Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Kobieto z jajem, rozwaliłaś mnie tekstem o rudych włosach. Widać jest to Twoja ulubiona część, bo i w nicku, i w opisie :))I wniosek- nawet na jajkach rudzi są fałszywi :)) PS.Jestem ruda :))

Heh rozgryzlas mnie ruda bialoglowo ;) No wlasnie on mial rude tylko kolo glowki :/ poza tym jasny blondyn :) Taki troche mutant z niego byl fizjologiczny :) i psychologiczny.. :( Dodam ,ze po fakcie dowiedzialam sie o jakis Baskach, Kryskach i Kaskach uwiklanych gdzies pokretnie w jego historii zycia...

droga kobieto z jajem;) natchnęłaś mnie do sklecenia kilku słów o jednym z moich ex - zwanym potocznie przez moich znajomych Archaniołem, gdyż zwykł tak do mnie mówić:/ - także wierszokleta jak z koziej doopy trąba - gdzieś pewnie jeszcze mam jakiś romantyczny wiersz na poprawę humoru hehe, - dostosowywał sie do towarzystwa każdego, jak ćpali to on też, jak byli fanatycznymi Jehowymi to on też...no masakra jakaś; - beksa przebrzydła:) jak próbowałam się z nim rozstać to ryczał, jak bóbr (chyba bardziej nad tym, ze nie mam serca, bo go wyrzucam z chaty w nocy a on nie ma na taksówkę hehhe) - pracował w Reichu i potrafił przewalić kasę w jeden wieczór stawiając wszystkim, a potem żerował na mnie biednej studentce;/ - do tego życzył sobie wystawnych kolacji, śniadań itd ; oczywiście ja miałam stawiać i robić najlepiej, jak w ekskluzywnej restauracji - nie chciał mnie spuszczać z oczu ani na chwilę, - seks -tragedia, choć uważał się za Casanowę, ale z tych chudym krzywym strasznie fiutem z małą krwawiącą główką raczej niewiele mógł... hehe - resztę napiszę później bo chwilowo pokładam się ze śmiechu

dawać dziewczynki:)

kobieta z jajem dobre , dobre:)

Mój ex na szczescie: *Nie prasował koszuli koszulek i chodził tak w zmiętolonych *opowiadał kolegom co robilismy w łóżku *Podlizywał sie mojej mamie a napierdzielał na mnie tak że ona mu wierzyła *wogóle nie był czuły *Miał gorsze zachowanie niż baba mówił "nie wiem co do ciebie czuje" a następnie że Mnie KOCHA!! *pożyczał odemnie pieniadze ciagle nigdy mi tak naprawde ich nie oddał *Ciągle musiałam mu robic kanapki bo on głodny *Napierdzielał na swoja mamusie a pozniej sie jej podlizywał tak samo o kolegach można powiedzieć *fałszywy zakłamany *powiedział mi że miał problemy ze stawami skokowymi i że go chyba nie zostawie jak bedzie na wózku inwalidzkim *Upijał sie jak świnia - w Zimie np tak sie uchlał ze zaczał sie na mrozie rozbierać ! *palił papierosy i kłamał mnie mówił że tego nie robi a jak odkryłam że pali obiecywał i tak w kółko *Próbowałam go zostawić to zaczał cyrklem,żyletka wyżynać moje imie na skórze Albo Kocham Cię .. *Koledzy byli dla niego najważniejsi ja byłam na drugim planie jak coś powiedziałam to dla niego to nie było ważne *Jak przyjedzał to mnie to tylko po to zeby sobie pojesć podupczyc *zabraniał mi mieć kolegów był zazdrosny a sam podrywał byle jakie panienki zeby mi udowodnic ze jest super macho! Normalnie paranoja:) ale w koncu sie odczepił:)

cyrklem rysowal?? to chyba dzieciak jakis :P

No on ogolnie zachowywał sie jak dziecko kiedy chciałam go zostawic groził mi ze popełni samobójstwo i bede go miała na sumieniu! Obraził sie kiedys na mnie ze nie chciałam mu oddac zapalniczki!:)

Bardzo często pokazywał ze to on zawsze ma racje a ja nie ! Jego obrazanie zachowywanie sie jak książe mnie to już dobijało.. A w ostatnich miesiącach był taki nieczuły odpychał mnie i wogóle aha grał na maszynkach i potrafił wydawać wielkie sumy a pozniej chodził głodny albo do mnie zebym mu dała pieniadze!

Dzizas skad sie takie ludzie biora???? :D

Aa i uwazał sie za wielkiego muzykanta ... uczył sie grac na gitarze basowej a nie potrafił nawet z nut dobrze zagrac.. a dy miał wystepowac to dał koledze swoja gitare i powiedział ze on nie umie :D

Na poczatku to był dobry mężczyzna kochajacy troskliwy ale z czasem pokazywał swoje głupie wady ! Ciągle nie wiedział co do mnie czuje a jak chciałam to zakonczyc to wiadomo walił głowa o płytki w domu albo płakał przez słuchawkę ze sobie coś zrobi:D

po chooja ty shaza tak się produkujesz?

Bo lubie i mi wolno.? a po chooja ty sie wypowiadasz;D

mój eks ciągle wyciskał wągry , pryszcze ...no masakra ...potem porobiły mu się jakieś szramy ...masakra

Podnoszę :)) co jest, kobitki:))

piszta piszta :D

moj ex: -rzadko zmienial gacie, mial je brudne od szczochow -bekal na caly regulator -pierdzial przy mnie i innych -ciagle sie obrazal -nie moglam chodzic bez niego na miasto o kolezankach nie wspomne -mial wytrysk w dwie minuty -chcial sie kochac tylko wtedy gdy on mial ochote. Jak ja chcialam mowil ze jest zmeczony -przesiadywal nad komputerem i gral w glupie gry ktore byly wazniejsze ode mnie -widywal sie ze mna tylko w weekendy tlumaczac sie praca

-bil sie z kazdym po pijaku, jak rozdzielalam go to sama dostalam po glowie -na sniadanie zjadal kebab, na obiad kfc, a na kolacje maca =/ -nie lubil warzyw, nie jadl moich obiadow, jestem wegetarianka! wyzywal mnie , ze mam nasrane w glowie , ze nie jem miesa -nie zmienial skarpet -mial zawsze brudne rekawy w bluzie -golil twarz moja golarka do nog i nie tylko =/ -pare razy zarzygal sie i mial pretensje, ze nie chce sie caloac -przespal sie z moja kolezanka -rzucal kamieniam iw okno w nocy, zebym mu otorzyla, bo zapomnial klucza -raz mnie kochal raz nienawidizl, wyzywal ,a potem plakal na kolanach i prosil o wybaczenie -bil moich kolegow za rozmowe ze mna -ciagal mnie za wlosy -oszukiwal -za duzo pil, kradl mi jedzenie z lodowki

- śmierdział papierosami jak popielnica, śmierdziały mu dymem włosy, ubranie i wogóle on cały - nigdy nie miał dla mnie czasu - był za 'miękki' - musiałam cały czas latać wokół niego i mu usługiwać :P na szczęście to już przeszłość ufffff :)

-po rozstaniu wyslal mi wiadomosc na facebooku, ze ma juz nowa dziewcyzne, ktora jest ode mnie lepsza -kiedy spotykam ich razem to nametnie ja caluje, ale i tak wysyla smy, zebym poszla z nim do lazienki =/ -najwiekszy zal ma mdo siebie, ze bylam tak glupia gdzie ja oczy mialam

a i nie stawal mu czesto i mial pretje, ze to przez gumke, bo ja nie moglam brac tabletek i musielsimy uzywac prezerwatyw, no wiec jak mu stanal to oapdal za chwile =/ albo nie wiedzial, ktora to dziura!!!!!!

lo Jezu jaka porazka, zeby facet nie wiedzial, ktora dziura :P

Kochane laski ,jak już przestaje się śmiać to powstaje fundamentalne pytanie- jak i gdzie do jasnej ch*****y wyrwałyście takich gamoni ? To najpierw szłyście z nim do wyra ,zaczynałyście wspólne nieraz wieloletnie życie a potem dopiero refleksja że to np. brudas, prymityw i jełop skończony ? Czy może brałyście ich z wyrachowania -że np .nic lepszego nie było , że zaciążyłyście albo że jego starzy mieli kupę kasy ,duży dom i na to leciałyście ? Jak z tym u was było?.

Ale się uśmiałam :D : no to teraz ja : * chował niedopalone pety od papierosów w paczce * i potem tak to waliło , nawet przy moich kolezankach to robil wiec przestalam sie z nim gdziekolwiek pokazywac * nic mu sie nie chcialo robic,ani kina ani imprezy ani nawet kanapek mi nigdy nie zrobil - to ja musialam mu robic * mamisynek *nie skonczyl szkoly bo mu sie nie chcialo tam chodzic ;/ * popalał marihuane * mial kumpli dresow i tak samo dla niego calym zyciem bylo osiedle * manipulant jakich malo ;p *jak z nim zerwalam to plakal jak bobr ;d

wiesz ze smutkiem zauwazam, ze teraz wiekszosc facetow taka jest. nie mowie ze wszyscy, ale..... jak odeszlam od faceta bo chlał, uslyszalam, ze jestem zbyt wymagająca i glownie slyszalam to od kobiet, wiec nie wiem, może niektore mysla ze sa naprawde zbyt wymagające i dlatego dalej siedzą z takimi????

a mój kłócil sie ze mna zawziecie, że blona dziewicza jest na glebokosci 10 cm, albo klocil sie gdzie jest lechtaczka he he:D, jak dopiero pokazalam mu w ksiązkach to zrozumial, ze sie myli a i tez myslal ze kobieta ma jedna dziurke do wydalania moczu, rodzenia dzieci seksu:D

up:)

Z tym wydalaniem moczu tak samo myślał moj facet. Oni chyba myślą ze my kobiety to tak jak faceci i siusiaja i spermę wydzielają jednym. Moj obecny to zawsze musi cos rozlac, rozsypac na stole. Na pierwszym spotkaniu przyjechal autem i mielismy gdzies jechac podchodzimy do samochodu on wsiadł a ja stoje stoje stoje i czekam zeby mi dzwi otworzył. Nawet chyba nie musze mowic jak mu glupio bylo. Teraz czasami mowi mi ze myślał ze sie nie spotkam z nim juz wiecej. Ale ogolnie jest cudowny i ma duzo wiecej zalet niz wad i kocham go bardzo. Zajebisty topik, 4dni czytalam. Pozdrawiam wszystkie laski.

sama otworzyc???? juz bez przesady