skąd to sie bierze? - SNY

Kochani bardzo mnie dziwi pewna sytuacja. O tuż kiedys mi się snilo że moj dziadek umrze i umarl, potem mi sie znow snil, ale tym razem moj chrzesny, tez zmarl. A dzisiaj w nocy snila mi sie zona chrzesnego i tez że umrze:(:( to starszne jest co czuje :(:( dlaczego sny się sprawdzaja:((:(:(:( jescze na dodatek dzisiaj dowiedzialam sie ze moja prababacia lezy w szpitalu jej stan jest krytyczny ::(:( co mnie przesladuje ???

Masz sny kasandryczne i już, z tym to chyba nie da się nic zrobić! :o

no dobrze ale jak sobie z tym poradzic :(:( to starszne bo teraz jak mi sie ktos sni ze ktos umrze mi bliski zaczynam ryczec, bo boje sie ze nadchodzi ten dzien. A moja prababacia tez mi sie snila kiedys ze umrze.. jakis rok twemu

kurcze.. ja mam na odwrot..... zawsze mi sie sni,ze ktor umiera,wtedy kieyd sie z nim pokłócę... a i ciebie nie wiem.. przykra sprawa:(

powiem ci ze mi tez sie snilo, ze umrze mi dziadek i tak sie stalo, i snil mi sie wujek rowniez chrzesny:( i tez umarl :(:( sny to przeznaczenie chyba :P

ale..ale..ale przecież każdy kiedyś umrze...a śnią nam się osoby które znamy gdy np. o nich myslimy..nawet nie wiele...czasami o jakiejs nieznaczącej porze dnia mozna kogoś wspomnieć i póxniej w śnie sie pojawia...

ojej.... ja mam podobnie,mam super przeczucie dzwina sytuacja : przyjaciela (bardzo bliskiego :D :* ) nie bylo w szkole od 2 dni, zawsze pisze do mnie esa ze nie bedzie go czy cos tam... a ostatnio nie napisal pomyslalam ze pewnie ktos mu zmarl i dlatego nic nie mowi mialam racje... dzisiaj nie poszlam na lekcje a byl spr :D fajnie tak...