mam 28lat i nie bylam w stalym związku

Dziewczyny wracam na ta strone .

Wracam na ta strone ,by wam powiedziec ,ze nie trzeba umiec plywac ,by plywac kajakiem.Sam nie umiejac plywac uczestniczylem w splywie kajakowym min po Dunaju na Wegrzech .Plynalem w kapoku .Na takich splywach sa fajni chlocpcy ,ktorymi latwo zawrocic glowe.Plywa sie parami.Splywow jest sporo w Polsce.Jezeli chodzi o narty to zwykle podjezdzanie na stoku rowniez odbywa sie parami.Wskazane jest nawt wowczas ,zeby cokolwiek zagadac. A niejeden chcialby popisac sie umiejetnosciami narciarskimi i pomoc w nauce jazdy na nartach .Obecnie na nartach carvingowych bardzo latwo mozna sie nauczyc jezdzic .Nie jest znowu tak drogo.Ruszyc glowa i zakrecic zalotnie pupa!

gdzie te splywy...ja moge nawet spłynąć, byle nie siedzieć samej

Splywy sa na Bobrze na przuklad .Masz internet ..szukaj

czasami problem nie polega na tyle na tym, ze brak faceta u mnie problem polega na tym, ze z jednej strony bardzo bym chciala go mieć a z drugiej przeraża mnie to, ze będą c z kimś musiałabym z nim spac i bać się o ciążę strach przed ew.ciążą przeważa i żadne potencjalne korzyści z bycia z kimś nie sa w stanie mu zapobiec poradzcie coś, bo to chore:( juz nie mam siły :(

...a mam 31 lat... :-(

A ja mam kilka koleżanek, które nigdy nie miały na długo faceta tzn. które nie były w związku z długim stażem. Mają po 27-28 lat. Większośc atrakcyjna, inetligentna, po studiach, samodzielna, z poczuciem humoru itd. I nie są to żadne szare myszki. Nie są szczęsliwe, bo same otwarcie mi o tym mówią, ale też nie spazmują z tego powodu. A ja zawsze mówię, że na wszystko jeszcze przyjdzie pora. Wystarczy tylko ciągle o tym nie mysleć, zając się soba i swoimi zaineteresowaniami (sport, taniec, literatura itd.), a facet sam się napatoczy. Do tych, które boją się zamieszkania z gościem --->>>same zobaczycie, że jak traficie na tego właściwego (albo ona na Was trafi) to wszystko sie ułozy tak jakos naturalnie i praktycznie bezstresowao;)

Drogie Panie... - swojego czasu czytalem jakies opracowanie na podobny temat i tam bylo napisane, ze wszystko, o czym marzycie tkwi w Was. Pniecie sie po szczeblach kariery... - lepsza praca, studia,... - i powstaje prosta zaleznosc - czas mija: - liczba facetow mogacych spelnic Wasze oczekiwania - w zwiazku z Waszym rozwojem - przeciez facet nie bedzie wiecej od was zarabial, nie bedzie od was glupszy,.... Wystarczy tylko sie zatrzymac w pewnym momencie, przestac zajmowac sie tylko soba, otworzyc sie, przestac sie bac np. ciazy - dziecko to przyjemna sprawa i po prostu zwiazac sie z kims i tyle. Prosta sprawa. Ta zaleznosc bedzie caly czas dzialac na wasza niekorzysc - dodatkowo -nie zapominajmy - czas jest bardziej przychylny dla plci brzydkiej. To my mamy tzw. druga mlodosc kolo 40 - to banal, ale to fakt. Wiec... - wszystko jest w Waszych rekach, inaczej mowiac umyslach - wystarczy tylko chciec, zapomniec na chwile o studiach, pracy,.... i nie bac sie dziecka, mieszkania razem i innych bajerow. Wszyscy chcieliby byc kochani i niezalezni - nie da sie tak.

...przy zalozeniu, ze nie unika się facetów, poniewaz nie ma się akurat przejściowo pracy

powinno byc: ....czas mija: - Wasze oczekiwania rosna..... - liczba facetow mogacych spelnic Wasze oczekiwania - spada..... - w zwiazku z Waszym rozwojem - przeciez facet nie bedzie wiecej od was zarabial, nie bedzie od was glupszy,.... sorki - zjadlo mi kawalek....tekstu;(

co ja pisze... - facet bedzie wiecej zarabial !!!!!!!! ja juz chce wyjsc z pracy.....;(;(;( - juz dosyc....

wiesz, ale bywa tak,z e nie spotkało się faceta, który by się we mnei zakochać chciał przecież go do miłości nie zmuszę, nie? a ja ne jestem osobą, która chciałaby byc utrzymywana przez faceta

do do_zaciekawiony.... - Jak nie masz pracy... - to masz czas na imprezki- przede wszystkim masz na to pieniazki?? Sadze, ze jestes zajeta wlasnie szukaniem pracy... - ja bym na Twoim miejscu byl.... - iles rozsylanych CV i bieganina na rozmowy... - ble... . Na spotkaniach tow. - wlasnie poznajesz ludzi. Z drugiej strony.. - w pewnym wieku - wiekszosc na te spotkania przychodzi "zaparzona". I jest malo ciekawych, nowych twarzy. ale np. w knajpach ze znajomymi.... .

jestem zajęta szukaniem pracy z tym, ze brak mi w tym wsparcia - tu jest ta luka..którą chwilowo wypelnily rozmowy z psychologiem na imprezki chwilowo nie biegam, bo rozmowy o d..maryni są dla mnie za trudne - jesli wiesz co mam na myśli, zresztą kontakty ze znajomymi mam ograniczone, bo nie mam totalnie nastroju do rozrywek..wolę odespać

?

Muszę sie nie zgodzić z zaciekawionym_tematem. Jak to kobieta powina obniżyc wymagania??? Bzdura. Co tam nauka i kariera ma do rzeczy? Czy bedac w LO trzeba sobie zatem znaleźć faceta np. studiującego i stworzyć związek małżeński? I co jak taka dziewczyna nie pójdzie na studia a zajdzie w ciążę (wg Ciebie sama przyjemność, owszem - dla Ciebie, bo zapładniasz, a to kobieta musi dźwigac dodatkowe 20 kg, nie pic lampki wina, nie bawić się, martwić o cisnienie, robić badania itd. no czysta przyjemność:-O). I co powiesz? Że taki facet będzie dumny z żony, która siedzi w domu? Może, ale nie każdy. Kobieta ma prawo się rozwijać i realizować zawodowo jeśli tylko tego pragnieo oczywiście. Jesli pragnie być panią domu to tez ok - bo to jej marzenia. Ale to nie facet decyduje. To kobieta koło 40 tki przeżywa drugą młodość- wzrasta jej popęd seksualny itd. A facet lata za 20-tkami (o to macie dziewczyny w wieku ok. 28 lat kolejny ciekawy przedział wiekowy facetów - może tak zakręcić się za takim czterdziestolatkiem?:P). A okazji to poznania jest mnóstwo: studia, imprezy, jazda środkami komunikacji publicznej, w pociągu, na wakacjach (na plaży), na silowni, w pracy.... no można mnozyć w nieskończoność. Może i ilość ciekawych i wolnych facetów wraz z wiekiem się kurczy, ale nie jest to regułą. Oprócz wolnych koleżanek mam tez wielu fantastycznych wolnych kolegów, którzy po prostu nie spotkali jeszcze tej własciwej.

a coto według was jest stały zwiazek???

Stały związek - to dwoje ludzi, którzy sie kochają i nie uprawiają seksu z przypadkowymi partnerami, to ci którzy sa wierni jednej osobie, to małżeńswto albo para mieszkająca razem albo spotykająca się z sobą nie krócej niż rok.

E tam nie przejumuj sie. Przecież jestes jeszcze mloda ;)