callanetics

Sorki za literowki ale to.moje pierwsze kroki na dotykowym ekranie i nie zdazylam poprawic literowek. Cholerstwo takie czule i tak szybko przeskakuje ze nie nadazam jeszcze za technika;)

Witajccie! Dawno nie pisalam ale czytam was codziennie.Codziennie tez staram sie cwiczyc podstawowa callan.Martwi mnie ,ze waga znowu wzrosla.Niby wiem ,ze to tak bywa, ale smutno.Czytam wasz kacik psychologiczny.Tez jestem po strasznych przejsciach damsko meskich.Kilka lat temu myslalam, ze swiat sie skonczyl.Wszystko co bylo podstawa mojego jestestwa okazalo sie wielkim klamstwem. I wiecie co? Przezylam (chc nie wiem jak) Dzisiaj moge przytoczyc wiswiechtane powiedzenie "Co cie nie zabije to cie wzmocni" Albo dzisiaj uslyszany w telewizji piekny cytat"z kazdego gowna mozna zrobic nawoz" Ze swoich doswiadczen wyszlam duuuuuzo silniejsza.Jestem teraz inna kobieta, ludzie nie wiedza ,co sie ze mna stalo , a ci co wiedza , nie moga uwiezyc! Nie powiem ze juz nie boli.Ale nauczylam sie z tym zyc.To naprawde sie da. Koniec smucenia. Martwi mnie ,ze cos dziwnego dzieje sie z moimi ramionami. Jakby robil mi sie celulit , chociaz ja go szczesliwie nigdzie nie posiadam. Czy to paskdztwo zginie? Pocieszcie mnie. Cwicze od 40 dni, z kilkoma niechlubnymi wyjatkami, i dla ciekawych , nie poznaje siebie. Wszystko luzne, choc jak pisalam po chwili spadku waga wrocila do wyjsciowej. Dziwna jest ta callan!

Witajccie! Dawno nie pisalam ale czytam was codziennie.Codziennie tez staram sie cwiczyc podstawowa callan.Martwi mnie ,ze waga znowu wzrosla.Niby wiem ,ze to tak bywa, ale smutno.Czytam wasz kacik psychologiczny.Tez jestem po strasznych przejsciach damsko meskich.Kilka lat temu myslalam, ze swiat sie skonczyl.Wszystko co bylo podstawa mojego jestestwa okazalo sie wielkim klamstwem. I wiecie co? Przezylam (chc nie wiem jak) Dzisiaj moge przytoczyc wiswiechtane powiedzenie "Co cie nie zabije to cie wzmocni" Albo dzisiaj uslyszany w telewizji piekny cytat"z kazdego gowna mozna zrobic nawoz" Ze swoich doswiadczen wyszlam duuuuuzo silniejsza.Jestem teraz inna kobieta, ludzie nie wiedza ,co sie ze mna stalo , a ci co wiedza , nie moga uwiezyc! Nie powiem ze juz nie boli.Ale nauczylam sie z tym zyc.To naprawde sie da. Koniec smucenia. Martwi mnie ,ze cos dziwnego dzieje sie z moimi ramionami. Jakby robil mi sie celulit , chociaz ja go szczesliwie nigdzie nie posiadam. Czy to paskdztwo zginie? Pocieszcie mnie. Cwicze od 40 dni, z kilkoma niechlubnymi wyjatkami, i dla ciekawych , nie poznaje siebie. Wszystko luzne, choc jak pisalam po chwili spadku waga wrocila do wyjsciowej. Dziwna jest ta callan!

W kontekscie cierpienia nowe podejscie nadalo tez nowy sens. W sumie bol i cierpienie pokzuje nam, ze nie tedy droga choc do tej pory bylo nam tak dobrze w danych ukladach czy sytuacjach. Okazuje sie czesto, ze to co uwazamy za dobre dla nas bo jest zwyczajnie z tym wygodnie to nie jest nam potrzebne do dalszej drogi zyciowej do naszego rozwoju. Zyciowe zakrety powoduja zmiany w naszym zyciu bo po prostu nie mamy juz innego wyjscia i jestesmy zmuszeni inaczej zadzialac. Generalnie jak jest nam dobrze to nie zmieniamy nic poniewaz laczy sie to automatycznie z podejmowaniem wysilku. A kto lubi sie meczyc w imie idealow? Wiec zycie niejako kopie nas w kostke bo w sumie sami nie widzimy problemu lub nie chcemy zmian. Szczerosc bycia samym ze soba w kontakcie z wyzszymi istotami bo juz nie gra sie przed nikim zadnej roli powoduje, ze odnajdujemy wlasciwe odpowiedzi bo mamy je wlasciwie w sobie.

"Z kazdego gowna mozna zrobic nawoz" - booosskkiee ;D

Zamiast brać się do roboty, siedzę przy Was na forum :) Anusia, jak miło Cię tu widzieć :) Jestem stracona dla callanetics :) Zupełnie :D Pośrednio do Duszyczki i Czikity alias Wiśni ;) Ja już teraz lubię swoje ciało :) Pewnie, że niektóre części są mniej ładne, niektóre bardziej, ale uważam, że jest fajnie :) Gdy ważyłam 5 kg więcej i nic nie robiłam dla siebie, dla ciała , nie myślałam o nim dobrze.

@Wisienka "pewnie sprawa ma drugie dno" :D :D uwielbiam Cię za teksty! Nie , nie jestem lesbijką :) Widzę, że niedokładnie się wyraziłam. Chodziło mi o to, że części ludzi sam wygląd wystarczał do daleko idących wniosków, że tak łatwo oceniali. A to że mam dziecko jakoś im nie kolidowało :O Zostało mi jednak zdziwienie jak łatwo szufladkować drugiego człowieka i to jeszcze dotykając kwestii intymnych. Natomiast kiedyś koleżanka władowała mi się do łóżka i mimo że była atrakcyjna itd, poczułam się conajmniej dziwnie. :D Masz rację z traktowaniem jak dziwolągi. gdy czytam o sobie "Maczuś" , rozpływam się no bo jak "Wolność" zdrabniać ? :D Powiem Ci, że ja nie oglądam tv, czasem czytam gazety, staram się mieć filtr na to, co do mnie dociera i nie chcę, aby docierała ludzka głupota, małość. Śnieg już nie chce spadać :D To dobrze , mi i wiewiórce :D Syn część myślenia i zdolności ma po swoim tacie ,ale bardzo dużo cech charakteru ma po mnie, głównie przy mnie się wychowywał.

"te ćwiczenia na uda 3 serie" - które dokładnie, Wisienko? To, że masz jakiś typ figury nie oznacza, że na wszystko z nim związane godzić się trzeba. :) Co do krzywizny kręgosłupa - oglądałam jak Callan prezentuje ćwiczenia w super c. i byłam zdziwiona jak jej lordoza nie pozwala robić pewnych rzeczy :( Na tle uczniów była widoczna różnica. Tym bardziej podziwiam Cię i trzymam kciuki :) Nogi będą inne, tylko trzeba być konsekwentnym. Ja z kurczaka wyścigowego (chodzi o udka) stałam się kurczakiem o zdecydowanie smuklejszych nogach :) Anusia wpada i wypada, to kobieta kometa :) Pochwali c. i potem znów długo, długo milczy skazując swe fanki na śmierć z tęsknoty :)

Meguś, karmisz mnie dziś swoimi słowami Hmm :( Znani mi psychologowie nie mówili takich mądrych rzeczy :( I jak tę wartość mierzyć, wedle czego -prawda? Rozumiem, że chodzi o szacunek do siebie. Chodzi o to, że składową tej wartości jest szacunek do siebie? Akceptacja? " Opierajac sie w zyciu na innych osobach jestesmy zalezni od ich poziomu wiedzy i zyczliwosci i niejednokrotnie zawodza na calej linii" - święte słowa :( Z tym oparciem w sobie też uważam za idealizm, bo nie funkcjonujemy bez kontaktu z czynnikami zewnętrznymi,zawsze kwestie samooceny (związane z oparciem w sobie) są związane z doświadczeniami, postrzeganiem siebie na tle innych. "Chcialabym jeszcze zaznaczyc ze nie jestem na etapie chodzenia do kosciola. Po prostu szczerosc bycia samym ze soba ' - nie brałam Cię za fundamentalistkę ;) Ech, mi najwyraźniej tego oparcia zabrakło i zobacz, czego doświadczyłam: "Poproś, a będzie Ci dane" .Może nie tam gdzie prosisz, od tego którego prosisz, ale dostaniesz czego Ci potrzeba :)

@ Kalaga Normalne że waga wzrosła :) Przybyło Ci mięśni, a te swoje ważą :) Mam wrażenie, że mi się świat jeszcze nie zaczął :( Przykro mi, że Tobie też było źle :( :( "Wszystko co bylo podstawa mojego jestestwa okazalo sie wielkim klamstwem" - chyba rozumiem o co Ci chodzi :( Z niejedną rzeczą da sie nauczyć żyć :) Co robiłaś, że wyszłaś o tyle mocniejsza? Co Ci pomogło? He he, masz z ramionami to samo co ja ;) Bardzo denerwujące. C. tak ma, że wypycha nam na początku ćwiczeń zbędny tłuszcz i u mnie wnętrza ramion są ładniejsze od zewnętrz. Zupełnie odwrotnie niż przy innych ćwiczeniach :D Ty szczęściaro, nawet nie pisz że nie posiadasz cellulitu bo sczeznę z zazdrości! :)

Megan ,dzięki :) Chyba byłam idealistką. Wszystkim udanego tygodnia życzę. U mnie śpiewają trzy nowe ptaki, oznacza to, że wiosna coraz bliżej :)

Hej Rzeczywiście nawet siedząc i czytając post złapałam się na tym, że mam napięty kark a więc bingo - dzięki Maczek i Fiołek za uświadomienie mnie ;) Dusza i Ciało - jak osiągnąć harmonię i spokój ... ? Cieszę się ze poruszacie oprócz tematu ciała i pracy nad nim również dusze, która kształtuję się właśnie pod wydarzeń i tego co przyniósł nam los.. Sfera ciała Nie mam nadwagi po prostu przytyłam będąc w dalszym ciągu w granicach normy wagowej ale poczułam ociężałość, większą męczliwość i przede wszystkim ubrania zrobiły się za małe ... to wprowadza mnie w okropny nastrój, nawet koszule nie mogłam zapiąć pod szyją L a piękno kobiety kryje się min w smukłej szyj. Największym bodzcem była dla mnie utrata młodości, zaczęłam zauważać upływ czasu na moich ruchach, stawach, gibkości kurcze - po prostu zesztywniały mi wszystkie członki ;) A więc mój główny cel i kierunek to MŁODOŚĆ choć mierzona właśnie w cm i kg. Zrzuciłam 3 kg zostało jeszcze ok. 6kg, w talii 8 cm zostało ok. 6 cm a w biodrach chce zrzucić jeszcze ok. 8 cm Na początku mój brzuch był jak galareta wiec chyba dlatego w krótkim czasie przeliczając na przećwiczone godziny ubyło mi 8 cm teraz gdy brzuch mam napięty pewnie będę walczyć o każdy kolejny cm z trudem. Sfera duszy Dołączam do grona kobietek po przejściach ... do Was wszystkich które zaznałyście bólu i cierpienia rozumie Was w pełni bo to co przeżyłam ... ech ... książkę można napisać. Dziś powiem po wielu latach że osiągnęłam wewnętrzny spokój i mogę głośno powiedzieć : dziękuję losowi za wszystko co mnie spotkało ponieważ to mnie ukształtowało i jestem świadoma własnego życia. Kluczem do wewnętrznego spokoju jest przebaczenie a aby przebaczyć trzeba zrozumieć. Naszym życiem , zachowaniem kierują uzależnienia od słów , osób, gestów i tego co nas otacza. Jeśli osiągniemy prawdziwe wyzwolenie czyli wolność własnego Ja i pojmiemy te wszystkie uzależnienia to osiągniemy sukces czyli akceptację i szacunek. Może to brzmi banalnie podam przykład nie potrzebuję czyjegoś szacunku bo sama się szanuję , nie potrzebuję czyjejś miłości ba sama się kocham. Owszem człowiek jako istota żyjąca stadnie w znaczeniu rodzinnie i z przyczyn egoistycznych w tym znaczeniu instynktu przetrwania dążymy do poznania partnera życiowego. To właśnie jest piękne aby znaleść tę osobę świadomie. Jeśli zrozumiemy automaty naszych wyborów to oczyścimy się na poznanie partnera. Jeśli ktoś zapyta o jakie automaty chodzi to polecam lekturę „Kobiety, które kochają za bardzo

Czy sie myle ? aby ćwiczenia przyniosły efekt odchudzający konieczne jest wprowadzenie diety, wtedy wskutek tak silnych kontrakcji zmniejsza się proporcja budowania mięśni a zwiększa spalania tkanki tłuszczowej

Dziewczyny, bardzo was podziwiam, mimo bólu, trudu nie poddałyście się lub nadal walczycie, a przecież to tak wiele, świat nas przytłacza na każdym kroku, ludzie w rożny sposób szukają siły, a to u innych ludzi, a to w religii albo w sobie. Meguś, bierzesz pod uwagę całą Biblie zarówno Nowy jak i Stary testament, w swojej drodze, czy może opierasz się głównie na Nowym Testamencie, a może i na apokryfach? Pytam z ciekawości. Kalaguś witam z uśmiechem i ciekawością. Callan ma to do siebie, ze w pewnym momencie możesz być "większa", wzrośnie waga czy cm. Obwód jednak u ciebie zmniejszył się, wyglądasz lepiej, a o to przecież chodzi :) dlatego lepiej nie patrz na wagę, chyba, że masz pomiar tkanki tłuszczowej, mięśniowej, kostnej itp Taka waga jest bardziej obiektywna. Lepiej kontrolować obwody. To paskudztwo na ramionach powinno zginać, jeśli nie, poszukaj dodatkowych ćwiczeń na cellulit czy na wyrzeźbienie rąk. :) Maczuś, co zrobiłybyśmy bez tego Callana leczy ciało i dusze. Mi udało się zaakceptować ciało przed ćwiczeniami, nadal ćwiczę i moja samoocena wzrosła dzięki ćwiczeniom. Pisząc o drugim dnie, mam na myśli kontrolowanie społeczeństwa(to wywód na kilka stron) poprzez narzucenie im jednego słusznego schematu i karanie z powodu braku posłuszeństwa. Maczku, nie uważam cię za lesbijkę, to był taki żarcik.:) Ćwiczenia na uda: http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-na-uda/ cwiczenia-na-uda-w-5-minut/ Duszyczko, ja nie jestem na diecie, ale nie mam na nadwagi, jem wszystko co chce i potraciłam sporo cm, szczególnie w kostkach i łydkach, jednak jeśli ktoś ma problemy z wagą, powinien przejrzeć swój jadłospis, ale nie jest konieczna dieta. :) Widzę, sporo tutaj kobietek po przejściach, ja tez mam swoją historię, ale jestem typem człowieka, który woli zachować szczegóły dla siebie i konkrety :) Wole słuchać innych niż być słuchaną, choć miewam wylewne dni. :) Pozdrawiam i całuje. :) P.s Wybaczcie, ale jestem dzisiaj jakaś taka jakby naćpana.

Tyś naćpana, ja zaspana ;) Udało mi się zrobić część rzeczy :) mam wrażenie, że sił mi nie wystarczy na c. dzisiaj :( Duszyczka, nieźle Ci idzie i zazdroszczę Ci efektów :) Brzuch nadal mam galaretowaty, ale skoro Tobie się udało, to może i mnie się uda. Ja też nie mam pretensji do losu, tylko chwilami nie czuję się atletką życiową :( "Kluczem do wewnętrznego spokoju jest przebaczenie a aby przebaczyć trzeba zrozumieć ' - świetne słowa. Jak rozgryzałaś te uzależnienia? Co radzisz robić? Książkę znam, mężczyzn z automatu nie wybieram, gorzej, że kobiety wchodzą mi do łóżka ;) Książka jest jedną z najlepszych w swojej tematyce. Nie ma sprawy, może być więcej bingo ;) Dieta nie jest musowa. Trochę zalezy to od tego czy jesteś białkożerna czy węglowodanożerna, mięśniom przydaje się do budowy białko. Im więcej mięśni masz, tym mniej tkanki tłuszczowej. Szczerze mówiąc patrzyłabym jak się czujesz po jakim jedzeniu, ile masz energii itp.

"Nowym Testamencie, a może i na apokryfach" - Wisienka, jakich Ty trudnych słów używasz :( Zlituj się ,przecież dziś poniedziałek :( "Mi udało się zaakceptować ciało przed ćwiczeniami" - no, noo. Dziś się czuję wobec forumowiczek jak przedszkolaczek :) I dobrze :) Rozpisz się kiedyś o kontrolowaniu , proszę . Część z tego instynktownie łapię, ale jestem ciekawa Twojego zdania. Wisienka, ja załapałam, że to życzliwy żarcik, zresztą dla Ciebie mogę być i gejem, i drag queen :) Mi słuchanie przejadło się chwilowo , ale ja jestem o Ciebie z 10 lat starsza , to o 10 lat słuchania więcej ;) Pa pa, kolorowych snów :)

Witajcie ! Dzisiaj odpuszczam! Moje miesnie wolaja o odpoczynek.Po 40 dniach cwiczen po raz pierwszy mam wrazenie , ze ktos mnie skopal po czterech literach. Jeszcze nigdy tak nie mialam. Moja pupa powoli zaczyna przypominac "slodka jedrna brzoskwinie" ale dzisiaj jest to obita brzoskwinia.Chyba wczoraj zbyt dalam czadu. Ja mam wage Lucznik. Miezy wage, ilosc tluszcu i wody. Tyle ,ze nie wiem bo na tej wadze wychodzi 30,7 tluszcz, 46,7 woda. Czego ? Procent? Przerazilam sie, bo myslalam , ze tluszczu to na mnie juz wcale nie ma! A na jakims internetowym liczniku wyszlo 23,7 tluszc. Sama nie wiem komu wierzyc? Wolalabym internetowi. Na moje lenistwo wplywaja jeszcze 4 paczki ktore upieklam i zjadlam.Ale to przeciez koniec karnawelu wiec sie rozgrzeszam.Czy wy tez sie obzeracie na koniec karnawalu? W srode posypiemy glowe popiolem i zabierzemy sie do roboty Dobranoc.

Dzisiaj już lepiej, nie naćpana(to od niewyspania, żeby nie było :D) Apokryfy to pisma w stylu ewangelii, odrzucone przez kościół jako fałszywe, tak w skrócie. O kontrolowaniu ludzi mam napisać. :D Nie będę żadnym odkrywcą, jeśli napisze, że ludzi można kontrolować po przez wyuczenie pewnych schematu w szkole albo zmniejszeniu jak nie zlikwidowania edukacji, potem są media, religia, rynek muzyczny, serwisy społecznościowe itd. Kiedyś nie było internetu, prądu, telewizji, dlatego wystarczyła religia i brak dostępu do nauki, brak umiejętności czytania i pisania. To jest bardzo wiele wątkowy temat, ale logiczny, nawet gdybym chciała poruszyć edukacje, to ten łączy się w pewnym momencie z religia, a religia z władza, władza z historią itd Trochę czasu mi zajmie prześledzenie wątku, choćby samego historia - władza- religia. Generalnie aktualnie szukam książki coby prześledzić od nowa historie Polski, a potrzebuje obiektywnej. Właściwe to wiem kogo mogę spytać, ale.. o ludzie wstydzę się spytać :D No i mamy klops. Chyba potrzebuje dopingu :D

Najpierw do Wisienki : Skarbie, gdybym nie poprosiła Ciebie albo Nianiusi, dostałabym od Was pomoc? Może i bym dostała :) Prośba , na dodatek skierowana imiennie , jednak pomogła mi dostać to, czego potrzebuję. Czy osoba , którą chcesz zapytać nie lubi Cię, ma złą wolę? Piszesz o wstydzie. Czego dokładnie się wstydzisz? Np. ja nie umiałam prosić o pomoc i wstydziłam się niewiedzy. Czego dokładnie dotyczy wstyd? Wisienka, wydajesz mi się osobą pełną wdzięku i ciepła, a te atuty pomagają w stosunkach międzyludzkich, Spróbuj, proszę Dzięki temu co i jak piszesz zorientowałam się jak sprzaśniał mi mózg i jak bierna się stałam :( Ja mam historię powszechną w kilku tomach, ale chyba nie o to Ci chodzi.

Kalaguś, aleś wycisnęła sobie brzoskwinię :(( Wg mnie Twoja waga zapodaje procenty ,wszystkie wagi które widziałam na rynku tak mają. Co do internetu kiedyś vitalia poinformowała mnie po 2 (szyja i pas) pomiarach, że jestem gruszką. Tyle że ja jestem zdecydowaną, szerokobiodrą klepsydrą :) Dobre pączki pieczesz? Bo możemy z dziewczynami przyjechać do Ciebie ;)

Hmm. Doprawdy dziś mam zdecydowaną ochotę wziąć się do ćwiczeń . Wbiłam się w dżinsy (mężnie wytrzymując ucisk zapięcia w fałdę) i zauważyłam tyle zaciekawionych spojrzeń męskich wobec brzoskwinii, że mam niezłomny zamiar, by reszta była równie kształtna i apetyczna :D Potm obejrzałam się z tyłu i pomyślałam, że faktycznie te ćwiczenia są genialne, bo ja tyłek mialam na ogół ok, ale teraz jest naprawdę w kształcie brzoskiwinii. I tak ma być :)

Przepraszam kochana, bo cie ominęłam Kalaguś. Ja tez czasem miewam, wszystko łatwo, a nagłego dnia łup, nie mogę. Nie wiem o co chodzi, może zmęczenie mięśni? Czasem przerwę trzeba sobie zrobić, odsapnąć, zatęsknić. Ja codziennie ćwiczę, ostatnio lekko spuchły mi kolana, ale przechodzi. Po 3 dniach mam sukces 1 cm mniej w udzie(nie wytrzymałam, musiałam zmierzyć), czyli ćwiczenia na uda działają, Niestety ja obżeram się bez względu na święta, tradycje, już nie mówiąc o zjedzeniu przez kilka dni pod rząd "gór pączkowych":D Dość o mnie :D Pupcia jak brzoskwinka, mniam, mniam. Mogę zjeść? :) Maczusiu! Proszenie o pomoc, a kontrolowanie innych, to jednak coś innego. Kontrolowanie ludzi, można nazwać manipulowaniem, aby osiągnąć korzyści. Maczusiu, miałam wrażenie, że ta osoba mnie lubi. ehh... Gdybym ja wiedziała czego się tak wstydzę, podejrzewam, że nie odmówi, ba nawet się może ucieszyć(z powodu rozwoju w tym temacie), chociaż na pewno się zdziwi. To takie źródełko wiedzy, a ponieważ mam tendencje do wampiryzmu naukowego, wysysania wiedzy od innych, bez uszczerbku na zdrowiu, to warto byłoby skontaktować się . :) Napisać napisze, tylko jak to ubrać w słowa, bo jak ja wyskoczę z jakimś tekstem, to , (zresztą sama wiesz, jakie metafory tworze), lepiej nie mówić.

Witajcie !Na pączki chętnie bym Was zaprosiła , ale wczoraj zostały zjedzone w liczbie 40. Orgia! To chyba świadczy o ich zaletach.Dzięki Bogu maja brzoskwinia dzisiaj nie boli. Trzeba dzisiaj ćwiczyć bez wymówek.Czytam Was dziewczyny systematycznie ,i bardzo podobają mi się łagodne przejścia od filozofi do d... Maryny. Świetnie się czyta. Tyle że my jesteśmy chyba kobietami w tz. pewnym wieku, może nawet balzakowskim , z bagażem niekoniecznie fajnych przeżyc.A to czytają głównie dziewczynki , których największym zmartwieniem jest dodatkowy cm. w biodrach lub nowy pryszcz.Bardzo chciałabym mieć tylko takie zmartwienia, ale to się nie wróci(niestety!!!!)Dlatego trochę rozrywki Wiek 46 Waga 62 Biust 90 Talia 68 Biodra 95(buuuuuu) Uważam , że dobrze jak na starszą panią. A najlepsze to że sylwetka wyprostowana , chód taneczny( to taniec brzucha z Rani okresowo ćwiczony polecam na piękny kołyszący biodrami marsz na szpilkach) Nigdy w życiu nie czytała żadnego forum, ale teraz myślę ,że uzależniłam się od Was . Pa Marihuanki

Och, Marihuanka. Podoba mi się :) Powodować euforię , luzik, dyskretny odlot i byc zdrowa, niechemiczna DZIEWCZYNY, PROSZĘ, NAPRAWDĘ POMYŚLCIE O ZJEŹDZIE. Możemy go zrobic u mnie - bardzo chętnie :) Naprawdę jesteście super - wszystkie !!! - i fajnie byłoby się poznać. Pozostaje kwestia terminu - np. czerwiec (bo ciepło, ładnie, co prawda zeżrą nas komary, ale są na to olejki). Co Wy na to?

Kalaguś, widzę pączki robisz po mistrzowsku:) Kobieto! Wiek 46 Waga 62 Biust 90 Talia 68 Biodra 95(buuuuuu) Uważam , że dobrze jak na starszą panią, Male pytanko, biodra - czyli obwód z pupą czy miejsce 10 cm poniżej pępka, bo ludzie różnie mierzą, a chce sobie wyobrazić twoją figurę, wymiary naprawdę wspaniałe! Nastrajacie mnie artystycznie, swym pięknem. 46 lat, to żadna starsza Pani tylko nadal rozkwitająca róża. ;) Znam taniec brzucha Rani, ćwiczyłam w grudni, przez pewien czas. Taniec brzucha jest świetny jeśli chodzi o poprawę chodu, zamiast sunąc jak metalowa belka po ziemi, tańczymy jak łabędzie w okresie godów i wpływa to również na umiejętność chodzenia na szpilkach.

Wisnia, moim zdaniem ciało prosi o regenerację. Nawet Justyna Kowalczyk potrzebuje odpoczynku , także dla zdrowia mięśni, a co dopiero my, kształtne żuczki :) Mnie kłuły kolana, ale to przez brak ćwiczeń i nadchodzącą zmianę pogody :) Spojrzałam dziś na swe uda w dżinsach i wreszcie podobały mi się :) Twoje pomiary powodują u mnie zryw chęci do działania. Samej chęci :( Ekhm, co do Twego apetytu - dla Ciebie mogę się nawet przebranżowić :) Tyle lat marzyłam o inteligentnym kochanku... Kiedy w nocy nie mogłam spać przez szaloną wiewiórę i układanie w sobie bólu i Waszej pomocy, pomyślałam, że tak Cię lubię, że odstąpiłabym Ci moje łóżko :) Jest to oznaka dużej sympatii, bo na ogół waruję na nim jak pies przy żarciu :D Leżę więc i myślę "No ale przecież jeszcze bardzo lubię Nianiusię , jak one dałyby radę we dwie" Kiedy w mej pamięci doszła jeszcze Ania 66, pomyślałam, że z sympatii położę Was w poprzek :D Żebra na łóżku, nog na podłodze, cóż za wspaniały i wygodny sen :D Pewnie byłoby tak, że zdegustowałybyśmy piwo / wino / chłodne wina musujące i leżałybyśmy na tarasie np. patrząc na gwiazdy :) Potem śpiworki albo spanie pod samymi prześcieradłami na górze domu - co Wy na to?

Witam serdecznie! Przez ostatnie dni nie miałam internetu,więc nie mogłam tu zaglądać.Żal mi dupę ściskał...Ale już doładowałam konto - i jestem. Tak tu miło,cieplutko i przyjaźnie. Fajnie się czyta wasze wypowiedzi,dlatego lubię tu zaglądać,nawet wtedy,kiedy do powiedzenia nic nie mam. Dziewczyny,myślę,że każdej z nas,jak tu jesteśmy,życie dało "do myślenia",delikatnie rzecz ujmując.Mi tak dokopało,że nawet wspomnienia bolą... Cieszę się,że jesteście. Oczywiście ćwiczę,Callan pozwala zachować mi formę fizyczną i psychiczną. Dobrej nocki życzę.

Pewnie że prośba i kontrola to nie to samo :) Co do wstydu: byłam wychowana przez wstyd i poczucie winy. Teraz mówię :DOŚĆ! I Wy macie w tym swój udział Kalaguś, sama tyle pączków??? Bez nas??? Foch! Zrobiłabyś jeszcze z 600 i może starczyłoby ;) Pocieszam się, że internet jest pojemny i są różne fora dot. callanetics. Dużo bardziej przeszkadza mi ogólnodostępność tego forum. Na jednym forum przeczytałam, że c. to ćwiczenia dla pań po 40 :D :D :D Ćwiczyłam to mając lat 20, ba! Prowadziłam wf na studiach zapodając callanetics :) Znienawidzili mnie potem :) Ekhm, Kalago, mi czasem przytrafia się pryszcz i to na facjacie Och, jaką masz wąską talię :) Ja też chcę :) Zobaczysz, że gdy będziesz się określać jako "starsza pani", dostaniesz pierońskich zakwasów i przykurczu w pośladku. Masz to u mnie. Gdybyś nie miala młodego ducha nie pisałabyś tak jak piszesz, więc przestań okreslać się przez wiek i już!!! Ja też nie łażę po forach itp ,a tu jakoś lubię :) I dziewczyny lubię :) A po tym jak mi pomogły gdy groził mi nawrót depresji, uważam się za ich dłuzniczkę

Nianiusia, przutulam Cię do swej bujnej piersi, jesli chcesz, odezwij się na mail, już wysyłam Ci otuchę i energię Kalaga wydaje się być stworzona do jedzenia słodyczy jak Nigella, tyle pączków i te wymiary {wzdycha zazdrosna...} Mierzę się w czymś, co nazywam talią i jest powyżej pępka. Nawiasem pępęk staje się coraz bardziej wyraqzisty, tj. okrągly :) "sunąc jak metalowa belka po ziemi tańczymy jak łabędzie w okresie godów" - zeszłam!!!!!!! Nianiusia, Ty masz do powiedzenia, tylko na knebel się zawzięłaś :( Qrczę, wspomnienia tak potrafią boleć, że staram się nie wspominać i ponoć jest to podstawą zdrowia psychicznego, przynajmniej tego się trzymam. Chcesz dobrej whisky? Bedziesz miała co spalać, chudzino, przy ćwiczeniach, zwlaszcza gdy Kalaga odpali Ci swe frykasy :)

*Teraz mówię OŚĆ! o DOŚĆ mi chodzilo :D {zeszłam}