ciezarna z hcv

małgorzatko ja zaczęłam od alat od 117 i aspat 79 gdzie norma jednego jest około 50 chyba coś takiego. później praktycznie codziennie mi wzrastały po tygodniu już miałam alatu około 400 a aspatu 300 i musiałam już trafić na patologię ciąży gdzie po dwóch dniach miałam już alatu poad 600 a aspatu 400. jednak po jakimś czasie zaczęły mi spadać, leczenie polegało tylko na diecie wątrobowej (mięso gotowane, zero śmietany, słodyczy, chleba razowego, potraw ciężkostrawnych) na swędzenie dali mi 10 butli glukozy z wit c, a wspomagająco miałam hepatil - talbletki wspomagające pracę wątroby i wit b komlepks a poza tym 2 razy dziennie ktg, i raz na tydzień usg i badanie enzymów.

bylam u lakarza. Zdiagnozowali cholestaze. Bede jezdzic do szpitala dwa razy w tygodniu na ktg, raz w tygodniu badania krwi, i co dwa tygodnie usg. Dostam leki. jeden o kosmicznej nazwie ursodeoxycholic acid, podobno bardzo skuteczny i witamine K, bo to wlasnie jej brakuje przy cholestazie. nadal mnie potwornie swedzi, moze nawet bardziej niz przedtem, ale mam nadzieje ze niedlugo mi przejdzie. POwiedzieli mi tez ze jesli dzidzia sama nie zechce wyjsc na swiat przed 38 tygodniem, to wywolaja porod i urodzi sie 21 wrzesnia. Jestem dobrej mysli i wierze ze wszysytk bedzie dobrze i niunia urodzi sie zdrowa.

a Ty Malinka jestes tam jeszcze? Bylam u lekarza z tym moim hcv. Uspokoil mie zupelnie. Mam zyc tak jak bym tego nie miala. Lekarz byl super. POwiez=dzial ze prawdopodobnie zostalam zarazona rzeczywiscie jak bylam dzieckiem, ale to nawet dobrze, bo w takich przypadkach zazwyczaj p[rzez wiele wiele lat nie zauwaza sie zadnych zmian. Jesli chodzi o dzidzie to powiedzial ze szanse na jej zarazenie sa nardzo male, a nawet jesli to zanim chporoba sie ujawni, czyli conajmniej 10 dlugich lat, medycyna bedzie juz tak rozwinieta, ze nie bedzie proiblemow z wyleczeniem hcv. Mowil ze ryzyko zarazenie dziecka bardzo wzrasta przy rownoczesnym zakazeniu hiv, ale mnie to nie dotyczy wiec sie nie marwie. Nastepna wizyte mam zarok. Wtedy zrobia mi biopsje. Z badan ktorew wczesniej mi robili, wyszlo, ze mam wirusa typu 1, najpopularniejszego w Polsce, i niestety najtrudnieejszego do leczenia, ale ja juz na prawde nie przejmuje sie tym. Mam teraz ciekawsze rzeczy na glowie. Robie zakupy dla malenstwa, a to wlasnie uwiebiam. MAm zamiar myslec tylko o niej. O moim skarbku kochanym. pozdrawiam

Malgorzatka ciesze sie, ze wszystko w porzadku. Ja mieszkam w stanach i jak 2 lata temu bylam u lekarza tez mi powiedzial, zeby sie nie przejmowac i zyc tak jakby tego dranstwa nie bylo. Tez slyszalam, ze znacznie gorzej jest przy rownoczesnym zakazeniu HIV ale mnie tez to na szczescie nie dotyczy:) Bedzie dobrze. Juz niedlugo zobaczysz swoja mala kruszynke, ale fajnie :) Nie pisalam bo topiku nie moglam sie doszukac :O Pozdrowienia dla Ciebie i kruszynki

Masz racje kupowanie rzeczy dla malenstwa to super sprawa. Juz sie nie moge doczekac kiedy tez je bede robic :)

ja jak nie mode znalezc tepiku to biore szukaj i juz mam. mam nadzieje ze masz dobra opieke zdrowotna w stanach. ja tez pozdrawiam ciebie i twoja rodzinke

To juz bede wiedziec :) nie pomyslalam o tym \"szukaj\" wczesniej. Opieka tu jest nawet, choc duzego doswiadczenia z lekarzami tutaj nie mam, unikam ich jak ognia. Jedyne co zauwazylam, ze wiekszosc z nich strasznie sie spieszy i nie \"patyczkaja\" sie z pacjentem tak jak to pamietam bylo w Polsce. :)

czesc Malinka chcialam sie tylko pochwalic ze urodzilam dzidziusia. Mam nadzieje ze jest zdrowy. Ma juz ponad 3 tygodnie. JAk bedzie mial 6 to zrobia mu badanie na hcv. Mysle ze bedzie ok. Przy porodzie nie bylo wiele krwi i nie sadze zeby mala sie mogla zarazic. pozdrawiam