Przeczytajcie to - proszę.

Jestem prawiczkiem z kompleksami, aż w końcu poznałem dziewczynę mego życia, kiedyś podczas rozmowy zaczeliśmy rozmawiac bardziej intymnie, zapytałem się jej czy miała kogoś, ona w swej szczerości powiedziała, że nie jest dziewica od 2 klasy LO. Później ona zapytala sie mnie, a ty? Poczułem się wtedy taki z kompleksem jakby nie męski, sklamałem i powiedziałem jej, że robiłem to w 1 klasie LO. Ona na to się usmiechnęła dziwnie i powiedziała "Oo nieźle". Zdziwiłem się, ale o wszystkim jakby zapomniałem, do czasu, gdy w końcu podjęlismy sprawę o tym aby rozpocząć współżycie, i teraz powiedziec jej że jestem prawiczkiem, czy zrznąc głupa i dalej mówic że nie? Boję się, że się wyda. Kłamałem wtedy że to była krótka znajomosć, itd, ale tak naprawdę ona jest moją pierwszą dziewczyną.

klamca!!!

;) powiedz jej

moim zdaniem nie powinniście tego robić w ogóle:o Niestety, ale skoro powiedzenie, że jeszcze tego nie robiłeś stanowi dla ciebie taki problem, to oznacza, że nie jesteś gotowy na bliskość i szczerość w związku:( Ile masz lat? Ja się spytałam na początku mojej znajomości z moim TŻ, czy już z kimś spał i od razu odpowiedział, że nie (chociaż miał 20 lat i tez pomyślał, że nie będzie miał u mnie szans...) Nie okłamuje mnie, bo bym mu na to nie pozwoliła. Po co okłamujesz swoją dziewczynę? Po co w ogóle razem jesteście? Jeżeli ci na niej zależy, to mów jej prawdę- po to razenm jesteście, żeby mieć wspólne problemy i wspólne przyjemności. A jeżeli chodzi ci tylko o seks., to i tak jak jej nie powiesz, ona się zorientuje. A może ona też nikogo nie miała? Może tak tylko powiedziała, żeby nie wypaść "blado"? Może jak powiecie sobie prawdę i czego chcecie, czego oczekujecie, to wszystko sie ułoży? Może nie będziesz musiał się stresować, że ci nie stanie, albo że nie będziesz wiedział, co zrobić:o A ona nie będzie leżała jak kłoda modląć się, żebyś juz skończył:o Przecież mo9zecie chyba o tym pogadać, powiedizeć sobie, czego chcecie, co się wam podoba. A jak obydwoje tego nie robiliście0 tym lepiej. Będziecie mogli zrobić to po swojemu, a nie tak, jak pokazują gdzieśtam... No i wtedy tez trzeba siuę bardziej posstarać, żeby było dobrze, wykazać jakąś inicjatywę, a nie postawę: rób mi dobrze, bo jesteś doświadczoiny, to chyba wiesz, co lubię:o

Takiej to nie mam. :-o Ale może zadowoli Cię trafiona pociskiem z bazooki żyrafa?

powiedz jej:) parę lat temu miałam identyczną sytuacje. Mój facet najpierw mnie okłamał, ale potem powiedział prawdę,że jest prawiczkiem. Byłam mu za to wdzięczna i szczęśliwa,że w końcu mi zaufał.

Z tego co wiem to dziewczyny lubią prawiczków na stały związek.Ale też nie każda, bo są takie co wolą być rżnięte szybko i mechanicznie, a Ty na pewno będziesz czuły. Myślę ,że się ucieszy laska.Ale pamiętaj ,że współżycie przed ślubem to grzech ciężki, sądzę, że jak tyle czasu nie zamoczyłeś kija to zrób to z jakąś wyjątkową, chyba ,że ona jest wyjątkowa.

a wy odpowiadacie głupie