kogo bierzecie na chrzestnych?młodszych?starszych?

raczej mlodszych... moi chrzestni sa mlodzi, chrzestna miala...16 lat, chrzestny 18, jak mnie podawali... sa jak kumple :-)

no jakich tam mam pod ręką - w pierwszej kolejności rodzeństwo - moja siostra jest młodsza , bracia męża są starsi

własnie ja mam problem-nie mam rodzenstwa i w ogole mała rodzine-siostry matki nie lubie a 2 os ze strony meza?wiem ze to nie ma wiekszego znaczenia ale qrcze mam dylemat......

ale mam 2 bratanice (cioteczne) w odpowiednim wieku, gorzej jest w mojej rodzinie z facetami...bo bracia cioteczni mieszkaja daleko...

Rok temu miałam podwójny chrzest. Poprosiłam - dla kontrastu - dla córki chrzestną 18 lat, chrzestnego 60, dla syna chrzestną 62, chrzestnego 20 lat. Ku mojemu zaskoczeniu ci starsi lepiej się sprawdzili. \"Małolaty\" nie są zainteresowani dzieciakami (czemu się nie dziwię), nie odwiedzają ich (mają lepsze zajęcia), nie dają żadnych prezentów z okazji Mikołaja, Gwiazdki, urodzin czy Dnia Dziecka (sami oczekują prezentów). Natomiast ci starsi traktują chrześniaków po trosze jak zastępczych wnuków, rozpieszczają ich, są tymi najkochańszymi z wszystkich cioć i wujków. U mnie tak to wygląda, pewnie nie jest to regułą.

elfia_mamo ale chcrzestnych bierze sie poniekad zeby w razie jak ciebie nie bedzie(zabraknie) miał sie kto nimi zajac-wiec czy ci starsi to nie przesada??a prezenty?czy az takie wazne?nie patrzy sie bardziej na charakter??

a co to ma do rzeczy? po smierci rodzicow dzieckiem zajma sie kolejni najblizsi... to zreszta trzeba prawnie ustanowic, a nie chrzestny chrzestny ma pomoc w prowadzeniu droga duchowa na chrzestnych wybiera sie osoby, ktore sa religijne beda pomagac wychowywac w wierze katolickiej a jak sie myle, to niech ktos przytoczy nauke kosciola i slowa przysiegi chrzestnych

U nas chrzestna ma 36 lat,chrzestny 24 .Owszem nie chodziło nam by brac jakieś staruszki bardziej patrzyliśmy na to kogo szanujemy,lubimy .Zresztą nawet nie było bardzo kogo poprosić o bycie chrzestnym

ja na chrzestna biore moja kuzynke ktora ma 16 lat. i pomimo ze mam siostry to ich nie lubie, naprawde ich nie cche na chrzestne dla mojego skarba. moja kuzynka poszłaby w ogien za moja malutka kruszynka wiec jest odpowiednia :)

ja za bardzo nie mam kogo wziąc na chrzestnych poza moją 18-letnia siostrą, która ma pstro w glowie i 20-letnim bratem męża, który też raczej nie świeci dobrym przykladem. Gdybym miala jakies nadające sie ku temu kuzynostwo to bym się zastanowila. A tak nie mam kogo i musze wziac te dwa nieodpowiedzialne nawet za siebie indywidua :O

wybór kierowałam tym żeby chrześni nie znikneli nagle z życia dziecka,wybrałam ludzi z którymi wiem że mi się kontakt nie urwie.

dla synka chrzesnym jest mój szwagier wiek 24 ( czyli brat rodzony meza) chrzesna (27 ) ( bratowa czyli żona mojego brata rodzonego )