zazdrość

zaczynamy nowy związek ale narazie nie mieszkamy razem złe kilometry dzielą nas .We wrześniu przeprowadzam sie do niego (sprawy rodzinne i zawodowe)Koczam go bardzo a on mniekoło niego jestem sobą jesteśmy wobec siebie szczeży.Nigdy nie byłam zazdrosna ale dzisiaj coś we mnie wstąpiło uprzedziłmnie że umówił się dzisiaj z kuzynka {pół roku temu straciła męza}dzwonie do niego a on mówi że pływają po wiśle tak mną wstrząsneło jak nigdy w życiu może jak człowiek kogoś tak bardzo kocha to jest zazdrosny wypowiedzcie się prosze

a ta kuzynka, to jaka jest rodzina dla niego, bliska rodzina czy daleka?

Czasem zazdrośc bywa niszcząca.MNie sie zdarza byc zazdrosną nawet o bratową.Czasem tak mam :(

bliska kuzynka nie znam jej ale wiem że on jest bardzo dobrym człowiekiem też stracił żone może chciała mu się wypłakać nigdy nie znałam uczucia zazdrości może dlatego nże nigdy tak nie kochałam?

jak bliska kuzynka, to nie masz co się martwić, może są ze sobą zżyci od dziecka, jeździli razem na wakacje i teraz on jej pomaga w trudnych chwilach. gdyby pływał z koleżanką, to wtedy mogła byś się martwić.

A może byś tak interpunkcję stosowała? Będzie łatwiej:) A "Koczam go bardzo" i "jesteśmy wobec siebie szczeży" bardzo mnie rozbawiło :D

przyznaje Ci racje,ale miałam ciężki dzień i jestem nieco rozczęsiona

"rozczęsiona " hehe :D