Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anonimek

*** Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna

Polecane posty

W niedługim czasie czeka mnie to. Mam - prawdę mówiąc - sporego cykora. Jak Wy poradziłyście/liśce) sobie w tej stresującej sytuacji? Jestem osobą nieśmiałą, co znacznie utrudnia sprawę. Może jakieś pomocne wskazówki? Z góry dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcyjeczka
po pierwsze... sprobuj wyluzowac, wiem ze to trudne, ale zrob wrazenie osoby pewnej siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Usmiech, zdecydowany uscisk dloni, wyraznie i glosno powiedz dzien dobry, przedstaw sie....... stroj.... stonowany, w miare elegancki, ale niekoniecznie przesadnie (no zalezy gdzie aplikujesz) jak beda cie pytali o kwalifikacje, doswiadczenie... unikaj sformulowan na NIE, w kontekscie; nie wiem, nie umiem, nie znam..... poza tym ile masz lat? jakie dosw. i wykszt? i na jakie stanowisko startujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do podszywacza
gratuluje wyobraźni dziecko, chyba bardzo ci sie nudzi na wakacjach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wyższe wykształcenie, 25 lat (już tyle?! wow!!!). Doświadczenia brak. Staram się o stanowisko instruktora - czyli miałbym prowadzić szkolenia z zakresu baz danych Gdyby tylko ta nieśmiałość mnie tak nie paraliżowała... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie rzeczy to tylko
w erze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcyjeczka
staraj sie walczyc z niesmialoscią... jak masz kwalifikacje i umiejetnosci, to doswiadczenie nie zawsze jest takie istotne, chociaz sie przydaje... moj maz jest wdrozeniowcem, rekrutacja polegala na sprawdzeniu jego umiejetnosci i tyle... zauwazylam, ze duzo latwiej jest dostac prace w konkretnej specjalnosci niz np. jako asystent/ka.... więc glowa do góry.... rozumiem, ze juz zostales zaproszony na rozmowe, czyli pierwsze koty za ploty, Twoje CV sie spodobalo... Stan na glowie, by zrobic wrazenie mniej niesmialego niz jestes...... nie denerwuj sie, pracodawca tez czlowiek!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, nasturcyjeczka :) Właśnie o to chodzi - konkretna specjalność! Z bazami danych właśnie chciałbym związać moją karierę zawodową :) CV napewno się spodobało, skoro odpowiedzieli na nie. Muszę uwierzyć w siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcyjeczka
Zycze Ci duzo powodzenia!! Na pewno Ci sie uda w tej dziedzinie sa duze na to szanse... Widze to po postepach zawodowych mojego męża... trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam mysle ze i tak sie nie
uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimek nie przejmuj sie
wsrod nieukow i bezmozgowcow pokutuje przekonanie, ze w Polsce po studiach idzie sie na bezrobocie. A to akurat nieprawda. Oboje z mezem skonczylismy dzienne studia na dobrych panstwowych uczelniach (UW i PW). Oboje mamy prace!!!! Bardzo dobre prace!!!! Mielismy mozliwosc zostac za granica na stale, ale nie chcielismy, bo nie po to mamy cos w glowie, by kroic pomidory w amerykanskiej restauracji cale zycie. nawet za dolary. a co do doswiadczenia. nikt sie z nim nie urodzil, kiedys trzeba je zdobyc, wiec kiedys trzeba zaczac robic cos bez doswiadczenia. nie przejmuj sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umyj mi okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×