Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabaratatka

Jestem w 4 miesiacu- co sadzicie na temat chodzenia na solarium?

Polecane posty

Gość ferlitz
zabaratatka - jesli lekarz pozwolil mysle ze mozesz chodzic, na wszelki wypadek zasiegnelabym jeszcze opinii innego:) A co do komentarzy - wiekszosc tych nieszczesliwych kobiet po zajsciu w ciaze staje sie matkami a przestaje byc kobietami - dlatego na pytania pod tytulem: czy po ciazy pochwa wraca do poprzedniego stanu, czy od karmienia nie rozciagaja sie piersi itd itp odpowiadaja stekiem wyzwisk. Albo jesli ktos decyduje sie na cesarke dla wlasnego komfortu a nie chce rodzic w bolach jak matka polka - to juz w ogole rozstrzelac. A najgorszy gatunek to taki ktory uwaza, ze bycie matka uprawnia do wszystkiego, powinno sie postawic pomnik i skladac pod nim kwiaty i poklony.A potem placz, bo maz zdradza - zona sie roztyla,seksu nie bo jej sie nie chce,tylko dziecko i dziecko,przestala dbac o siebie a na wszelkie argumenty meza - PRZECIEZ JESTEM MATKA TWEGO DZIECKA!! niestety. Pozdrawiam i zycze ladnej opalenizny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabciaaaaa22
ja bym nie ryzykowala mam kolezanke poracujaca w solarium i ostatnipo wzywala karetke dla jednej babki ktora zaslabla w solarium, pozniej pokazalo sie ze poronila.... mowila mi ze 10 min miala sie opalc ja tam nie ryzykowalabym zycia i zdrowia wlasnego dziecka zeby ladnie wygladac w ciazy.... bo nigdzie nie jest podpisane i udowodnione ze solarium w 100% nie szkodzi dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana przyszła mamusi
Dziś robisz to, co chcesz, jutro przyjdzie i robić, co będziesz musiała. Zmieniać pieluch, dbać, karmić i oby nie leczyć. Ale pamiętaj jakby, co (czego tu nikt Twojemu nie narodzonemu dziecku, któremu nie dajesz wyboru) nie obwiniaj męża, zanieczyszczenia środowiska itd., bo skoro nie umiesz odmówić sobie na ten okres solarium, ta najpewniej innych równie szkodliwych rzeczy nie unikasz. Bo nie chcesz być krową a tylko kobietą. A kim chce być Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzisz raz w miesiącu na 12 minut i jesteś w miarę opalona? Ja mam ciemną karnację, a żeby zauważyć jakieś efekty musiałam chodzić co najmniej 2 x w tygodniu. Dziwne, że lekarz zgodził się na solarium, gdzie Ty go znalazłaś? Wiesz, ciąża to szereg wyrzeczeń, jeśli ktoś nie potrafi zrezygnować z pewnych rzeczy, widocznie nie powinien decydować się na dziecko, albo chociaż nie podejmować tak ważnej decyzji pod wpływem chwili. Wydaje mi się, że zakładając topik w takim miejscu musiałaś liczyć się z tym, że Cię zjadą. Podejrzewam, że to po prostu prowokacja. \"oki- mam tipsy, jestem szczupla, zadbana, opalona\"----->Ja tipsów nie mam, wyhodowałam sobie własne paznokcie, o które dbam; szczupła też jestem, może nie tyle szczupła, co zgrabna; jestem zadbana, zawsze byłam przeczulona na punkcie swojego wyglądu i ciąża tego nie zmieniła, a opalenizna nie jest mi do szczęścia potrzebna, zdrowie dziecka jest dla mnie ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie ryzykowała z solarium i na twoim miejscu kupiła sobie samoopalacz. Może to nie to samo ale też może fajnie wyglądać a poza tym masz komfort że nie szkodzisz dziecku. dobrze że nie przejmujesz się obraźliwymi komentarzami bo te co to pisały mają w sobie tyle złości że aż współczuje ich dzieciom. Chyba nie będą potrafiły na spokojnie wytlumaczyć czy doradzić swoim dzieciakom pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam bym nie ryzykowala przed zajsciem w ciaze chodzilam 2x w miesiacu, wygladalam juz jak murzyn, ale ja uwlebialam smazyc sie na sloncu i solarium-nawet latem :( jak nie wiedzialam ze jestem w ciazy bylam 1x na solce , na szczescie nic sie nie stalo, ale pozniej jak juz wiedzialam zrezydnowalam a opelaniezna tryzymala sie do 5-6 miesiaca, smarowalam sie balsamami brazujacymi pozniej i jakos nie narzekalam na bladosc, kazdy mowil ze opalenizna sie mnie trzyma radze zai nwestoweac w jakis dobry krem, niz pozniej zahcodzic w glowe po co mi to bylo ja ginowi powiedzialam tylko ze byla a nie wiedzialam, powiedzial ze teraz mam przestac bez żadnego ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×