PYTANIE DO PANÓW

Jeśli chłopak ma na nowo zacząć związek ze swoją EKS to kto powinien zacząć? on, czy ona? czy to zalezy od powodu z ktorego sie rozstali, czy jesli wina byla po obu stronach to kto powinien zaczac? kto powinnien zrobic pierwszy krok ? szczegolnie zalezy mi tu na wypowiedziach Panow

A ja mogę się wypowiedzieć?

Pewnie zacznie to, któremu bardziej na tym zależy. :o

a czy nie jest tak, że Panowie sami nie zaczną z powodu swojej dumy? czy czekają aż to dziewczyna się pierwsza odezwie?

Więc zacznie to, któremu bardziej zależy i/lub któremu łatwiej odłożyć dumę na bok. Komu co przychodzi łatwiej to już nie jest kwestia płci :o

ktos jeszcze moze mi powiedziec cos na ten temat?

Ja bym tam pierwszy nie zacząłł..... nigdy..

Od razu postawiłoby mnie to w sytuacji tego który prosi i się bardziej stara a kobiety szybko porzucaja facetów którzy się zbyt starają.. niestety taka prawda -instynktownie wybiorą drania zamiast porządnego gościa co się stara ale to już inna bajka nie na ten topik

nigdy nie mow nigdy... mowia ze nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki ... ja wlazlam trzeci raz, narazie jest ok.. bylo tak: utrzymywalismy kontakt, czasem sie spotykalismy a jak do siebie wrocilismy na dobre to stalo sie to w najmniej oczekiwanym momencie i wyszlo ze wspolnej inicjatywy

ja wlasnie sie z nim nie spotykalam przez ten czas, ale teraz chcialabym sprobowac na nowo

a czy utrzymujecie jakis kontakt ze soba? jesli nie to moze on juz sobie zaczal na nowo zycie ukladac..