kocham oosbe, ktora na mnie nie zasluguje

-nie pracuje i rzucil studia -pozycza od wszystkich pieniadze -ma potrzebe poznawania nowych kolezanek - olewa mnie czasami - nie dba o swoja budowe ciala -oklamuje wszystkich -jest leniwy - jest kretaczem - nie potrafi uczciwie zyc -ma burdel w pokoju ps to swieta prawda:( nie pisze tego w zlosci a ja nadal tesknie za nim i nie wiem jak go rzucic, boje sie samotnosci czy przyzwyczajenie po 5 latach? czy moze kocham go zatkim jakim byl kiedys?

taa jak mysle, ze zyjesz przeszloscią :)

Najpiękniej kocha się wspomnienia i wyobrażenia. Chyba czas przejrzeć na oczy :-) Nie trać życia, dziewczyno! Nie dość, że Cię nie motywuje, to wręcz ogranicza. Warto?...

imię mówi samo za siebie.Jestes jakas niedojrzała-emocjonalnie,społecznie.

Tak bywa, ale sama widzisz, że nie ma za co go kochać. Nigdy nie był inny tylko Ty widziałaś go innym. Znajdx sobie normalnego faceta, bo z takim to będziesz miała życie takie jak napisałaś. Bardziej sama niż teraz już nie będziesz, najwyżej może być lepiej.

wkur...iaja mnie te wszystkie rady jest zle no to zerwij, on jest taki i siaki - to go zostaw. a moze troche pracy nad soba i rozmowy. decydujecie sie na zwiazki od tak z przypadku? nie mowie o tkwieniu i meczeniu sie w zwiazku - ale o tym ze tak latwo jest sie rozstac nie patrzac na nic