby ktoś podzielił sie swoimi doświadczeniami. Mam 28 lat i jestem samotna i coraz czesciej nachodzą mnie mysli, ze chyba juz tak zostanie. Bardzo chciałabym mieć dzieciaczka i coraz czesciej myślę o adopcji. Czy przeszkodą w jej realizacji byłoby to, ze nie mam męza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak...bo do adopcji trzeba dwojga.... ale w sumie moglabys na pewnein czas pzoanc faceta,w celu pomocy zaadoptowania dziecka... moze wtedy szans ebylyby jakies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciwniczka adopcji
A nie lepiej poznac faceta w celu pomocy w....zostaniu matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna....
Myslałam o tym, ale ... pewnie byłoby gadanie, ze wpadłam z kimś niewiadomo gdzie, faceta nie mam a tu nagle ciaza. Juz widze co gadałyby moje wredne ciotki, sasiedzi, całe biuro w pracy itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna....
A czemu jestes przeciwniczka adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciwniczka adopcji
Bo w 90% to geny a nie wychowanie decyduja o charakterze czlowieka.A skad bedziesz wiedziala jaki bagaz odebralo twoje dziecko? Jakie sklonnosci, jakie obciazenia...Balabym sie! A opinii sie nie obawiaj, to nie te czasy, teraz mnostwo matek z wyboru samotnie wychowuje dzieci... A moze....w trakcie starania sie o dziecko tylko znajdziesz mu najprawdziwszego ojca a sobie fajnego meza lub chociaz towarzysza zycia....Zycze ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciwniczko adopcji - a skąd wzięłaś te 90%???? Bo z całą pewnością nie z naukowych źródeł - one mówią coś zupełnie innego. Geny to najwyżej 50% tego, co człowiek ma. A to i tak tylko statystyka, a jak wiadomo, statystyczny człowiek nie istnieje. To kwestia bardzo indywidualna. Geny to tylko predyspozycje, a od wychowania zależy, co się z nimi zrobi. Ja uważam, że adopcja to świetny pomysł. Nie ma sensu szukać faceta na siłę (przeciwniczko - a jak facet tylko do spłodzenia dziecka, to co z genami??) . Fajnie by było, jakbyś go znalazła, ale jeśli czujesz potrzebę posiadania dziecka to daj miłość takiemu, któremu ktoś jej odmówił. O ile wiem, samotna kobieta może adoptować dziecko. Ale - skoro masz internet - to użyj tego potężnego narzędzia i poszukaj instytucji zajmujących się adopcjami i poczytaj, jakie są ich wymagania. Zwykle to trochę trwa, zanim się adoptuje dziecko, ale nie zrażaj się. Jeśli dasz mu miłość, to ono ją odwajemni i będziecie oboje szczęśliwi. Adopcja to cudowna sprawa, dowiedz się wszystkiego i do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, moja znajoma oadpotowała dzieczynkę w wielku 11 lat, nie było łatwo dużo załatwiania jest z tego co słyszałem ale szczegułów nie znam, ona nie może mieć dzieci ma meżą itd. dlatego adoptowali sobie córeczke. Tak na marginesie sam kiedyś myślałem że kiedy założe rodzine to chciałbym mieć dwójke swoich i jedno adoptowane żeby chociasz jednemu dzieciaczkowi podarować ciepło rodzinne i normalne życie. Życze ci powodzenia pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
nie możesz adoptować sama dzieciaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
najpierw musisz mieć męża a potem są inne warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda
mozesz. sa dzieci, ktore lepiej sie odnajduja w rodzinach z jednym rodzicem (matka). nie ma przepisu, ze trzeba miec meza... znajdz osrodek adopcyjny i na miejscu dowiedz sie jakie sa wymagania stawiane przyszlym rodzicom, najlepsze wiadomosci sa zawsze z pierwszej reki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
czy twoje informacje są sprawdzone, że samotna matka może adoptować? czy to tylko domysły? znasz kogoś takiego? zalezy mi na tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
no tak ty nie jesteś tą pierwszą ręką, więc co ty opowiadasz ,że można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumi
Musisz sprawdzić czy samotna kobieta może w ogóle w Polsce adoptować dziecko.To po pierwsze.Jestem zwolleniczką adopcji a te 90 % genów to jakaś bzdura... Moi znajomi adoptowali chłopczyka,czekali rok.Nie było jakiś strasznych procedur.Musieli przejść testy,rozmowy,obejrzano ich mieszkanie,pokój maluszka bo to niemowlak,pszeszli jakby szkolenie jedno czy dwu dniowe jakzajmować się tak małym dzieckiem. Uważam,że samotna kobieta powinna mieć prawo do adopcji bo chodzi o miłość ,którą jedna osoba może dać i dziecko może być szczęśliwe,poza tym sytuacja kobiety czy męćzyzny też jest rózna,różnie się w życiu układa. Natomiast sądzę,że jesteś za młoda na taką decyzję,może spotkasz jeszcze faceta,z którym ułożysz sobie życie,28 lat to młoda kobieta dziś.Nie ważne co myślą ciotki,znajomi,chodzi o twoje szczęście.Równie dobrze będą obgadywać adoptowane dziecko jak i z wpadki jeśli są takimi ludzmi.Daj sobie szansę,może poszukaj uczucia,przyjażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
do nieprawda! prawdo to czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
niestety pozostaje ci chyba umówić sie z kims przez neta na szybki numerek. tylko bądź uczciwa i nie ciągaj potem faceta za alimentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
czekam z niecierpliwoścą żeby któras z was potwierdziła, że jest mozliwa adopcja przez samotna matkę osobiście zgadzam się z żądaniami samotnych matek do adopcji, to chyba lepsze od domów dziecka i budżet odciąża. bo z tego co ja wiem, to nie mają takich praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
własnie przeczytałem, że jest to praktycznie niemozliwe w naszym powalonym kraju.droga jest długa i trzeba spełniać ekstra warunki. osodki adopcyjne tłumaczą się, że kierują się dobrem dziecka a nie determinacją i emocjonalnymi potrzebami kobiet ( w pewnym sensie mają rację).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam fajny portal: www.adoptuj.pl/ - radzę się w niego wczytać. w najczęściej zadawanych pytaniach wyczytałam, że w świetle prawa jest możliwa taka adopcja, jednak jest trudniejsza niż dla małżeństwa. poczytaj dokładnie. Jest tam też lista ośrodków adopcyjnych z telefonami, więc możesz się dokładnie dowiedzieć jak gdzie jest. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze znalazłam uregulowanie prawne: Artykuł 1141 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi: \"Przysposobić może osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych, jeżeli jej kwalifikacje osobiste uzasadniają przekonanie, że będzie należycie wywiązywała się z obowiązków przysposabiającego\". A więc adoptować może małżeństwo bezdzietne, bądź posiadające własne dzieci lub też osoba nie będąca w związku małżeńskim. Jednak przysposobić wspólnie mogą tylko małżonkowie (art. 115 §1). Nie może ubiegać się o adopcję np. związek konkubencki. [źródło: http://www.vulcan.edu.pl/rodzice/dom/rodzic/adopcja.html ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×