Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodziaszek25

Jak to jest bo ja tego nie rozumiem zazdrość o faceta

Polecane posty

panan z mazur ---> jeśli zart to na kiepskim poziomie. Chyba ze mówi to na ślubie pannie młodej - wted ymożna uznać za ekstra wyszukany kompelement... A poważnie to zastanowiłabym się poważnie nad takim facetem. Gdyby mój facet z czymś takim wyskocyzł do innej laski poczułabym się dotknięta. Nie zazdrosna tylko brażona. jeśli mówi cos takiego to Cię obraża. Rozważyłabym czy nie dać mu w gębę. ukłony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
Jezeli chodzi o seks to jest naprawde super ale co do tego patrzenia na inne laski to wiem ze to robi widze to on wtedy mowi ze nie patrzy to mnie jeszcze bardzie wkurza ale jak juz powie ze patrzy to mowi ze patrzy obojestnie ze nic nie czuje ze widzie mysli sobie ze fajna i tyle ale czy tak jest naprawde dlaczego ja nie potrafie mu zaufac boze czasami placze sobie i mysle sobie ze fajnieby bylo jakby mnie juz nie bylo mam dosyc wszystkiego powoli seiebie i tego mojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia211
hej,myślę ,że dzieciństwo może mieć wpływ na takie Twoje zachowanie,jeśli dziecko cały czas jesto wszystko krytykowane czuje się wiecznie niedowartościowane i gorsze,prawda?to zostaje ale to nie znaczy że tak ma pozostać na zawsze,pracuj nad sobą!jeśli tobie tak przeszkadza że patrzy na inne albo podnieca się laską z tv,powiedz mu to!powinien zrozumieć i uszanowac to.też nie zgadzam się z opinią ,że ,,faceci tak mają ,,(wygodne to dla nich,co)!!!!!może zajmiesz się czymś co sprawia ci przyjemność,niewiem jakiś basen,sport,albo coś w czym jesteś dobra,to dodaje pewności siebie i relaksuje jeśli możesz chociaz od czasu do czasu robić to co naprawde lubisz!!pozdrawiam i trzymam kciuki:)acha i to nieprawda ,że jestes głupia czy dziwna,a facet wcale nie jest taki cudowny jeśli nie potrafi przy Tobie sie zachować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asa34
dziewczyno przesadzasz..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
ja juz z nim tyle razy rozmawialam i on mi tlumaczyl i tlumaczyl i poi takiej rozmowie jest dobrze moze przez dwa dnia pozniej znowu on juz mam dosyc mi tlumaczenia ile mzna tlumaczyc jedno i to samo ja czasami sie boje mu powiedziec o ty bo wiem ze to niszczy nas zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no nie wiem czy tak
masz absolutną arcję. Nie umiem pojąć tego, że kobiety dają sie traktować jak towar..nie mieści mi się w głowie !!!! Wszędzie tylko dobre rady w stylu zrób to i tamto, musisz mu sie podobać, spełniaj jego zachcianki.. bo kuźwa co ?? To jakiś pan i władca a ona to śmieć, który można zagarniać na dowolnie wybraną kupę ??! Jest sobą, jest taka a nie inna. Tyś się kurcze dziewczyno z jakimś prostakiem związała ! Ja sobie nie wyobrażam ,ze mój facet lampi się na jakąś babę i głośno komentuje co mu sie w niej podoba !!! Żenada !! A może ty zacznij wymagać od faceta - conajmniej 60 cm w bicepsie, kaloryferek na brzuchu itd. Dlaczego kobiety muszą się za wszelką cenę wbić w obowiązujący kanon a od facetów nie wmagają nic (no poza tym, żeby broń boże nie odszedł jeden z drugim ). Nie rozumiem czegoś takiego. Kobiety są dla siebie bezwzględne a facetom odpuszczają wszystko... Ja tak nie robię. Wymagam dokładnie tyle, ile sama z siebie daję. Nie obczajam facetów na ulicy (ani nikogo innego bo mnie to centralnie wali jak kto wygląda) i wymagam, żeby mój facet nie gapił się na inne baby (nie mówie tu o przelotnym spojrzeniu ale o celowym oglądaniu, przyglądaniu się i komentowaniu "widoczków"). Przestańcie traktować facetów jak bóstwa, którym trzeba się podporządkować. Wymaga od ciebie? Wymagaj od niego, proste. Jak go kęca te wszystkie dupencje, to bradzo prosze, droga wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem czy tak
ja mysle, ze chlopak to jest taka osoba, ktora wlasnie moze i powinna pomoc kobiecie wyzbyc sie wszystkich jej komplexow:) a jak? wlasnie nie dajac po sobie poznac, ze musi ciagle zerkac na laski na ulicach i w dyskotece, ze podniecaja go inne kobiety.... powinien zapewniac kobiete, ze dla niego jest najpiekniejsza a inne w ogole go nie interesuja i oczywiscie tak tez sie zachowywac, zeby byc wiarygodnym;) duzo komplementow szczerych, duzo czulosci i milosci i mozna sie wyzbyc kazdego komplexu:) z kazdego 'brzydkiego kaczataka' robi sie ksiezniczka, ktora ma swojego ksiecia, dla ktorego jest naj i jedyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia211
oo!!ta ostatnia wypowiedź,też się zgadzam!skoro mówiłaś to tyle razy facetowi,a on nic tylko tłumaczy i robi to samo...to ja bym zmieniła faceta,albo sama zaczęła się ostentacyjnie gapić na innych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecinstwa na pewno miało wływ i z tego co widze cały czas ma:( Niestety z tym moze Cie pomoc jedynie dobry psychoterapeuta..Jesli faktycznie Nie uwazam ze dekold czy krotka spodnica to robienie z siebie ulicznicy tym bardziej gdy pogoda na dworze jest jaka jest.Ktos tu ma obsesje chyba punkcie ubioru.Nie chodzi o to , ze ma sie przymuszac do ubrania sie w cos seksowniejszego..tylko ze miłosci dla swojego chłopaka, chcac zrobic mu przyjemnosc wiedzac ze on to lubie, ubierze sie raz na 2 tygodnie w cos extra!!Zreszta chyab jestesmy kobietami i to ze ubierzemy raz na jakis czas spodniczke nie oznacza..ze jestesmy dziwkami?To jakies chore stereotypy.Nie mozna tez popadac w skrajnosc..jesli dziewczyny co niektore na codzien chodza w miniokach i dekoldach to sie po prostu staje juz nudne i szału nie robi.. Umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
Troche wyjasnienia ja nigdy nie powiedzialam ze on mowi ze zle wygladam albo ze mu sie nie podobam mowi ze podobam mu sie we wszystkim ale raz bardziej raz mniej nie powiedzial mi ze jestem za gruba lbo za chuga albo ze mam to czy tamto on mnie akceptuje to ja nie potrafie siebie zaakceptowac caly czas to ja mysle ze on chialby mnie zmienic dlatego tak mi to przeszkadza ze patrzy sie na inne laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedz jedno czy on sie tak ostentacyjnie gapi za tymi laskami na ulicy, ze nie odciaga wzroku, obraca głowe..czy po prostu patrzy... bo to jest roznica....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
To nie jest tak ze on idzie ulica i sie chamsko obroci zeby popatrzec poprostu patrzy wiem ze mierzy wzrokiem ja go obserwuje z boku i widze to ale nie wiem czy to atk jest juz normalne czy on to ma we krwi nie wiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nie wiem czy tak lub nie wiem czy tak... nie popadajcie w skrajnosc..to jak facet sie obejrzy za inna trzeba go zaraz rzucac!!haha ale podejscie.. chodzenie w miniowkach i obcisłych bluzkach to robienie z siebie poddanej męza, chłopaka..bez przesady...niektore kobiety po prostu chca ładnie wygladac, dla samych siebie i dla faceta..bo go kochaja.i robia to z miłosci i nie przymuszonej woli... ostentacyjne ogladanie sie za kobieta w towarzystwie swojej kobiety jest brakiem kultury!!i szacunku to sie zgadzam,ale z tego powodu nie rzuca sie faceta po drugie jesli on tylko patrzy na kobiety, ktore akurat przechodza..to przesada naprawde robic mu z tego powodu wyrzuty, po prostu jak ktos przechodzi obok czasem nieswiadomie, odruchowo wrecz patrzy sie na kogos.. gratuluje wam odwagi walki z wiatrakami? rzuciacie kazdego faceta co obejrzy sie za inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
Wiecie co ja juz nie wiem co mam myslec kazdy pisze cos innego i on tez mowi co innego aj ja nie wiem co robic mam dosyc tej walki tego zadreczania sie martwienia sie juz mam dosyc mysle czasami ze lepiej by mu bylo beze mnie mam dosyc do9lin placzu czesto placze czasami lzy leca same chce z tym skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia211
nie,ale jeśli nie potrafi uszanować swojej kobiety,to już jest dla mnie zastanawiające.faktycznie słodziaszek 25 przesadza ale on skoro widzi i wie ,że tak bardzo jej to przeszkadza w jej towarzystwie powinien sie uspokoić,to przeciez nie jest takie trudne!!a jednak jak widać nie potrafi albo nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucenie faceta zreszta nie jest rozwiazaniem problemu..problem tkwi głebiej w nas, w tym, ze niue mozemy pogodzic sie z tym , ze moga podobac mu sie inne kobiety,czasem z zazdrosci o urode u innych kobiet, niepotrafimy zaakceptowac siebie takimi jacy jestesmy, za mało siebie kochamy , a winu szukamy w innych poza soba...wszystko co dzieje sie za zewnatrz jest przetwarzane w naszym umysle..i jak w cos usilnie uwierzymy choc jest kłamstwem cos sobie wmowimy...to tak ta sie stanie..słowa i mysli maja moc.. \"chcesz zmienic ten swiat to zacznij od siebie \"jak spiewał Maleńczuk i miał racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajączek_
No to ja tu widze tylko ---> wizytę u psychologa . Bo tu jest z Tobą coś niehalo... Ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julia211, tak to on w taki razie przechodzac ulica bedzie musiał odwracac wzrok od kazdej napotkanej kobiety..przeciez to smieszne, albo co bedzie musiał isc wpatrzony w chodnik, przeciez to jest chore.. to jest ograniczanie..wolnosci... poniekad..zwiazek powiniec byc zwiazkiem dwojga wolnych ludzi, ktorzy sa niezalezni i mogli byc zyc oddzielnie, ale wybierają z własnej nie przymuszonej woli zwiazek z drugim człowiekiem.. poza tym zakazany owoc..bardziej by go jeszcze korcił moim zdaniem ograniczniem wolnosci nic tu nie zdziałamy chodzi aby ona siebie pokocha zaakceptowałą, wtedy takie patrzenie nie bedzie jej przeszkadzac..a on jeszcze bardziej bedzie za nia.i sam przestanie sie ogladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia211
pp masz racje ale on powinien jej w tym pomóc a ja nie widze chęci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
Nierozumiej jaki ma wplyw na to ze jak zaakceptuje siebie to on sam przestanie patrzec sie na inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze przesadizłam, ze przestanie, ale Ty juz nie bedziesz na to zwracac uwagi, osoby pełne optymizmu, usmiechniete. przyciagaj wzrok innych..i to Ty bedziesz sciagała wzrok mezczyzn..wiec moze on zacznie byc zazdrosny i zacznie sie rozumiec.:) Poza tym w takim sensie przestanie sie ogladac..ze Ty po prostu tego nie bedziesz zauwazac!!a jesli on zobaczy , ze Ty to zlewasz..mysle ze nie bedzie tegi robił tak czesto bo bedzie zajety Toba rozmowa z Toba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia211
i nie chodzi mi o patrzenie w chodnik bo tak oczywiście sie nie da,niewiem powinien otoczyć ja miłoscią ,i starać się troche bardziej zwracać uwage na nią a nie na inne,pomóc jej uwierzyć w siebie,dowartościować,rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodziaszek25
Ale on mnie kocha daje mi duzo milosci mowi ze ladnie wygladam ze jestem fajna albo ze sexy wygladam tlumaczy mowi itd ale ja nie wiem czy z jego strony jest tak ze on naprawde mnie rozumie czy tylko stara sie mnie zrozumiec nie wiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosieczka
jak masz gg to podaj mi na moj email justi_86@o2.pl swoj nr gg to wtedy pogadamy o tym! Ok :) albo chociaz podaj emaila, ale masz chyba gg raczej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
jak sie nie zmienisz, jak nie zmienisz swojego postępowania - stracisz go, będziesz cierpiec jeszcze bardziej. Miałam podobnie tylko ze w drugą strone, facet był zaborczy i bardzo zazdrosny, zniszczył to co czułam do niego przez to:O nie mogłam wytrzymac tego ze czepiał sie o to ze zaczełam studia, z kim to nie gadam z kim nie siedze, czy są przystojniacy na roku czy nie:O mówie ci słodziaszek - zniszczysz uczucie i facet ucieknie od ciebie, bo nikt nie lubi sie tłumaczyc z kazdego spojrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przeczytaniu waszych wypowiedzi mam takie mysli.. Ja tez sie gapie na dziewczyny. Jestem estestka, niektore kobiety sa tak piekne, ze patrzenie na nie jest czysta przyjemnoscia. Niektore kobiety wygladaja jak papugi albo tirowki i w duchu sie z nich smieje. U innych kobiety podgladam styl, fryzure, ubranie, dodatki i zwyczajnie sie ucze, zastnawiam, jak ja wygladalabym w takich spodniach czy kolczykach. Kobiety sa po prostu wdzieczniejszym obiektem obserwacji niz mezczyzni :) chociaz jak trafi sie fajnie ubrany pan, to tez lukne. Ogolnie jestem wzrokowcem, odbieram swiat glownie za pomoca bodzcow wizualnych, dlatego gapie sie na wszystko i wszystkich, pochlaniam oczami. Teraz pomysl, ze wiekszosc mezczyzn jest wzrokowcami i oni po prostu musza patrzec, tak jak psy musza weszyc na nowym terenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×