Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaW

w ciąży do Tunezji...?

Polecane posty

Gość Tanecznym Krokiem
Ta, oczywiście, może od 5 miesiąca to już w ogóle nie wychodzić z domu? Nie miałabym żadnych oporów żeby jechać do Tunezji tak naprawdę do 8 miesiąca jeśli wszystko byłoby ok. Ale akurat ten uroczy kraj odwiedziłam zanim znalazłam się w stanie błogosławionym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotatota
Tunezja jest też super na wakacje z małym kilkuletnim dzieckiem, bo woda jest bardzo ciepła, czysta i zazwyczaj płytka przy brzegu. Plaże są czyste (mówię tu o Sousse i Hammamet - gdzie indziej nie byłam) i dobrze przygotowane. Nie ma szkła i innych potencjalnie niebezpiecznych rzeczy. Ale przede wszystkim to długie zejście do morza jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wartka
A jak wygląda kwestia przystosowania kurortów do małych dzieci? Jakieś przewijaki? Alejki przystosowane do poruszania się z wózkiem? Jak wygląda też dostępność jedzenia dla dziecka 4-letniego, czy może jeść jedzenie hotelowe? (mamy dwoje dzieci - kilkumiesięczne maleństwo oraz czterolatka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz ? Tam :O ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja slyszalam od ginekologa,ze od 6 miesiaca ciazy nie wolno latac samolotem poniewaz roznica cisnien moze wywolac wczesniejszy porod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak... Nie mam nic przeciw wojażom w okresie ciąży, ale do cywilizowanych krajów - prawie cała Europa nadaje się do podróżowania, a nawet jeżeli nastąpi wcześniejszy poród, to w tych miejscach znajdziesz dobrą pomoc. W Afrykańskie kraje w błogosławionym stanie bym się nie odważyła wyjeżdżać. Nie czułabym się komfortowo nie wiedząc co w razie przedwczesnego porodu, albo jakiś komplikacji mnie czeka. Kiedyś miałam okazję odwiedzić pewien tunezyjski szpital, być może jakiś peryferyjny w stolicy kraju, 2 kategorii, ale nie chciałabym tam się znaleźć, warunki tragiczne. Na twoim miejscu, wypoczynek zagraniczny ok, ale w Europie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to są Mariolki których wiedza o tych krajach ogranicza sie do zdjęć "resortu" :P w folderach biura podróży ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli miałbym już jechać na wakacje to zdecydowanie wybrałbym Europę południową . Bezpiecznie, ciepło i przyjemnie. Polecam Grecję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też z Tunezyjską służbą zdrowia miałam do czynienia i odradzam ciężarnym pobytu w tych placówkach. Nie znaczy to, że specjalistów mają kiepskich, ale warunki w jakich leczą chorych, bariera językowa, brak podstawowej higieny w tych placówkach. I olbrzymią kwotę, którą musieliśmy zapłacić za 2 doby pobytu teścia. Teścia przetransportowaliśmy do Lizbony,i już prawie jak w domu, ale już pozytywniej pacjent spoglądał na swoje schorzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korma
Duże tunezyjskie szpitale wyglądają lepiej niż nasze polskie... Mówię Wam. Też miałam wątpliwą przyjemność odwiedzić szpital w Tunisie, ale wątpliwą przez sam fakt, że wolałabym się tam nie znaleźć. Bo personel medyczny, wyposażenie i wszystkie aspekty opieki super. I oczywiście ubezpieczyciel pokrył koszty - więc niech nikt nie płacze że musiał zapłacić za szpital jeśli sobie ubezpieczenia nie wykupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martene
Moja znajoma żyje w Tunezji od kilku lat, nosiła tam 2 ciąże i urodziła i mówi, że poziom służby zdrowia porównywalny jest do polskiej. Czyli nie mamy na co narzekać. Bo, powiedzmy sobie szczerze, daleko nam do Niemiec, zarówno pod względem sprzętu jak i jakości opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rottta
Martene też obiło mi się o uszy, że służba zdrowia w Tunezji wcale nie odbiega od naszych krajowych standardów. Nie byłam w Tunezji w ciąży, ale do 6 miesiąca myślę że ok. Oczywiście specjalne ubezpieczenie na dużą kwotę musiało by być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak trollice zawijajcie te sreberka haha ..jeszcze prosze podać umieralność noworodków w Tunezji i w Polsce bo TO jest jedyny marker wiarygodny w miarę .Szkoda żeście nie podały że pośród ludzi przebywajaących we Włoszech a przybyłych ostatnio morzem z TUNEZJI własnie co rusz wykrywane są ogniska świerzbu (masowo), syfilisu i otwartej prątkujacej grużlicy ...prosze sobie prasę zachodnią poczytać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×