Najtansze przepisy - kuchnia studencka i nie tylko - wejdz i wpisz

Ja mogę co dzień wcinać kaszę ( ryż lub makaron) z podsmazonymi warzywkami, jak wiecej kasy mamy to wiecej warzywek a nawet może na to być starty ser, a jak nie dysponujemy zbyt dużym budżetem to nawet sama podsmazona cebulka do kaszy pasuje!!! albo tak jak wcześniej ktos pisał kasza, ryż lub makaron na patelnie z jajkiem!!!! Lubie też po prostu sam ryż z przyprawami- w momencie gdy zalewam ryż wodą dodaję różne przyprawy np bazylię itp. i wstawiam do piekarnika. Pychotka!!!!

Podnoszę topik bo ciekawy jest!!! I przydatny!!!

A ja wam powiem co ostatnio robię i jest przepyszne :D kroję plauszki krabowe w kostkę i przesmażam z cebulką, potem dodaję pomidory w puszce, mogą też być świeże, bez skórki of course. Potem posypuję solą, pieprzem i koniecznie bazylia, dodaję jeszcze czosnek. No i polewam tym makaron spaghetti. Pycha :D Lepsze niż z mięsem.

o boziu...jakie to wszystko kaloryczne i niezdrowe... Myślę jednak,że można te 2-3 złote wiecej wydac i dokupic np zwykłaą kapuste pekińską, marchewkę, jabłko i zrobic jakąś sałatkę np do jajek czy mięsa... A nie tylko w kółko kluski i makarony...to nie zbyt zdrowe. Moge podac wam przykład mojej studenckiej diety: ^ Sałatka a'la kebab filet z kurczaka podwójny ok 4 zł, ale starczy na dwa razy więc na dzień wychodzi 2 zł główka kapusty pekińskiej ok 2-3 zł ogórek czy pomidor- kwestia złotówki jogurt naturalny-najtańszy ok 1 zł przyprawa do sałatek Prymaty-99 gr puszka groszku lub kukurydzy - zależy, ja biorę te tańsz, to ok 2-3 zł za jedną puszkę I tak: filet gotuje w osolonej wodzie ok 20 min. potem kroje w kawałeczki i mięszam wszytsko. Sos to jogurt wymieszany z przyprawą. ^Sałatka z jajkiem Jajka- 2-3 zł puszka kukurydzy pomidor ogorek szczypiorek- 99 gr ten sam sos(jogurt + przprawa) żółty ser ok 30 dag- 2-3 zł Można robić różne wariacje z tych składników, co dzień inne danie. Można dawać ser feta-ok 3 zł, nasiona słonecznika, sezamu itp. Do sosu można dawać musztardę, koncentraty pomidorowy...Troche kreatywności;) Jeśli chodzi o jedna osobę to wcakle nie jest tak drogo. Smacznego

racuszki z serka homogenizowaneho. zrobiłam , a miały wyjść pączucie, czy moze za duzo jajek było? 2 dałam, 1 serek i 5 łyzek mązki + nieco proszku do pieczenia i troche cukru, nie był gęsty na pączki:(

A ja mam przepis na makaron z ziołami Ugotowany makaron spaghetti wrzucić na patelnię z roztopionym masłem dodać do tego rózne zioła: bazylię, tymiamnek itp.(ja dodaje jezcze szczyptę przyprawy do pizzy:P) Na koniec posypać zołtym serem i chwilkę smażyć. Pycha! a Jakie sycące:D

jako autorka ponawiam TEMAT :)) wkrotce znow moze sie przydac i prosze jeszcze o przepisy dla osob na diecie :))

Gotowałam ryż, do tego cebulka przesmażona na złoto, posolona -sporo pieprzu. Wymieszać. Pycha! W wersji dla burżujów: razem z cebulka smażyć 1 - 2 pieczarki w plasterki. :) Matko, a ile ja garnków spaliłam w tym akademiku! Starczyłoby na comiesięczną stołówkę:)

A naleśniki z dżemem? mleko (może być1/2wody), jajko opcjonalnie, jakiś dżemer z domu. Do ciasta naleśnikowego ZAWSZE dodaję pieprz czarny mielony(nawet sporo) i cukier(łyżeczkę lub łyżkę). No i oczywiście 2-3 jajka (nie są gumowate) Pieprz i cukier dla złamania smaku. Gorąco smakoszom polecam:) Do środka twaróg, jajko, cukeir waniliowy i zwykły, szczypta cynamonu) Zawinąć, podsmażyć na oleju, polać sosem toffi i udekorować wisienką kandyzowaną. Miało być tanio a wyszło jak zawsze;)

uppp:P

no to up dalam ten przepis na innym wpisie. aqle tak dwie torebki ryzu puszka groszku konserwowego puszka tunczyka w oleju odrobina masla i kostka drobiowa lbu bulion. gotujemy ryz gdy bedzie miekki rozpuszczamy maslo w garnuszku wsypujemy ryz dodajemy groszek tunczyka zalewamy bulionem podgrzewamy i gotowe. bylion y moze byc pol szklanki nie wiecej bo wyjdzie papka. pycha. cena tunczyk 2-3 zl ryz okolo 2 zl groszek w biedronce troszke ponaz 1 zl kostka to niewiele maslo tez. a danie jest na dwa dni

mozna robic zupy roznego rodzaju.;

mozejeszcze cos wymyslimy

ja sobie gotuję gar zupy, który wystarcza mi na tydzień, a kosztuje ok 10 do 15 zł np. pomidorowa, kalafiorowa, barszcz ukraiński (aż łyżka staje), szczawiowa, pieczarkowa, czyli zupy które wszyscy znają z domku....

a jak mi się chce już czegoś o stałej konsystencji to np. placuszki z pierśi z kurczaka - dla zajętych, bo szybkie pierś z kurczaka ( ok. 40 dkg), dwie łyżki majonezu, dwie łyżki mąki, 2 jajka, przyprawy w zależności od upodobań, pory roku itp., czosnek (jak ktoś lubi...) pierś pokroić w kostkę i wymieszać z pozostałymi składnikami usmażyć niewielkie placuszki smacznego

a dziś jem świątecznie - zupę meksykańską za ok. 20 zł ;-) wystarczy na 4 dni ;-)

Jajka z bułką tartą i przyprawami - wymieszać, smażyć a la schabowe. Może być do ziemniaków. A jak ktoś pokusi się o gotowanie zupy na np. skrzydełkach, to potem można wyjąć z zupy, otoczyć z roztrzepanym jajku z przyprawami (albo zrobić panierkę, czyli bułka tarta i przyprawy) i na patelni podsmażyć przez chwilę, aż jajko się zetnie. I mamy dwa dania - zupka i drugie, nawet do chleba (jak jest) :)

makaronowe :) ja robie tak: gotuje 500 g makaronu rurek maga byc tez swierki obojetne podsmazam 0,5 kg piersi z indyka z sola, pieprzem, czosnkiem, oregana i bazylia gotuje kawalek brokul, miksuje je z jogurtem, sola, pieprzem i mala iloscia oleju wszystko razem mieszam , wstawiam do naczynia zaroodpornego, wiorki z sera na to i ok. 15 min na 180 st .. mniamm... mamy na dwa dni :D

1 torebka sosu do pieczeni nop konrr albo tańszego z mało znanej firmy resztki kiełbaski albo parówka starta marchewka i mamy obisadek + ziemniaczki albo rż albo makaron

tak a propos - polecam stronke: http://student-gotuje.blogspot.com/ :)

co do tych PĄCZUSIÓW W 5 MINUT :)) *1 szkl mąki * serek waniliowy (150 g) * 1 łyżeczka proszku do pieczenia * 1 jajko wymieszac łyżką i nakladac małą łyżeczka na goracy olej... jak sie zezłoci (pol minutki zwykle wystarczac) odsaczac i posypac cukrem pudrem... mini pączki naprawde smakuja jak te domowe drożdzowe - zachecam do wyprobowania . koszt niski a smak naprawde swietny - super sprawa na niezapowiedzianych gosci - a w kilka osob gotuje sie ciekawiej :D

Zrobie jutro rano na sniadanie , jestem emerytka , a zrobie paczki studenckie :)

co prawda czasy studenckie daaaawno mi sie skonczyly, ale kasa nie grzesze i staram sie jak najoszczedniej. zeby tez jeszcze bylo zdrowo, wiec oprocz gotowych makaronow i chleba (razowych) nic z maki i cukru. dobrym sposobem na zaoszczedzenie grosza jest nie kupowanie zadnych slodyczy, czipsow oraz gotowych przetworzonych jedzen. to samo tyczy sie chemicznych przypraw i fixow ;) przyklady tanich dan: 1. ugotowany makaron zalany oliwa (jest drogawa, ale na dlugo starcza ;)), posypany sola, pieprzem i bazylia, a na wierzch ser (chocby i najtanszy) lub jajka. 2. puszke pomidorow gotujemy z dodatkiem czosnku i ziol, po wylaczeniu wrzycamy tunczyka lub fasolke (ugotowana lub z puszki) i to wszystko siup na makaron. 3. ze 2 rozne warzywa (cokolwiek jest w miare tanie) ugotowane na parze (duza ilosc), a do tego przysmazony na oliwie z ziolami plaster miesa lub ryby (mieso lub ryba najtansze moze nie sa, ale porzywne, wiec dlugo nie bedzie chcialo sie jesc, nie jak po kluskach czy macznych zapychadlach.

A te pączki wcale nie były takie rewelacyjne.

Ryż z sosem meksykańskim Podsmażamy cebulkę z piersią z kurczaka lub szynką. Na patelnię wrzucamy przecier pomidorowy, czerwoną fasolę. Sos doprawiamy najlepiej na ostro. Podajemy z ryżem.

na oleju podsmarzam drobno pokrojony czosnek(ok 2-3 ząbki),następnie wsypuję ryż(jeśli z torebki to trzeba go wypłukać w wodzie;jeśli z kilogramowego opakowania to dobrze go trochę wcześniej namoczyć).To wszystko chwilkę smażę i wlewam rozpuszczoną kostkę rosołową,mi najlepiej smakuje grzybowa chociaż może być inna.Zostawiam pod przykryciem na małym ogniu co jakiś czas mieszając.Jeśli cały płyn wyparuje a ryz nadal jest twardy trzeba dolać trochę wody i znów przykryć. ryz można podawać z każdym mięsem,ale sam tez jest bardzo dobry. tylko uważajcie żeby sie czosnek nie przypalił;)

Wprawdzie podałam ten przepis w temacie o płatkach owsianych, ale go powtórzę, bo to typowy studencki, prosty wytwór. OWIES PANI JADZI 2 szkl. cukru kryształu 12,5 dag masła (dawniej to było pół kostki, ale kostki miały 25dag ) 4 łyżki kakao 6 łyżek mleka 3 szkl. płatków owsianych (drobne lepsze, ale górskie też dobre) Rozpuścić wszystkie składniki, ale nie gotować. Wsypać 3 szkl. płatków. Wykładać łyżeczkami tworząc małe kupki-ciastka na talerze (łatwo umyć), blaszkę, lub folię Al czy pergamin itp. Pozostawić do zastygnięcia. Ja zawsze rozkładam na talerzach, bo nawet jak przylepią się to łatwo czymś podważyć. A, i można zamiast masła dać margarynę, ale z masłem jednak lepsze. Są to szybkorobiące się, niezastąpione ciasteczka na piesze wędrówki i do uprzyjemniania sobie życia w akademiku. Polecam. Ciastka wg powyższego przepisu nie rozpadają się, można je łatwo transportować. Płatki owsiane dodajemy do nich oczywiście surowe takie prosto z torebki. Płatki owsiane mają wiele cennych wartości odżywczych, które tracimy podczas długiego ogrzewania, dlatego te ciastka mimo, że są słodkie są jednocześnie bardzo zdrowe, bo ich nie pieczemy i nie gotujemy. Są też wytrzymałe i niepsujące mozna przechowywać o ile łakomczuchy Wam wszystkiego nie zjedzą. Na drugi dzień bardziej kruszeją. Przechowywane w torebce foliowej stają się miększe, trzymane na powietrzu wysychają i są bardziej twarde, ale też dobre - co kto lubi po prostu.

3 duże cebule pokrojone w cienkie półksiężyce dusimy na patelni (z solą i sproszkowaną chilli lub pieprzem), dodajemy 1/2 kg parówek pokrojonych w grubsze talarki, po kilku minutach zalewamy keczupem (lub koncentratem lekko posłodzonym i rozmieszanym z wodą) i jemy jak kto woli z ryżem, makaronem, chlebem bądź ziemniakami (mnie najmniej pasują do tego ziemniaki) to jest gotowe danie lub baza, do której możemy dodać praktycznie wszystko, jeżeli oczywiście mamy wolne fundusze ;) - groszek lub kukurydzę z puszki, pokrojoną paprykę (tą dodajemy zaraz po cebuli) lub inne warzywa np. mieszankę mrożoną wcześniej ugotowaną w tej wersji nawet najpodlejsze parówki nieźle smakują :D

coś jeszcze, bo jeść się chce, a kasy brak :(