Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troszkę głupie pytanie

powiedzcie proszę jakie jest Wasze zdanie

Polecane posty

Gość troszkę głupie pytanie

od razu przyznaję się: dla Was mogę okazać się jedynie zwykłą małolatą, gdyż mam 17 lat i pewnie jeszcze wiele przede mną, co Wy macie za sobą, w zawiązku z czym jesteście ode mnie o te doświadczenia mądrzejsi ale przejdę do sedna sprawy. wczoraj- jak wiecie- było zakonczenie roku szkolnego. wieczorem postanowiliśmy więc uczcić nadejście wakacji i spotkaliśmy się wspólnie paczką. Tak posiedzieć, pobawić się, potańczyć itp.... było dość dużo piwka, ja wypiłam tylko troszkę, niecałe jedno- tak dla kulturki, bo ogólnie nie piję i nawalić się w trupa to nie w moim stylu, choc jakąś świętą abstynentką nie jestem. jednak moi kuple- wrecz przeciwnie. byli tam z nami faceci z mojej klasy, z ktorymi sie kumpluję. jeden (już po 6 piwach) zaczął opowiadać ewidentne głupoty. słowem: widać było, że był leciutko podchmielony. i wtedy rozwiązał mu się języczek. podszedł do mnie i rozłożył ramiona (w geście chęci przytulenia mnie). ja zaczęłam się tylko smiac (tak, żeby go przygasić) i nie reagowałam. wtedy troszkę się speszył, więc w końcu po kumpelsku przytuliłam go. a on zaczął krzyczeć "o nie wierzę,przytuliłem się do Ciebie! zapiszę sobie ten dzien w kalendarzu" (głupek). po chwili jednak dodał....... "mam nadzieję, że Paweł tego nie widział...? nie, nie widział, całe szczęście".... to dało mi do myslenia, bo pomimo, że bardzo lubię Pawła i kumplujemy się, bardzo dobrze się rozumiemy i mamy podobne poczucie humoru, to nic nas nie łączy i nawet przez myśl by mi coś takiego nie przeszło. Ci dwaj moi kumple są przyjaciółmi. Czy myślicie, że Paweł zwierzał się temu podchmielonemu, który pod wpływem alkoholu niepotrzebnie coś chlapnął? czy też może powiedział to bez powodu...? nie wiem, co myśleć. z góry dziękuję za poważne komenty. nie śmiejcie się tylko ze mnie, bo naprawdę zastanawia mnie ta sytuacja. pewnie nikomu nie będzie się chciało tego przeczytać, tak się rozpisałam (zakładam topik tu, bo mam nadzieję, ze ktoś się może wypowie. na dyskusji ogólnej chyba raczej ludzie mają inne tematy :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no na pewno podobasz sie
pawlowi i nawet mogli sie umowic ze tej jego przyjaciel odegra tę sytuacje zebys w koncu Pawła zauwazyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie
hahahah dziękuję za podsunięcie mysli,ale o takim czymś nawet nie pomyslałam, choć wątpię, żeby się umawiali, bo to nie jest zupełnie w ich stylu. poza tym ten jeden była naprawdę dość mocno wstawiony i byłoby widać ewidentnie, gdyby to odgrywał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 100% paweł podkochuje sie w Tobie a jego przyjaciel sie wygadal i calkiem mozliwe ze zrobil to celowo mozesz sie spytac np dzis tego przyjaciela dlaczego tak powiedzial:P albo pawla spytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie
wiesz, raczej nie będę go pytac, bo to było jedno małe zdanie, a jak od razu zapytałam "a czemu miałby nie widzieć?", kolega się zmieszał i zmienił temat. Nie wiem, może nie wiedział, co mówi :D chcę dodać, że Paweł to typ kolesia, który jawnie opowiada, ze jest typowym facetem, który nie jest grzecznym chłopczykiem, z czym się nie kryje (w rzeczywistości faktycznie grzeczny nie jest, ale na pewno nie jest typowy, on mówi tak tylko na przekór. Jest tak ewidentnie wyróżniający się z tłumu a jednocześnie sam się do centrum nie pcha, że trudno mi to ująć w słowa). Co więcej- on raczej (takie odnosiłam zawsze wrażenie) nie szuka dziewczyny, bo twierdzi, że nie ma takiej, która zrobiłaby na nim wrażenie. tym większe mam wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale komu opowiada o tym podejsciu do dziewczyn? Tobie?:D bo jak tak to potwierdza moje przypuszczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak powaznie, to mysle, ze podobasz sie Pawlowi, a twoj kolega nie byl \"lekko podchmielony\" a bardzo podchmielony. glupio zrobilas, ze nie pociagnelas go za jezyk. powiedzial by a potem i tak by zapomnial, ze powiedzial :D poza tym nie napalaj sie na kolesia, ktory ma podejscie do dziewczyn takie, jak napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie
niekoniecznie mi ;) mówi tak ogólnie. a jego hasłem przewodnim jest: "miłość jest zła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh jak byś miala 30 lat to byś zapytala Pawła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie
wiesz, on nie ma takiego podejścia. jak się mówi "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" i tak jest właśnie z nim. poza tym ja się wcale nie napalam na niego, po prostu jakoś tak mnie to zastanawia :) za język próbowałam go ciągnąć, ale- jak już wspomniałam- szybko zmienił temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie
Ekhm-----> niestety, brakuje mi jeszcze trzynastu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wlasnie po to to powiedzial, zebys zaczela sie zastanawiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie.
może masz rację..... (?) choć jednak nadal ta sprawa nie jest dla mnie tak do końca oczywista... a może ten podchmielony np. podejrzewa, że Pawłowi się podobam, a Pawel nic takjiego mu nie mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę głupie pytanie.
ktoś zaczernił mojego nicka! zaraz zaczernię tego z kropką na końcu i tamtego nie słuchajcie jak będzie głupoty pisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee faceci mówią sobie takie rzeczy tym bardziej jak są przyjaciółmi że niby ten przyjaciel zauważył a Ty nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jest oczywiste ze sie mu podobasz jesli on sie Tobie tez podoba to daj sygnał i juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za wypowiedzi. Nie jestem pewna, czy on mi się podoba, nigdy nie brałam pod uwagę ewentualności chodzenia z nim. Jest bardzo fajny, ma swoje dziwne wyskoki (mówię mu wtedy wprost, co mi się nie podoba, bo nie jestem jakąś słodziutką trzpiotką, co to słodzi każdemu bez względu na wszystko), ale bardzo go lubię... w wakacje raczej nie bed się z nim widzieć zbyt czesto. Sama nie wiem.... nie chciałabym też niszczyć naszej znajomości.... wiecie, gdyby coś nie wyszło, nici z kumplowania- w moim wieku faceci bywają infantylni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze na pewno nie jestes obojetna Pawlowi...pamietaj o tym ze pijany zawsze prawde ci powie;),teraz sytyacja jest juz trudna do wybadania ale mozesz byc pewna ze cos jest na rzeczy:), czesto sie zdarza ze najbardziej zakochane osoby beda ukrywac swoje uczucia z powodu strachu przed odrzuceniem...w kazdym razie zycze duzo szczescia w milosci;)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sobie
z Ciebie jajca robili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po ktos mialby sobie robic jaja skoro widac ze dziewczyna mimo swojego mlodego wieku ma glowe na karku:),osobiscie mysle ze innych teorii nie bedzie droga autorko poniewaz jak na dloni widac ze Pawel cos do ciebie ma tylko cholera wie czy to tylko konskie zaloty czy cos powazniejszego,ty masz z nim kontakt najlepszy i znasz go wiec sama sie zorientujesz w sytuacji:)milosc zdarza sie w roznym wieku:)sama wspominam swoja piersza milosc z sentymentem i jesli ktos mialby sie nabijac z autorki to musialby byc totalnym glupkiem...ktorych tu zreszta nie brakuje na forum niestety..ale to juz inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za te miłe słowa o mojej głowie na moim niewątpliwie karku :D ja moją pierwszą \"miłość\" również wspominam z sentymentem, choć było to bardzo nietypowe..... co do Pawła, nie wiem, jak to będzie. zwłaszcza, że przez wakacje nasz kontakt gwałtownie spadnie (wyjazdy itp.). Pewnie pozna inną ;) daj Boże, nie będę mieć dylematu :P zobaczy się, pożyje się. napiszę tu, kiedy już sie coś ewentualnie wyjaśni. to pewnie nieprędko nastąpi, ale co zrobić :) nie będę się podniecać ;) pozdrawiam, idę spać, bom zmęczona, kolorowych snów wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×