Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakłopotany

Rozstanie z powodu braku seksu. Co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość mi sie wydaje tak
jak sie kogos kocha to zrobi sie dal eej osoby wszystko a ona nic no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje tak
moze napisz do niej list taki dlugi dlugi napisz co myslisz co czujesz wykrzycz jej wszytsko o tym jak bylo i wogle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje tak
niewazne ze nie jestescie juz razem ale moze napisz jej co myslisz o tym wszytskim a jak sie nie zdecydujesz o nia starac to tym bardziej napisz niech wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje tak
i niewazne ze to bylo 5 miesiecy temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeep
Naiwny czleczyno. Nie o seks tu chodzi a o wladze. Poczula wladze nad toba i smakuje jej to... To mile dla kobiety miec takiego platonicznego adoratora... Jesli do niej wrocisz - postaraj sie zaczac z nia od poczatku. Nie daj jej wpasc w stara role bo przepadles. Nie dyskutuj z nia o seksie a o uczuciach. Nie daj sie zdominowac bo pantoflarzem zostaniesz :) Musisz byc mezczyzna w tym zwiazku a nie zalosnym fiutem blagajacym o szpare... Powiem Ci co zrobilbym na Twoim miejscu. Zadzwonilbym do niej, powiedzialbym ze pusto mi w zyciu bez niej, wypytalbym jak sie czuje po rozejsciu z tym facetem (czy bardzo przezywa itp itd) - miejsce dla Ciebie jako pocieszyciela. Jakies spotkanie w romantycznych okolicznosciach. Oczaruj ja, powiedz o tym jak to czekales na nia, spraw zeby docenila stara znajomosc po nowych doswiadczeniach - wroci do Ciebie jak do przyjaciela. Kontroluj sytuacje i nie gadaj z nia wiecej o seksie. O tym sie nie gada - to sie robi i tyle ... Sezon czlowieku - porwij ja pod namioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
wtrące się do rozmowy pomijając tu już kwestię czekania z seksem do ślubu (co uważam za dziwne mając przy sobie kochanego człowieka) Jeżeli ona jest tak mocno uzależniona od rodziców, to bedziesz po ślubie przechodził męki. Po pierwsze samo mieszkanie z teściami: prawdopodobnie będa się wtrącac do wszystkiego, a ona będzie im na to pozwalać. Po drugie dla niej będzie sie liczyła opinia matki we wszystkim. Chcesz by wszystkie decyzje były uzależnione od jej rodziców? NIe wytrzymasz tego na dłuższą metę, nawet jeśli ją bardzo kochasz. Przypuszczam że nawet Twoje decyzje nie będa sie liczyć przy wychowaniu dziecka, jeśli byście mieli mieć kiedyś. Rozumiem, ze jest Ci teraz bardzo cięzko. Ale moze lepiej przeczekać ten ból i zakochac się w partnerce, dla której bedziesz najważniejszy Ty a nie mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 letnia .......
tak sobie czytam to co piszesz i jeśli można napisze tylko tyle nie wracaj do niej !!!! nigdy nie bedziesz z nią szczęśliwy !!! wiem , że łatwo pisać takie rady, gorzej wykonać :) mam 39 lat i wiele w życiu już przeszłam i widziałam... miłość i udane życie seksualne jest podstawą każdego związku a jedno bez drugiego nie istnieje !!! teraz jesteś zakochany jeszcze i patrzysz na to inaczej.... wiem, ale magiczne słowa w rodzaju... jakoś to bedzie, może sie zmieni, z czasem bedzie lepiej..... w życiu nie sprawdzają sie ... daj sobie czas.... czas leczy wszystko..... spotkasz kobietę z którą bedziesz szczęśliwy a to chyba coś na co warto poczekać troche :) najpiekniejsze jest w życiu właśnie ... kochać, być kochanym, dawać szczęście i otrzymywać je :) z tą dziewczyną szczęścia niestety nie bedzie ... takie jest moje zdanie, Ty zrobisz jak zechcesz :) życze Ci powodzenia w życiu bo fajny z Ciebie facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje tak
dokladnie zaslugujesz na to co sam dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu ale sie naczytalam od mojej osttniej wypowiefdzi !! Powiem krotko zwiezle i na temat. Wiesz zaklopotany pisales ze ona chce w przyszlosci meiszkac z rodzicami bo oni jej tak zaproponowali. Ja peirdziele ta dziewwczyna ma nie rowno w glowie. SEXU NIE SAMODZIELNEGO ZYCIA NIE ! JAK ONA Z ZYCIA KORZYSTA! Chlopie daj se na looz bo jescze pozaluejsz zamknie cie w czterech scianach i co wtedy zrobisz?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że źle zrobię pakując się w to drugi raz. Chyba będę musiał się jeszcze trochę pomęczyć i stłamsić jakoś to uczucie. A może pojawi się ktoś inny w moim życiu i bedzie łatwiej zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ta dziewczyne
daj jej spokoj, bo ja tylko zbalamucisz:O ma swoje zasady, TY tego nie rozumiesz:O naogladales sie za duzo pornoli i wydaje Ci sie, ze bzykanie na prawo i lewo przed slubem jest ok:O nie zaslugujesz na ta dziewczyne!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co zrobisz
jak okaże się że ona już nie jest dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka...
Piszę z perspektywy czasu... jako mężatka już z pewnym stażem. Często sex jest najlepszy właśnie przed ślubem, bo to jest owoc zakazany. Po ślubie często powszednieje, a żar maleje. nie jest to regułą, ale często. Nie męcz się więc kolego, bo potem na pewno będziesz żałował "straconych" lat, a ich już nikt ci nie wróci. Rób teraz to na co masz ochotę, oczywiście zachowując swoją godność i swój dobry styl - wnioskuję, że jesteś porządny facet. Zdradzę ci jeszcze jedną tajemnicę... ja miałam tylko jednego faceta jest teraz moim mężem. Kocham go, ale w głębi duszy żałuję, że nie poszalałam. Trzymaj się i bierz z życia to co najlepsze i przyjemne. kiedyś jako mąż też będziesz miał pokusy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie co ty zrobisz jezeli okaze zie ze nie jest juz dziewica wczesniej pisales ze slyszales od kogos ze ona chce do ciebie wropcic no to pomysl dlaczego ? wiem ze moze i dklkatego ze cie kocha ale czy do konca???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znając jej podejście nie wydaje mi się żeby z tym nowym facetem zdecydowała się na seks. Oczywiście niczego nie wykluczam, ale to jest mało prawdopodobne. Ale jeśli by się okazało, że już nie jest, to nie wiem co bym zrobił. I jeszcze parę słów do osoby, która pisała wyżej że zbałamucę dziewczynę - nie wiem na jakiej podstawie Ty takie wnioski wyciągasz. Co to ma znaczyć \"bzykać na lewo i prawo\"? Tu nie ochodzi o żadne bzykanie tylko o normalną rzecz jaką jest seks dwojga kochających się ludzi, którzy są ze sobą od paru lat. Ja nie jestem z facetów, którzy skaczą z kwiatka na kwiatek szukając wrażeń. Mimo wieku miałem tylko jedną dziewczynę w łóżku jak do tej pory, tak więc ze swoim komentarzem trafiłeś (-aś) pod zły adres.Aha, pornoli nie oglądam i nigdy nie oglądałem, nie kręci mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, spokój to ja jej dałem już parę miesięcy temu, to ona się do mnie odzywa, a nie ja do niej. Ale to tak na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolllllaaaaa
kurcze, jednak ludzie się na serio różnią :):) ja jestem dziewczyną i kocham seks, z moim poprzednim chlopakiem bylo tak że sama go sprowokowalam po miesiącu :) pornole uwielbiam uwielbiam wszystko co związne z seksem, a jednak obstaję przy stałym związku.. bo nie ma nic cudowniejszego niż dobry, namiętny seks z osobą którą się kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo możliwe jest
że nie krecisz jej fizycznie po prostu, nie ma chemii i tyle, ale za to dla dziewczyny bardzo milo jest mieć takiego zakochanego [po uszy faceta , najwyrazniej tamten zacząl stawiać warunki i jej to nie pasowalo, wniosek jest jeden : spieprzaj chlopak jak najdalej od takiej laski , szkoda pieknego życia na prostowanie psychy tego egzemplarza, pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolllllaaaaa
ja wprawdzie podziwiam takie zasady, ale byloby ok gdybyście już planowali ślub, a ona bylaby b. chętna na pieszczoty nie wydaje mi się żeby przyczyną było tak do konca wychowanie. U mnie w domu raczej też się nie mowilo o seksie, dopiero teraz, gdy jestem dorosła, a jednak nigdy nie mialam problemow. Jestem otwarta na te sprawy i kocham seks. Oziębłość czasem jest nabyta, czasem wrodzona. Jeśli naprawdę bardzo ją kochasz i nie wyobrazasz sobie dalszego bez niej życia... po prostu do niej wróć, a korzystaj z usług panienek z agencji. Rada straszna, ale... cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE KOBITA
JAK ULAŁ BĘDZIE PASOWAC DO MOJEGO BYŁEGO FACETA!!!! mojemu byłemu mamusia taką wode z mózgu zrobiłą, że do 26 roku nie spał z żadną kobietą. teraz chce nadrobić (ma 32 lata),. ale nie za bardzo mu to wychodzi. Chce, ale nie może, bo robi to w tajemnicy przed mamą!!! Kłamał, że u mnie nie śpi. Bez przerwy ma wyrzuty sumienia. I nie mówcie mi, że to jest normalne, facet nadaje się na terapię :-//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE KOBITA
ja tyez podziwiałam ludzi z zasadami - teraz widze, że to tylko hipokryzja, która prowadzi do frustracji i p[óźniejszych problemów. Nie tylko w łóżku, ale psychologicznych. Sami się męcza, a potem własne dzieci będa maltretowac tymi chorymi zasadami. Zakłopotany! daj sobie spokój, ty chcesz seksu, ona nie chce, co by się nie wydarzyło, jedno z was nie będzie zadowolone. Niech żyje w tej swojej czystości, zobaczyny jak długo będzie szczęśliwa. Wymadrzała się , bo miała faceta, który się na to godził. Jak sie okaże w końcu, że faceci ją z daleka omijają, to pewnie zmieni jej się zdanie na temat tej całej czystości. hipokryzja i tyle, bo po ślubie bedzie chciała więcej i więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ta dziewczyne
dojrzala milosc to taka, ktora ponad WSZYSTKO stawia dobro ukochanej osoby, dobro!!! nie jej jakies zachcianki:O ta dziewczyna ma swoje zasady (zreszta bardzo fajne powinienes byc dumny z niej i ja pochwalic;) serio ), ma swoja religie...TY gdybys ja bardzo mocno kochal to nie myslalbys tak egoistycznie, ze chcesz sexu (bo to wg Ciebie normalne, ze trzeba to robic przed slubem jak juz sie jest ze soba pare lat) tylko myslalbys co jest dla niej najlepsze:O nie wymagalbys, nie namawial, nie sugerowal czegos co by wykroczylo przeciwko jej dobrym zasadom, ktory najwyrazniej chce sie trzymac, nie 'rywalizowalbys' z jej wiara..szzacunek dla drugiej osoby jest wazny, nie sex:O a ona jesli Cie bardzo kocha to na pewno tez z raodscia mysli o sexie z Toba, ale po slubie i na pewno tego wtedy Ci nie odmowi, jesli jej udowodnisz, ze bardzo ja kochasz.... nie daj sie zwiesc bzdurnym wzorcom z TV, filmow, neta czy forow....ze dziwactwem jest jak sie nie uprawia sexu przed slubem, ze tylko wyuzdany sex jest trendy....pomysl co dla niej jest najlepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
Zakłopotany masz prawo czuc to, co czujesz, tego akurat nikt, ale to NIKT zabronic ci nie może i nikt nie może powiedziec, ze POWINIENEŚ czuc to, czego nie czujesz, uczucia nie rozumieją nakazów, a jeśli zaczynają je uwzględniać, to nikną. Pragnąłes zbliżenia, to naturalne, zdziwiłabym się, gdyby było inaczej. Nie możesz zapomnieć dlatego, ze twoje marzenie nie zostało spełnione, a takie niedokończone sprawy niepokoją, nie dają spać...normalny efekt psychologiczny... Z jakiegos powodu wasz związek sie rozpadł i jeśli nic sie nie zmieniło w jej podejściu do seksu, a nic tego nie zapowiada, to wszystkie frustracje wrócą, gdy zaczniecie jeszcze raz. Ona zapowiada się na kobietę zimną i kiedyś, gdy nawet sie pobierzecie i byłoby tak, jak ona sobie wymarzyła, czyli początek po ślubie, a ty upomnisz się wtedy o liczenie się z twoimi potrzebami, ona przypomni ci swoje słowa i powie, ze ostrzegała. A ty bedziesz permanentnie na głodzie i bedziesz męczył się dalej. Na ogień nie licz - został zgaszony zanim się pojawił, a sprawiły to zakazy, nakazy, perspektywa poczucia winy w przypadku złamania norm, przekonanie, że seks to grzech i brud. No i trudno, w końcu każdy ma swoje garby w zyciu, każdy ma swoje piekło, które nie musi być twoim... a ty dostałes ostrzeżenie ... inni takiego szczęścia nie mają... Poczekaj na kobietę, która będzie bardziej z tobą kompatybilna :) A nawiasem: wiekszośc związków rozpada się z powodu wartości, którymi partnerzy kierują sie w życiu..zbyt duze róznice wróżą kłopoty... Acha i wejdż sobie na topik: kto żyje bez seksu i dlaczego ; i zobaczysz czym grozi niedobranie seksualne i jak ludzie się gimnastykują, zeby jakoś życ i nie zwariować (rowniez w małżeństawach) i żeby był wilk syty i owca cała...Seks w związkach jest BARDZO WAŻNY nawet, gdy go w ogóle nie ma, bo może sprawić, ze związek przestaje istnieć. Jesli jest udany, to stanowi żódło radości, daje kopa do pokonywania trudności, buduje klimat związku. Zakochaj się w kims innym, bo masz zadatki na świetnego partnera, a że takich na świecie niewielu, więc szkoda cię na straty :D Wybacz ten żart, życzę ci powodzenia z całego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była.....
Twoja dziewczyna , to dostałbyć w ryjka, mordke lub po prostu w pysk za to, że wypisujesz te głupoty na Kafeterii i na Onecie ...tam to juz w ogóle po niej pojechałeś.W konflikcie jestem po Twojej stronie , ale cham z Ciebie i już aby po całym necie pisać jaki jestes biedny....pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
Ja znowu tak nie uwazam. Napisales, bo z kim miales sie podzielic? A poza tym znajomym mialbys rozgadywac o tym, ze laska nie chce Ci dac? Dla mnie dobrze zrobiles, ze podzieliles sie tym i na pewno ktos Ci jakos pomoze, wyciagniesz wnioski. NIe wiem co tam inni wypisywali, przelecialam po lepkach ze 4wypowiedzi. Wg mnie to nie jest nic zlego, iz pragnales /niesz jej fizycznie- taki jest czlowiek i tego sie nie zmieni. To jest nieuleczalne, ale jesli ona uwaza, ze nie chce przed slubem, to mimo tego, powinienes to uszanowac. A dlatego nie chciala sie bardziej zblizac do Ciebie, bo doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze i Tobie i mozliwe, ze jej puscilyby emocje, a ona tego nie chce i ma racje, jesli tego nie robi. To jest jedyny sposob na to by moc sie powstrzymac. Ona na pewno wie, ze ja kochasz- inny nie wytrzymalby nawet miesiaca, dlatego moze zlosc, moze zla wymiana zdan itd spowodowaly to rozstanie, ale wydaje mi sie, ze ona Ci ufa po tym dlugim okresie i moze jednak bedzie Wam dane jeszcze byc razem. A jesli nie bedziesz mogl wytrzymac i beda Cie ja... bolaly to zaspokoisz sie sam i tyle. Co to za problem:). Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
gdybym była ---->>> a poza tym wszystko z toba w porzadku? twoja reakcja jest kompletnie nieuzasadniona, przecież Zakłopotany przedstawił nie dziewczynę z imieia i nazwiska, a problem i to w sposób bardzo dojrzały i rozsądny, czytelnie, więc .... spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drago50
watek stary ale w necie aktualny. Ciekawe jak sie potoczyly wasze losy. Nieaktualna rada, ja bym sobie z ta dziewczyna poigral, kto wie czy przy nowym facecie nie stracila tej"cnoty" warto byloby sprawdzic. A tak na marginesie chlopie daj sobie z nia spokoj, Szansa na udane zycie sexualne marna. Bywaja wyjatki ze sie w kobiecie rozbudzi pozadanie, ale to wyjatki. A rady typu sam sobie zrobisz dobrze to takim poradniczkom zycze to samo. Jak ktos nie odkryje w pore jak wspaniale sa momenty bliskosci fizycznej i jakim okazaniem milosci jest swojemu partnerowi/parnerce dobrze zrobic to nigdy nie bedzie szczesliwy. Pozatym nikt tu chyba nie zauwazyl ze poped plciowy jest uwarunkowaniem fizycznym i kazdy go ma. Jezeli nie zaspokoicz go z osoba bliska to predzej czy pozniej poszukasz czegos innego, platny sex jest tu najmniejszym zlem. A z doswiadczenia powiem jeszcze, nie mozna oddzielac milosci od wspolzycia. Mialam tak niby kocha a odmawia, a pozniej gdy zjawil sie ktos nowy tylko placz i zgrzytanie zebow i akcje odwetowe, a przedtem niezauwazanie problemu. Wiesz po ilus tam latach malzenstwa, juz nie zalezy mi na tym by byc wiernym, biore jak leci, byla jedna druga trzecia kochanka. Tylko ze kazda chce zakladac jakies stadko, a ja juz na to nie mam ochoty, bo jedna mnie juz nauczyla ze sie nie oplaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×