spotykam mężczyzn, którzy zrywają ze mną kontakt bez słowa

mam dość, odrzuca mnie juz od męskiego rodu

To normalne jest nie masz sie czemu dziwic. Jak ktorys z nich Cie zainteresowal na tyle, ze chcesz kontynuowac dalsza znajomosc to odezwji sie. A moze ty ich po prostu odstraszasz?

jesli w necie, to niestety ...raczej tak będzie

ale czemu tak wszyscy może jest w tym twoja wina????? oczywiście nie stwierdzam tylko pytam

3ech w ciagu ost.roku na więcej nie mialam czasu i odwagi

..moze tych 3 facetów liczylo akurat tylko na seks - nie przejmuj się to jeszcze o niczym nie świadczy

jatamanko----> mam tyle klopotów, ze odizlowoalam się od facetów, tak musialabym milczec przy tym ostatnim w końcu sie poplakalam niestety zycie to nie bajka - jedni mają chociaz z kim pogadac, inni chodza do psychologa, bo rodzina jest a jkby jej nie bylo nie kazdy facet to wytrzyma i ja to szanuję

Z tego co napisałas wynika jakby oni uciekali od twoich problemów nie wiem czy dobrze zrozumiałam

w przypadku 2 okazalo sie, ze nie grali fair a ten trzeci - no cóż... napisalam mu, ze liczę na przyjazn - mialam na mysli, ze nie chcę go obarczac problemami i tez się zmyl uznalam,z e on po prostu liczyl na sex, on nie wnikal, zamilknął ...a ja widze, ze bez poznania kogoś nie rusze zw zsowimi sprawami, ten impas w moim zyciu trwa 3ci rok i lecze sie z depresji

jatamanko - ja po prostu mam taką rodzinę: dopóki sama sobie radzilam, zarabialam pieniadze to jeszcze jakoś bylo przy pierwszych klopotach zorientowałam się, ze liczyc to mozna na siebie -moja mama chyba mnie nienawidzi... i tak ciesze się, ze nie musze zarabiać na nią, ze sama jakoś sobie radzi finansowo

Z tego co piszesz nie poznałas jeszcze faceta na którego mogłabyś liczyc faceci to tacy tchórze - jak coś jest nie tak to uciekają , ale ważne jest zebyś potrafiła sobie poradzic

wiesz, jatamanko spotkalam tego ostatniego niedawno - tlumaczyl sie brakime czasu..i dltego nie odpisal na maila nieważne, cholera brak mi sil na cokolwiek - od wczoraj nie zamienilam slowa z zywym czlowiekiem :(

to nie brak czasu to uraz po dziecinnych kobietach. I zobacz ty nie masz z nim kontaktu a one tak, ale sprawiedliwosc. A to ty go wspieralas, pomagalas, bylas, zawsze:) I takie jeszcze nim pomiatja!!! mowia co ma robic, i kim on jest, i jeszcze maja szacunek od niego, zgroza, wypozyczylabym sobie taka jedna:P

magnolio mi się wydaje, ze wiele ludzi chce mieć coś natychmiast, od razu... widać ten facet moze potrzebowal seksu a nie związku - tak uznałam ludzie nie dają sobie nawzajem szansy

Trafiasz na niewłasciwych facetów, ale nie martw sie nie jesteś jedyna, a dodatkowo masz swoje problemy co jeszcze bardziej przytłacza, próbowałas sobie jakoś poradzic sama ????

a co znaczy od razu? spotkanie, rozmowy czy to od razu chce go do oltarza? czy to nieowla? nie:) od razu to: po 2 mies ciaza i ona: badz ze mna, masz byc, rozkochalesa mnie dajcie spokoj, tam gdzie widac ze od rauz i na chama, tam tego nikt tak nie odbiera. to prawda ludzie winni dawac sobie szanse, tym bardziej jak sie kochaja:) a on pewnie kocha a ty mu o przyjazni pisalas, no wiesz, a kochasz go tez, wiec czemu tak sobie pod gorke robisz?:)

psycholog i terapia - tam moge porozmawiac, bo w domu czuję się jakbym rozmawiala sama ze sobą, zero reakcji uznalam juz, ze to dla mojego dobra - tak sama przed sobą tlumacze obojętnosc rodziny,ze to tak ma być, ale mnie to jzu nie hartuje, znajoma powiedzial mi,z e przyciagam nieodpowiednich facetów mi. z powodu sytuacji w domu po kilku latach tej sytuacji zdecydowalam się na terapię, bo po prostu zamknęłam się w domu i zawalilam pracę, drugie studia

Ale nie napisała ze go kocha,

I nic lepiej??? Szkoda ze nie masz na kogo liczyc a rzeczywiście miec faceta który pomoże w takich sytuacjach to świetna sprawa

nie chcę pisac o rodznestwie i matce - po prostu mi wstyd, obcy ludzie zachowują chociaz jakieś normy w kontaktach ze mną.. moja matka wie i powiedzial mi to wprost, ze jesli ktos obcy dowie sie jak ona zwraca sie do mnei to ten ktoś się ode mnie odwróci - pozostaje mi tylko rozmowa z psychologiem, bo ludzie nie chcą wiedziec takich rzeczy ten ostatni facet uslyszal ode mnie, bo nie bylam w stanie juz tego tlumic przy kolejnej osobie jatamanko dzięki za rozmowę:), nie chcę się już nakręcać, mam na szczęście kupę spraw więc jakoś moze zapomnę i wizytę w tym tygodniu ktos kto mi dobrze zyczy jest w innym miescie

Zycze Ci powodzenia i mam nadzieję ze jakoś powolutku sobie poukładasz to wszystko pozdrawiam

>ktos kto mi dobrze zyczy jest w innym miescie napewno, :) pouklada:) i niehc nie pisze o przyjazni jak kocha go:)

życzę dużo szczęścia.

:)nie dziekuje co by nie zapeszac

Drogi Kwiatuszku! Przede wszystkim badz soba! Jest mnostwo powodow dla ktorych, mezczyzni odchodza. Co mnie zycie nauczylo to to, ze KAZDY z nas nosi w sobie jakis problem. Jak zranione ptaki, czasami to ludzi wiaze, wspieraja sie razem, czasami uciekaja od siebie. Do tego wszystkiego mamy coraz wiecej zniewiescialych mezczyzn a coraz mniej wojownikow. I to kobieta samoistnie staje sie wojownikiem. To nie nasza \"skora\" i nie zawsze nam to wychodzi. Mysle, ze nikt nie bedzie w stanie Ci pomoc, jelsi Ty sama sobie nie pomozesz. Musisz odkryc siebie, swoje pragnienia i zaczac od nowa. Zostawic przeszlosc i nareszcie zaczac zyc! Cieszyc sie kazdym dniem, kzadym podjetym krokiem. Widziec w sobie indywidualnosc! Pokochac siebie! A jak juz sie to stanie to jestem przekonana, ze nareszcie poznasz kogos kto Cie \"wyslucha\" i pokocha! Ika

zmiana sposobu myślenia :) i będzie dobrze

Odchodza bo bliczyli na cos wiecej, a tu sie okazalo, ze nie maja po co liczyc na wiecej, a zycie w przyjazni z osoba na ktora mialo sie chrapke albo na sam sex albo na dluzszy zwiazek nie jest dobrym rozwiazaniem, ja tak zylem pare miesiecy i sie udzilem, ze mi sie uda. Wreszcie zostawilem ja bez slowa, przynajmniej odkochalem sie w niej i jest mi po prostu lzej wystarczy, ze sie pol roku meczylem wiecej nie moglem.