dostałam obrączke jako pierscionek zaęczynowy

oglądałam przed chwilą obrączki na stronce podanej przez dziewczyne na kafeterii ( znalazłam tam moją, pisze jak wół obrączki ślubne, jeszcze bardziej sie wkurzyłam) :(:( ,,,, wiecie co moj facet wymyslil??? ze pierscionek zaręczonowy ma wyglądac tak samo jak obrączka,,powiedzialam mu zeby kupowal drugi i ma byc taki jak nalezy,,spotkało was kiedys cos takiego???

Nie ale wiem, że mój facet też bylby zdolny do czegoś takiego:D Kiedyś sobie wymyślil, że do ślubu w bialym garniturze musi iść:P To jest u nich normalne. Ja bym na twoim miejscu zmusila go do kupienia normalnego pierścionka i dokupila drugą obrączke do tej, co już masz:P

:) powiedzialam mu delikatnie, ze to to się nadaje na obrączke slubną a nie na pierscionek zaręczynowy,,nie wiem jak powstrzymałam się aby na niego nie huknąć w sumie t intencje były dobre,, ale mine miałam niezłą jak wyszedł, myslałam że się rozpłacze hehe:) wczoraj coś mi bąkną że na naszą rocznice, a to już za kilka dni dostane prawdziwy pierscionek:D agatka ile Twoj ma lat?? bo moj ma 25 i wczoraj się mnie zapytał jak ma wyglądac taki pierscionek, bo on sie jeszcze nigdy nie zaręczał i nie wie :D:D :D

Też 25 ale ja myślę, że to nie od wieku zależy, a od cech gatunku:P

heheh , dobre:) chyba masz racje:D

A jaka jest ta obrączka może wysadzana kamieniami???

aha,,, jeszcze zeby to gdzies były jakieś kamyczki,,, a to nic,, wygląda identycznie jak ta http://www.wec.com.pl/product.php/1,33/138/HADRYS-obraczki-Trio-z-bialym-zlotem.html

Ale przypomnij sobie chwilę, w której dostałąś tę "obrączkę", byłaś na pewno szczęśliwa i do głowy ci nie przyszło,że to obrączka. Dopiero jak ujrzałaś w katalogu opis "obrączka" to się wkurzyłaś. Zupełnie niepotrzebnie popsułaś tak piękne wydarzenie. Skoro ma małe oczka to twój chłopak nie znając się na pierścionkach mógł uznać,że to zwykły pierścionek. :)

a ja kiedyś, zanim jeszcze na poważnie byliśmy ze sobą zażartowałam że pierścionez zaręczynowy ma być z ogromnym brylantem :))) i jak doszło do oświadczyn to dostałam porządny pierścionek z brylantem a czy ta obrączka, którą dostałaś od niego ma być już tą ślubną?

tez masz problem ja wcale nie dostalam - ani pierscionka , ani obraczek nie nosimy i jakos zyje i czuje sie dobrze to tylko blyskotki , nic nie znaczace

ja bym chciała dostac od swojego obrączke CHOCIAŻ i by mi wystarczyło...ale nigdy do tego nie dojdzie, nigdy. doceń to co masz.

jak wiesz, ze nigdy do tego nie dojdzie, i ci to przeszkadza,to po co z nim jestes/

nie rozumiem takich bab- chlopak sie stara , chce , zeby sie cieszyla m daje jej jakis pierscionek , ma nadzieje , ze jej sie spodoba , a ona wyszuka w necie , ze to obraczka jest i od razu bedzie ryczej i obic tragedie; ja na jego miejscu kupilabym jako kolejny pierscionek taki na odpuscie , piekny , z wielkim , kolorowym okiem

jestem bo przecież liczy sie miłosc chyba no nie? a mi to nie przeszkadza co nie znaczy ze bym nie chciała.

twój post wyglądał bardzo "załosnie", tzn tak, jakby on wszystko zle robił, to CHOCIAŻ, i nigdy nigdy

o, i jeszcze doceń to, co masz...

żałosne jest jak kobieta dostaje obrączke a rozpacza ze nie ma pierścionka. gdyby mój facet wszystko robił zle to bym z nim nie była .

bo jej facet sie stara a ona jeszcze marudzi i nawet topiki zakłada! no kurde, to chore. co bym on nie zrobiłto zle bo nie dał pierscionka tylko obraczke - we łbach sie niektórym poprzewracało.

no zgadzam sie z tobą, zwłaszcza, ze ta obrączka jest naprawde bardzo ładna!!!!no ale niestety, czasem ludzie nie doceniają tego, co mają, za bardzo sie przejmując drobiazgami-nic nie znaczącymi

to tak jakby wszystko sprowadzalo sie do jakiegos swiecidelka; moj maz mnie bardzo kocha , robi wszystko , zebym byla szczesliwa , pomaga mi jak moze - ale do jakichs szopek , zareczyn z rodzicami , pierscionkow , klekania i weselicha z tancami by sie raczej nie dal przekonac. I co , zle ? To jest NIEWAZNE. To tylko jakas glupia zabawa , sukienki , blyskotki i targowisko proznosci. Mozna sobie dla zabawy to wszystko urzadzic , ale nie trzeba. I glupi pierscionek zareczynowy o niczym nie siadczy. Chyba ze chcesz sie miec czym pochwalic kolezankom

wiesz, dla mnie akurayt to jest dość istotne, jak spoglądam na swój pierścionek np teraz, jak mojego faceta akurat przy mnie nie ma. I było to dla mnie ważne, ze On szukał tego pierścionka, i chciał sie ładnie oświadczyć, bo bedziemy to pamiętać przez jakis czas. I było mi bardzo miło, jak dostałam mega bukiet róz, bo naprawde wiem, ze Mu zależy i dla mnie to zrobił. Ale uważam, że gdyby tego wszystkiego nie było, świat by sie nie zawalił. Bo najbardziej liczy sie szacunek, miłośc i takie tam:) A gesty to miły dodatek, który dla mnie jest ważny, a dla innych nie musi być. Ale jesli juz facet sie stara, to niewyobrazam sobie powiedziec"no wszystko super, ale ten pierścionek brzydki, da sie wymienic?"

no wlasnie

no:)

Ja za czasów narzeczeństwa miałam więcej pieniędzy od mojego przyszłego męża. I nie kierowałam się stereotypem, że to on musi mi kupić pierścionek i obrączki. Poszlismy razem do sklepu, kupiliśmy pierścionek, obraczki, kolczyki i ja za to zapłaciłam i nic mi sie nie stało. Najwazniejsze, że jesteśmy wspaniałym małżeństwem, potrafimy sie szanować, wspierać. Bo dopiero jak zaczyna się szare życie i problemy dnia codziennego to docenia się obecność drugiej osoby, która podnosi Cię na duchu, a nie wielkość, czy cena pierścionka.

ale ja sie ciesze z obrączki i ją nosze:) nie o to mi chodziło,, wkurzylam się troche, ale nie pokazałam po sobie że mi się nie podoba czy cos,, wręcz przeciwnie , powiedziałam ze pierscionek jest śliczny,,tylko że ja odkąd byłam małą dziewczynką zawsze marzyłam o prawdziwym pierscionku zaręczynowym:) i z lekka mnie tkneło,,zresztą tak obruciłam sprawę, że teraz to ten pierscionek to zaden zaręczynowy tylko taki normalny prezent, a co do tej chwili w ktorej go mi dawał to on w ogole jakas taka sierota jest,,wstydził się czy co,, nie wiem, dał mi ten pierscionek i już , nic nie zapytał nic nie powiedział , tylko dał i mnie sie pyta czy mi się podoba no to ja na to że cudowny,,dopiero jak z kims gadalismy to to wyszło ze to zaręczynowy,, mało co mi sczęka nie opadła,, teraz nie wiem czy on zartował czy nie,,, bądz co bądz obruciłam to tak ze swoj zaręczynowy pierscionek dostane na naszą rocznice,

no i nie chodzi mi o cene:) pierscionek moze byc srebrny,,,byle by wyglądał nie jak obrączka..:)

a ty byś chciała mieć takiego ślimoka , co ci będzie łzawe wierszyki cytował ? to znajdź sobie lepiej inną babę , bo faceci nie są zbyt mocni w takich gadkach

slimaka też nie lubie:P ehh nie o to mi chodzi,,, nie jestem romatyczna osobą,,, ale pierscionek z oczkiem musi byc i juz,,, może to dlatego że jestem uparciuchem i musi byc tak jak ja chce:)

tępa, skoro nie potrafisz od razu rozpoznać obrączki, tylko potzrebujesz do tego netu...... :P

nie jestem tępa ,, chyba jest napisane jak wół , że jak zobaczyłam tą obrączke to nie myślałam że to może być pierscionek zareczynowy bo wyglądał ,, jak obrączka,, widac chciałas napisać coś mądrego,,, co..:) a napisałam że się wkurzyłam jeszcze bardziej jak zobaczyłam ta obrączke w necie ,, to wszystko