kupujecie tylko orginalne czy w lumpeksach tez?

czesc dziewczyny chciałabym się zapytać jak to uwas jest czy kupujecie tylko orginalnych firm ciuszki , czy zdaza wam sie tez kupic coś fajnego w lumpeksach . Ja osobiście kupuje na wyprzedarzach jakies fajne ciuszki czasami orginalne , czasami nie, ale tez zdaza mi sie kupić cos w lumpeksie. czekam na wasze odpowiedzi pozdrawiam.

w lumpeksach sa stare oblesne rzeczy ktore smierdza bylam tam moze 3 czy 4 razy w zyciu z czystej ciekawosci i nic tam nie ma ,nie wiem co ludzie widza w tych lumpeksach i tak sie tym chwala ze tam ciuchy kupuja A FUJ!!!!

Droga Isabelle06, mowisz nieprawde. Sama ubieram sie w lumpeksach, a wygladam modnie, ladnie i schludnie. Nieprawda jest rowniez to, ze te ubrania smierdza. Moze w samym sklepie z odzieza uzywana nie ma najprzyjemniejszego zapachu, ale same ubrania, po wypraniu pachna normalnie jak kazde inne. Skoro mowisz, ze nic tam nie ma widocznie nie umiesz szukac, bo ja zawsze, gdy tam zawitam znajduje bardzo ladne ubrania (wsrod niekiedy brzydkich rzeczy). Mnie nie stac osobiscie, zeby ubierac sie w sklepach, gdzie za bluzke zaplace 20 zl, a w lumpeksie mam z 2 zl. i to moze nawet duzo ladniejsza.

też nie lubię ubrań z lumpeksów. odpycha mnie myśl, że były uzywane. zapach w tych sklepach jest też nie do zniesienia dla mnie. za niewielkie pieniądze wolę coś kupić na bazarku.

do kupujacej w lumpaksach ja wyrazilam swoja opinie wiec nie zarzucaj mi ze pisze nie prawde bo to co widzialam to opisalam. Jak lubisz tam kupowac to kupuj nie bronie ci,co mnie to obchodzi!!! Ja nie lubie szmat stamtad i juz i nie bede staroci kupowac!!!! Ja wole kupic fajna NOWA bluzke czy spodnice za 60-100zl i wiem ze nikt przede mna w niej nie chodzil niz buszowac w smierdzacym sklepie by kupic jakas szmate za 2 zl.Takie jest moje zdanie i go nie zmienie.Pozdrawiam

ja kupuje czasem w lumpach

wolę mieć mniej rzeczy a porządnych niż mnóstwo tandetnych ; ]]

jesteś pusta - ktoś cię kiedyś kupi za te 100 zl...

ja czasem kupuję oryginalne rzeczy w lumpeksach :-)

U mnie jest jeden taki sklep z używaną odzieżą, ubrania wiszą na wieszakach, czyste, porządne, nie ma nic zniszczonego. W dniach, w których przywożą towar jest tyle ludzi, że do przymierzalni czeka się czasem w kolejce pół godziny. Ceny nie są groszowe, ale w porównaniu z cenami ze sklepów są nieporównywalnie niższe. I co najważniejsze są to rzeczy dużo porządniejsze niż te, które można kupić w większości polskich sklepów. Wolę mieć używane spodnie czy sweter, które nosze aż mi się znudzą, niż nową rzecz, która po 3 praniach robi się jak szmata. O jakości ubrań z bazaru już nawet nie wspominam :o

kupuje to co ładne niewazne czy orginalne czy nie. byle było ładne i materiał gatunkowo dobry a w lumpeksach nie kupuje nigdy nic

nie, nie jestem pusta,to ze nie lubie szmateksow ma znaczyc ze jestem pusta(!?)to ty masz cos nie tak ze soba... Jak chcecie to sobie kupujcie w lumpeksach a to ze ja nie kupuje to nie znaczy ze musicie mnie obrazac

mozgi niektorych na tym topicu chyba tez sa z lumpeksu.Pozdrawiam

szmaciarze!!!!!!

skoro nie kupujesz, to nie kupuj! Twoja sprawa! Ale nie wmawiaj mi, ze chodze w szmatach dlatego ze sie ubieram w secondhandach. I co, mam sie czuc gorsza, bo nie mam bluzki w paski z h&m'u za 25,99 zl tylko z lumpeksu za 4 zl? Albo to moze Ty czujesz sie lepsza, bo nosisz tylko "formowe" ubrania...zalosne... Ciekawa jestem ktora z nas lepiej wyglada...Czy Ty, w swoich firmowych lanserskich ubraniach z metkami na wierzchu, czy ja...

ja tez mam ciuchy z taniej odziezy! cala Arkadie (centrum handlowe ) zlazlam i nie znalazlam fajnych kiecek, atam poszlam i za cale 6 zl dostalam 2 super!! i nikt nie zgadnie ze to z takiego sklepu. wydawaj sobie 100 na jeden sweterk skoro tak szastasz kasa! my sobie radzimy lepiej wygladamy i taniej:))

A u mie w lumpeksie są 1000 razy lepsze ubrania niż w Galeriach i innych markowych sklepach. Ceny nie sa niskie, ale mam oryginalną sukienkę Jackapota za 15 zł., a nie za 300 zł., mam oryginalne jeansy morgan de toi za 15 zł, a nie za 500zł., mam pełno sexy bluzek po 10 zł. Benettona, Zary, Mexx i innych. A najlepsze, że większość to ubranka nowiutkie z metkami :) I to, że są na topie, bo u nas wiadomo w sklepach wszystko o rok do tyłu....Wystarczy zobaczyć sklepy we Francji , albo w Niemczech. Pozdrawiam!

oryginalne, dobrych firm , w dobrym gatunku i niepospolite, bo tylko takie lubie. Nie kupuje w Galeriach nowych ciuchow czwartorzednych firm, tym bardziej w butikach. Ale co kto lubi