powiedzcie mi....

że wszystko będzie dobrze , że to nie początek mojego końca , wiem że to nie to forum , ale tu znam najwięcej osób :(

nie lubie jak mi sie zycie wali a ktos walnie: bedzie dobrze,,, no,ale skoro tego chcesz: BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!! zawsze wole sie wczuc w sytuacje osoby, i powiedziec, ze jakos bedzie, na pewno lepiej niz dzis-jesli bylo zle, czego i sobie i Tobie zycze ;)

A co ci je?

nie mam doła , jeszcze w szoku jestem , najmłodsza może nie jestem ale ..... nawet pisać o tym nie chcę

Ci ze wszystko bedzie dobrze:)no jasne ze male jest piekne, ha zalezy jeszcze co:P

spoko glowa do gory:D

Bedzies miała małe? Pewno ze to je pienkne:)

wyrok jeszcze nie zapadł , że tak powiem , ale prawdopodobieństwo jest duże - za duże

małe jest piękne spokojnie...też byłam w szoku, nie za wiele wiem, ale uwierz, nigdy tak nie ma żeby jakoś nie było, głowka do góry

małe to mam - a to też niby małe i niepozorne a może być zabójcze , kurwa a miało być okey , byłam pewna , że będzie dobrze , że jak zwykle to nic groźnego , a teraz się boję , że to najgorsze , że zabije mnie

Wszystko bedzie dobrze, potrzeba tylko glebokiej wiary!!! I modlitwy!

jesuuu jak się boje , tyle razy myślałam , że chce umrzeć , że moje życie nie ma sensu - nigdy tak nie myślcie , nigdy , sama perspektywa , że ktoś wysłuchał tych próśb , sama myśl o tym jest nie do zniesienia , mieliśmy zacząć tyle reczy jeszcze do zrobienia tyle spraw ...............

i tak bedzie!Zrobisz wszystko to co chcesz i to o zym marzysz!!! Nie jestes sama, we dwojke bedzie Wam lepiej przez to przejsc.

jestes chora?

Patrzyj na to tak: jesce nie wiadumo cy to to - na pewno nie to a nawet jakby - to je małe. Znacy na pewno nie zdunzy urosnuńć - dochtory go załatwium. Tak bedzie Hey

jestem sama , przynajmniej narazie on jest daleko , zresztą wyrok jeszcze nie zapadł , trzymam się tej myśli , tylko co jeśli nie mam już czasu ? wpadłam w panikę jutro pewnie inaczej na to spojrze , a nawet gdyby to przecież można walczyć , najbardziej jestem wkurzona na siebie , że wszystko odkładałam na później , bo mam czas , bo się nie pali , jeszcze kilka godzin temu miałam tyyylee czasu , a teraz mogę już go nie mieć , to prawda , że każdy dzień powinno się przeżyć jakby miał być tym ostatnim , ale zawsze mi się udawało , boję się , że wyczerpałam limit

rolnik - jak będzie okey to chcę te świeże jaja od ciebie (kurze oczywiście) malutka - wiem każdy ma swoją tragedie , domyśliłam się twojej tylko tyle tygodni czekania , sama perspektywa tego czekania jest nie do zniesienia , mam ochote krzyczeć

artianka - staram się wierzyć , naprawdę - tylkopanika mnie ogarnęła

wiesz, nie mozesz sie zadreczac zlymi myslami. Dokladnie jeszcze nic nie wiesz. Bedziesz walczyc i nie poddasz sie tak latwo. A jezeli ma byc zle to postarasz sie wykorzystac na maxa kazda godzine z zycia. Nie wolno ci sie zalamywac i marnowac czas na placz.

właśnie przeżywam to samo

wiem tylko że jest w dwóch miejscach , że jeśli to to czego się boje to wszyscy będą mi współczuć , że nikt już mnie nie opieprzy , że teraz ja będę najważniejsza dla rodziców i rodziny i tego się boję , litości i schodzenia z drogi , już nikt mnie nie zignoruje nie powie przesadzasz , wiem jak to jest ktoś bliski tak umarł , nie zniosłabym tego , no i wnuki kiedyś chciałabym bawić , choć moja córka jeszcze jest dzieckiem i zero litości i , że nie chce słyszeć od ludzi tego słowa nazwy tej rzeczy

roadrunner :( oby nikt inny

Jojka mos jak w banku, świżuśkie - ino kace... Bo jo kury zjod

niech i kace będą :) , dobrze że sama w domu jestem , mogę się załamać na chwile :) , ale chyba już mi lepiej , głęboki oddech , potęzny wydech w końcu nie jest źle mogę na kompie posiedzieć i nikt mi nie truje za uszami , podła mogę być na chwilę i egoistyczna , choćby tylko dzisiaj :)

tera ja mam dola...:O

mmm757 - nie miej doła , jeszcze żyje :) , wkurza mnie najbardziej fakt , iż cztery lata temu ( bądż trzy) lekarz zignorował to coś , a mogło być po wszystkim , wyciął , ale tamte dwa dziady zostawił , dzisiaj może być zapóźno - nie musi , ale może , chyba to mnie tak załatwiło a ty się nie martw jeszcze nie jedną paczkę fajek tu wypalimy , kurcze - a podobno nie przelkinam - kurwa mać !!!! tyle mojego - dzisiaj mi wolno :)

pije piwo i ululam się nim pewnie , a jeszcze gary w zlewie czekają , tak bym chciała się przytulić do niego , tak cholernie mi smutno i źle i wogóle wcale nie chce byś sama i wyć do tej durnej puszki po prawie wypitym piwie .. do dupy to wszystko , wolałabym już wiedzieć albo wóz albo przewóz , a tak ? jak jest okey - to robie z siebie idotkę , jak jest źle też robię tylko może trochę usprawiedliwioną :(