Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serdeczna28

Tak to wlasnie wygladalo u mnie...

Polecane posty

Gość serdeczna28

Hej. Postanowilam zalozyc ten temat bo doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze wiele dziewczyn wlasnie te pytania ma ochote zadac. Wiem bo przed ciaza milam tak samo- a poza tym mnostwo moich kolezanek, ktore jeszcze nie sa mamusiami ciage zadaje pytania. Pomyslalam ze fajnie bedzie jak kazda z mamus napisze tu jak( pod kontem urody) przebiegala u nich ciaza.. Pozwolcie wiec ze zaczne:D Jestem mamusia od 2 lat. 1)waga przed Kiedy dowiedzialam sie o ciazy ważyłam 50 kg, przy wzroscie 160. Nie mialam ani jednej faldki tluszcu. Moja figura byla idealna. po Zaczelam tyć w 3 miesiacu, przytylam 11 kg.. 3 miesiace po urodzeniu( tj cesarskim cieciu) dziecka wazylam wazylam 55 kg (5 kilo mi zostalo do teraz) co jadlam? jadlam wiecej niz przed ciaza, nie opychalam sie, ale nie zalowalam tez sobie niczego- moim przysmakiem byly lody 2)rozstepy i skóra przed rozstepy pojawily sie u mnie w wieku dojrzewania- na pupie udach, lydkach i piersiach, skore poza tym mialam jedrna.. nic nie wisialo.. skora na brzuchu idealna, uzywalam codziennie balsamow po pierwszy rozstep na piersiach pojawil sie w 5 miesiacu.. potem zaczelo sie sypac.. brzuch..nawet uda z przodu.. od 1 miesiaca uzywalam oliwki i kremu przeciw rozstepom gerber skora po ciazy stala sie obwisla.. mam dziwna falde na brzuchu- jakbym miala za duzo tej skory 3) nieszczesna wagina tu sie nie moge wypowiedziec, ale przyznam szczerze ze w obawie przez rozepchana pochwa zrobilam cesarke- nie zaluje Mam nadzieje ze choc troche zaspokoilam ciekawosc niektorych starajacych sie lub ciezarowek;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To miło z Twojej strony, że pomyślałaś o innych, ale obawiam się , ze nie zaspokoiłaś niczyjej ciekawości. A to dlatego, ze każda kobieta jest inna. U ciebie było tak, u innych jest inaczej. U mnie by ło inaczej. Przytyłam w ciązy 12 kg. Nigdy nie miałam rozstępów i nadal nigdzie nie mam ( córka ma prawie 2 latka ). Nic mi nie obwisło, nie pojawił się nigdzie żaden rozstęp. Co do rozepchanej waginy - jak to \"ślicznie\" ujęłaś - rodziłam siłami natury i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że i tu życie mnie pozytywnie zaskoczyło. Jest lepiej niż było :) Może to efekt dobrego zszycia, a może sprawa genetyki? A może efektywnych ćwiczeń :) W każdym razie, kiedy moja koleżanka rodziła 4 lata wcześnij i zadałam jej to pytanie - odpowiedziała mi tak samo - że po porodzie jest dużo lepiej niż przed. Wtedy pomyślałam, że wciska mi kit, bo co biedna ma powiedzieć? A tymczasem okazuje się, ze faktycznie może tak być. Choć wiem, ze to nie reguła. Dlatego na nic są szczegółowe opisy jak to było u tej, czy tamtej - bo każda kobieta jest inna! Jedną boli, inną nie. Jedna zachowuje jędrny biust, inna nie. Jedna ma pokarm, druga nie ma i td. BICIE PIANY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katolik
Jedno dziecko wystarczy. Potem może być już tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdeczna 28
shalla chyba nie zrozumialas przeslania;) ja nie twierdze ze to co dzieje sie ze mna.. jest regula:) "Pomyslalam ze fajnie bedzie jak kazda z mamus napisze tu jak( pod kontem urody) przebiegala u nich ciaza" poprosilam by inne mamusie sie wypowiedzialy.. zebysmy wszystkie razem stworzyly pewien obraz.. a to ze u kazdego jest inaczej to juz inna sprawa... gdybym twierdzila ze ja jestem ksiazkowym przykladem nie prosilabym o wypowiedzi iinych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczna, rozumiem i doceniam Twoje szczere intencje, ale właśnie to napisałam: że skoro każda z nas jest Inna - i Ty też to wiesz - to zgromadzenie tu nawet setki doświadczeń nie pomoże wyciągnąć sensownych wniosków, ani tym bardziej stworzyć jakiegoś obrazu. Ale ok, jeśli chcesz, zawsze można spróbować. Dla mnie ciąża była jak gabinet odnowy biologicznej - moja cera wreszcie się wygładziła - i do dziś nie mam problemu z nią ( a wcześniej miałam ). Po ciąży schudłam o 5 kg więcej niż przybrałam - a więc osiągnęłam swoją idealną wagę, co mi się nie udawało wcześniej przez lata. Dzięki kołysaniu dziecka nabyłam taką rzeźbę ramion, że jestem z nich niesamowicie dumna - bo zawsze byłam zbyt leniwa, żeby ćwiczyć na siłowni, więc rączki miałam choć szczupłe, to takie.... równe, nie wyrzeźbione. Moim zdaniem brzydkie. Nadal nie wiem co to jest zgaga, choć wszyscy mi mówili, ze w ciąży wreszcie się dowiem ;) Moje włosy zawsze bujne po ciąży zaczęły dużo wypadać, ale uratowałam je płukankami z pokrzyw - znów są super i rosną jak szalone ( do połowy pleców już - a do porodu ścięłam na krótko ) Moje paznokcie w ciąży były lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nic mi nie puchło. Nie nabawiłam się żylaków Ogólnie w życiu nie czułam się lepiej i piękniejsza niż w ciąży i po ciąży. Dlatego właśnie troszkę obawiam się drugiej.... bo może dla odmiany będzie całkiem odwrotnie, hi hi i poznam \"uroki\" ciąży od najgorszej strony...? Kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×