Czy my już się nie możemy kochać???

24.06] 19:39 44-lata ja mówie, a może właściwiej piszę na temat swój i swojej pani by nie było wątpliwości ale nie mam nic przeciwko gejom 24.06] 21:06 44-lata tyle samo co ja ale powiem Ci, że miałem 2 razy do czynienia lightowo z panami, tylko lekkie pieszczoty ale było ok 21:08 44-lata ale mialem 20 lat wtedy

wdzięczny Ci jestem przynajmniej za reprezentowana przez Ciebie kultur

OK. przepraszam. Zwracam honor.

przyjmuję

"wdzięczny Ci jestem przynajmniej za reprezentowana przez Ciebie kultur" Znów nie zrozumiałem. Proszę jaśniej.

obyło sie bez inwektyw i takich tam, co podczas dyskusji cenię

Może dlatego, że również mam 44 lata :) A mimo to nie rozumiem Twojego problemu.

przeczytaj to co napisane na poczatku

24.06] 19:29 44-lata ja nie wątpię, chodzi mi o stosunek młodych ludzi do tych trochę starszych, kiedy się całują, przytulają, trzymaja za ręce. Czyżby to było zarezerwowane tylko da młodych? spotkalismy się z nieciekawymi głośnymi komentarzmi.

Przeczytałem - razy kilka. I nadal nie wiem w czym problem. A i może zmienię nicka:)

Aa o to chodzi. Widzisz - każdy wiek ma swoje prawa. I to jest naturalna kolej rzeczy. Młodzi się cvałują, obściskują i to nikogo nie dziwi.

Natomiast w naszym wieku to już trochę "dziwne". I myślę, że to jest prawidłowe. Trzymanie się za ręce - budzi jeszcze szacunek (tym większy jeśli jest to małżeństwo z wieloletnim stażem). Obściskiwanie się już nie. Tym bardziej jeśli jest to związek "luźny"

długo to trwało :)

małżeństwo kolego z 22 l stażem

Czyli - rozumiem - obściskujesz się z małżonką?

tak

No to jaki problem. Że się gówniarstwo podśmiewuje? No dajże spokój. A i pogoń tego pedałka ze swojego topica :)

nie przeszkadza mi

No to chyba wszystko. Dzieciarstwem się nie przejmuj. A pedalstwu się nie daj :)

ja się nie przejmuję ciekawił mnie stosunek innych do sprawy