Hej SINGLE - odezwijcie się.

Nie jestem singlem, ale bardzo chciałabym wiedzieć czy jesteście szczęśliwi. Sama późno wychodziłam za mąż i gdy nie miałam mężczyzny na stałe, byłam strasznie zdołowana, czułam się gorsza.

jestem singlem wcale mi z tym nie jest dobrze:(

póki co, psuje mi to, nie jestesm zdołowana, czuje sie wolna, swobodna, moge sie realizowac, myśle, ze jestem egoistką, jawnie sie do tego przyznaje, nie wiem, czy zdecyduje sie na małżenstwo.

tez jestem singlem a raczej stara panną po staropolsku mówiąc i wcale mi nie ejst z tym fajnie :-( weekend-koszmar ja chcę juz do pracy :-( kurduplu przyuważyłam Cię na kilku topicach...trzymaj się dl Ciebie

singlem,plci zenskiej do wziecia :P

Ja jestem sinGlem i szukam partnera. Albo przyjaciółki, znalazłaby się tu jakaś miła dusza?

jestem sama nie pisze ze jestem singlem bo to dla mnie swiadomy wybor a moja samotnosc ma roznie przycyzny ale napewno ja sama sobie jej nie wybrałam

Ale nie jestem z tym szczasliwa :-( Pozdrawiam wszystkich smotnych :-)

a ja jestem 'singielka' i jest mi z tym bardzo zle, bo pomimo mojej egoistycznej natury, a moze wlasnie przez nią (???) brakuje mi bliskiej osoby, bym czula sie bezpiecznie, kochana, ważna dla kogoś..bym mogla poczuć bliskość i duszy i ciala....:o to dla mnie przytłaczające, ze nikt mnie nie chce...czuje..czuję się jak już kurdupel napisał..jak smieć

A ja jestem singlem. Z wyboru. I mi z tym dobrze. Lubię moją samotność. Ona nie boli. I jest mi potrzebna. Pozdrawiam

hej, i ja tak samo jak wy jestem singielka, wcale mi z tym nie jest dobrze... wrecz przeciwnie, jeszcze troche i zwariuje! bo dluzej tak nie moge...... poprostu strasznie mi kogos brakuje katorga.. eh.