1dzien bo powiedziec kocham....

dzis byl ostatni egz, koniec sesji, wakacje a mnie to wcale nie cieszy :( on planuje jutro jechac do domu wiec mam ostatnia szanse co by mu powiedziec o swoich uczuciach tzn zeby je skonkretyzowac zeby sie w koncu okreslic :( tak strasznie sie boje...... ze on mnie odrzuci, ze to wszystko co bylo miedzy nami to dla niego byla tylko zabawa a najbardziej mnie gryzie to ze tam w domu czeka na niego "ktos" ja o niej wiem ale nie potrafie z niego zrezygnowac, jeszcze nigdy do nikogo tyle nie czulam On tez nie potrafi zdecydowac moze wlasnie dlatego ze mu nie mowie o swoich uczuciach ( moze dlatego mysli ze tak mi jest wygadnie i taki uklad mi odpowiada:( ) Wczoraj w rozmowie na gg napisal ze jest mu przy mnie dobrze a wychodzi bo go nie zatrzymuje, ze wystrcza zdecydowane dzialania zeby zaczac sie liczyc :( nie wiem co mam o tym sadzic,co robic, tatalna rozsypka co robic???? jak to zrobic???? pomozcie tchorzowi :(

do niej to juz po wszystkim nie mozesz dopuscic do tego zeby sie oddalil i czul sie dobrze bez ciebie powinnas mu dac cos czego nie zapomni nigdy w zyciu cos co da mu do myslenia

nie powinnas byla sie godzic na to zeby byc jego kochanką bo teraz mu tak jest wygodnie

moim zdaniem powinnaś mu wyznać co czujesz- lepiej później nie żałować,że się czegoś nie zrobiło, nie powiedziało jeżeli było mozna. Żyje się tylko raz- pamietaj o tym,że czasami trzeba trochę w życiu powalczyć

cowas łączy ile jestescie razem czy jestescie czy ze soba spaliscie i dlaczego on nie powiedzial tamtej o tobie

wszystkim bo jak nie to możesz póżniej żałować a będzie juz za póżno.. a to już według mniemówi samoza siebie j"est mi przy Tobie dobrze a wychodze bo mnie nie zatrzymujesz, a wystrczy zdecydowane dzialania zeby zaczac sie liczyc"

oj wiem ze nie powinnam byla, dlugo miedzy nami do niczego nie doszlo ( w sumie to trwa prawie rok on ciagle z nia ja tez kogos mialam ale i tak predzej czy pozniej do siebie wracamy ) a teraz... hmm wiecie jakie to cudowne uczucie lezec w ramionach kogos kogo sie kocha nawet jesli sie ma swiadomosc ze on nie jest twoj :(

naprawdę powiedz mu to,co do niego czujesz. Mi się wydaje,że on właśnie na to czeka:)

no to trwa ponad rok, przed tamtymi wakacjami stchorzylam bo sadzilam ze nie mam prawa stawiac mu warunku " ona czy ja" spimy ze soba od jakiegos miesiaca a ona na pewno o mnie nie wie

czyli spalas z nim?

wiecie ja sie tak cholernie boje tej rozmowy bo on jest taki nieprzewidywalny jakies 2 m-ce temu gdy to wszystko wrocilo powiedzial ze nie potrafi ze mnie zrezygnowac ze to ja powinnam dac mu kopa zwyzwac i w ogole boje sie tez tego ze mi nie uwierzy powiedzial mi przeciez kiedys ze sadzi ze mi tak jest wygodnie i ze mi wcale na nim nie zalezy tylko kurcze czemu nie wzial pod uwage tego ze ciagle przy nim jestem mimo jego dziewczyny gdybym go nie kochala nigdy bym nie pozwolila sobie byc ta 2 chyba zadna z nas tego nie chce

bo wg niego ja jestem nizalezna i bardzo sobie cenie ta niezaleznosc

jedynym wyjściem jest poważna rozmowa-w innym wypadku nie dojdzie do konsensusu

a jesli strace ta malutka czesc ktora teraz mam ????

nim bo jakby nie patrzec juz cie zdobyl ja bym jednak walczyla o niego szkoda ze tak pozno wzielas sie za to i dalas mu mozliwosc przemyslenia tego na odleglosc zrob moze cos zeby zostal jeszcze tydzien przy tobie

boje sie tez tego ze nawet jesli sobie znowu powiem ze odpuszczam bo to nie ma sensu i zaczne cos z innym to i tak po powrocie to znow wroci!!!!!!

a dlaczego teraz nie jestescie ze soba skoro on wyjezdza tylko ty siedzisz na kafe:o

wytrzymujemy bez siebie gora 2 miesiace

babiarz, przystojny otoczony kobietami czy zwykly koles bo to tez wazne

bo jest na impr u naszego kolegi

przy tobie?:o przeciez jak sie kogos kocha i ma sie swiadomosc tego ze nie bedzie sie widzialo tej osoby 2 mc to SIE NIE SIEDZI U KOLEGI NA IMPREZIE!!!!

A nie pomyślalaś, że swoim zachowaniem rozwalasz czyjś związek? Pomysl o tej dziewczynie. Nie bądź egoistką.

oooooooooo wlasnie !!! raczej przystojny nie tylko mnie sie podoba kilku naszym kolezankom tez wchodza mu w dupe ze zal patrzec ;) on oczywiscie jest tego swiadomy i zdarza mu sie specjalnie mnie tym denerwowac bo " lubi patrzec jak na to reaguje" heh

tez bylam zaproszona ale ja chce byc z nim sam na sam a nie wsrod tych jego dupowlazow :(

DO bernadette1 zawsze zwiazki sie koncza lub zaczynaja z tego lub innego powodu, to zycie a w zyciu tak juz jest nie mozna brac odpowiedzialnosci za cudze zycie trzeba zyc wlasnym i starac sie zeby nam samym bylo przede wszystkim dobrze skoro sie spotkali to tak mialo byc i juz

lineczka23 ja pytam bo moglas trafic na babiarza który zna kobiety i tak mu jest wygodnie:o

a dlaczego JA mam o niej myslec????

Chociaż swoją drogą, jego zachowanie też wskazuje na daleko posunięty egoizm. Może jednak do siebie pasujecie...

lineczka23 widzisz bo on powinien byl zrezygnowac z tej imprezy i chciec byc przy tobie:o to moze mu nie mow ze go kochasz moze on lubi te twoja fikcyjna niezaleznosc :o moze niech zacznie sie krecic przy tobie jakis facet zeby wzbudzic w nim ducha zdobywcy i walki :o

lineczka23 ty niczego jej nie obiecywalas to jego dzialka i jego problem nie musisz o niej myslec:)