Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Dzięki Niunka28 za odpowiedz w takim razie to ja zle wziełam clo ale moze zadziala! Zastanawiam sie dlaczego ja mam za niski poziom estrogenu a prolaktyna jest w porządku , czy ktoras z was tez tak miala? Szukalam informacji w necie na ten temat ale nic ciekawego nie znalazlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunka28
Agniecha33 - ja w pierwszym cyklu starań też w takim razie źle wzięlam clo (3 dc zamiast 2) i wszystko było ok, miałam piękne 2 pęcherzyki. Także spoko, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa242424
Biore bromergon od ok 3 tygodni. Jestem w 3 dniu cyklu, i chciałabym wziąć jeszcze w tym cyklu clostilbegyt. Myślicie że to ma sens? Pół roku temu brałam clo i niestety pęcherzyki nie rosły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymanka31
oczywiscie czarownica przyszla, z opóźnieniem ale przyszła. :(( Tak jak wam wczesniej pisalam na prl biore Dostinex no i pomogl. Kilka dni temu zrobilam badania i PRL spadla z 1296ulU do 12,18ilU. Jest co prawda za niska teraz ale to wynik leku. Ciesze sie ze spadla po jak bralam bromergon to tylko rosla. :) Takze to dobra wiadomosc Ja tez mam problem z wyliczeniem pierwszego dnia cyklu. Bo w niedziele, poniedzialek i wtorek niby mialam okres ale to bylo takie bardzoooo delikatne krwawienie, takie ze za bardzo nie wiedzialam co to. Ale za to w srode prawdziwy krwotok. Poprostu szok a przy tym jeszcze niesamowity bol jajnikow i plecow. No i w sumie to nie wiem kiedy mam ten 5 dc i kiedy mam zaczac brac clo. To juz moj czarty cykl z clo, pecherzyki sa, niby rosna, ale oczekiwanych rezultatow nie ma. No ale glowa do gory i cierpliwosci. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymanka31
Niunka 28 - o tych nowych tabletkach, Femara, jeszcze nic nie slyszalam i nie slyszalam zeby ktos bral ale moze warto sie zainteresowac. Bede szukala informacji na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Femare często stosuja w klinikach niepłodności, raczej nie stosują clo, działanie podobne tylko cena różna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla zainteresowanych... we wtorek byam w nOvum. wiesci sa w sumie beznadzieje,wiec nic nie pisalam.ale teraz juz na chodno moge sie z Wami podzielic moimi wrazeniami i moja niestety nierokująca dobrze diagnoza... klinika bardzo przyjazna,atmosfera mila,wszyscy zyczliwi,usmiechnieci.panie recepcjonistki maja wspołczucie w oczach od progu dr Czerkwinski zrobil na mnie wrazenie jak najbardziej pozytywne-cieply,charyzmatyczny,konkretny,widac,ze facet wie co tam robi i jaka jest jego rola.wizyta przebiegla w atmosferze wielkiej do nas zyczliwosci i jak najwiekszej checi niesienia nam pomocy. jednak lekarz z Łodzi sie nie pomylil.konczy mi sie rezerwa jajnikowa,czy jak to sie tam nazywa.mimo,ze w drugim cyklu wynik wyszedl ladny bo 5,05 (poprzedni 31,7) to nie jest to w zaden sposob dobra wiadomosc.po prostu fsh skacze co tydzien \"góra, dół\" i niestety gdyby to byly skoki w granicach normy to byloby super,ale 31,7 mowi samo za siebie.zbadal mnie i okazalo sie,ze mam niewielka torbiel. powiedzial,ze teraz sztucznie wstrzyma mi @ poprzez podawanie przez 15 dni na noc 2 tabletek Orgametrilu,dodatkowo przepisal mi ponowanie Bromergon,ktory niepotrzbnie odstawilam,vitamine E,folik i Biosteron. powiedzial,ze wszystko oprocz orgametrliu mam brac do odwolania,non stop. jak wybire ogr.i dostane @ to mam w 3 dniu cyklu powtorzyc fsh i jesli spadnie jakims cudem do maksymalnie 14 to od razu zaleci mi stymulacje hormonalna i bedzie szansa.ale na to,ze fsh spadnie dal tylko 5%...gdyby to bylo 15 albo 20% ,ale 5..... jesli nie spadnie to juz nic nie zrobi. nie ma leku na obnizenie fsh,bo nie jest zbadana przyczyna tego,ze u kobiet jak ja 29lat nastepuje po prostu menopazua wtedy zostaje mi in vitro komorka dawczyni jesli moj maz ma dobre wyniki, a ich nie robil bo teraz trzeba sie zapisac,a jesli okaza sie zle to tylko adopcja embrionow.rokowania nie sa dobre,ale na razie jestem spokojna. moje nerwy nic nie zmienia. poczekam na @ zrobie badania i niech sie dzieje wola nieba. nie wyszlam zalamana,ale dziwnie spokojna,ze wreszczie jestem traktowana jako indywidualny przypadek,a nie jedna z wielu,na ktorej mozna zarobic i \"nastepna prosze\" co ma byc to bedzie. dopoki starczy mi sil,mozliwosci finansowych i cierpliwosci bede walczyc do konca. znikam juz z forum,przerasta mnie to wszystko. zycze Wam powodzenia,zycze zeby spelnily sie Wasze marzenie-te o których mówicie głosno i te, o których boicie sie nawet pomyslec.sciskam Was wszystkie i kazda z osobna bardzo serdecznie. moze jeszcze kiedys do Was zajrze. pozdrawiam,paulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik umiera..... U mnie nic sie nie dzieje, ale sie melduje. Za tydzien urlop, ale nie mam checi na niego. One Wish-przytulam cie mcono... Daj znac co dalej bedziesz dzialac. Mysle, ze treaz potrzebujecie czasu na obranie strategii, a czas najlepszym doradca jest! Trzymaj sie i nie poddawaja!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymanka31
Bardzo smutna ta dwieście czternasta strona naszego forum :(( Czasami jak czytam wasze wpisy to podnosi mnie to na duchu a czasami wpadam w jeszcze gorsza depresje. Bo mysle ze przeciez ja tez moge miec takie problemy jak wy. Bo przeciez juz ponad rok staramy sie o dzidziusia i to od ośmiu miesięcy z lekarzem i nici. Ale mimo wszystko ten topik nie moze umrzec. Nadwiślanka ty zawsze dawalas dobre rady i podnosilas na duchu. One Wish - zycze ci powodzenia i nadal wierze ze nie jest tak zle i jakos sie to wszystko ulozy. Trzeba tylko mysle odpoczynku od tego wszystkiego, od lekarzy, od badan ... Trzeba czasu. Powodzenia i daj nam znac czasami co u ciebie slychac :) Pozdrawiam wszystkie staraczki :)) Ja juz czekam na dlugi weekend :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti-75
cześć dziewczyny ,jak już pisałam w sobote 26.07 dostałam zastrzyk i działaliśmy z mężem .... :) .. powidzcie czy mozliwe ze po tygodniu czuje sie tak jakbym była w ciaży (nudności, zmeczenie) czy sa jakies testy które wykryją tak wczesną ciąże.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymanka-no tym razem wyczerpal mi sie worek z radami...Jeyna rada to przeczekac impas zarowno w naszym topiku jak i w leczeniu. Widocznie sezon ogorkowy nie tylko w sejmie ale i na topiku :) Ja za tydzin zaczynam urlop i wylatuje sie odprezyc, ale jakos dzis nie usmiech mi sie urlop. Na dobra sprawe dobrze bym i u siebie na wsi pod lasem wypoczela...Ale jakos tak sie zlozylo, ze pierwszy raz od nie wiem kiedy gdzies ruszamy. A moze i dobrze.. beti-niestety, nie ma takiej metody. najszybciej to w 14 dnniu po owu zrobic tes lub bete z krwi. a takie samopoczucie moze wynikac zarowno z ew. ciazy jak i pogody lub chwilowego wahania organizmu. wzsytsko jest mzoliwe.nietety, nie pomoge ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymanka31
Dziewczyny jak zmienic nick na czarny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie!!! Ja już po urlopie i dziś 1 dzień pracy i na noc:-( Teraz z mężem czekamy za telefonem z ośrodka i będziemy mieli wizytę u nas w domu i potem już wstępna decyzja-więc teraz czekamy. Tak tu cicho bo po prostu dziewczyny odpoczywają i może będą dzieki temu jakieś \"owoce\";-) szymanka31 jak bedziesz chciała się wypowiedzieć to musisz wejść w PREFERENCJE jest to nad polem gdzie wpisujesz swój pseudonim.Pokaże Ci się tam ankieta do wypełnienia i gotowe:-) Tak mi się wydaję ha ha ha.Spróbuj! Pa dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Niestety u mnie clo nie zdało egzaminu owulacji nie było. muszę poszukac dobrego ginekologa endykronologa bo przez tą doktor to tylko czas zmarnowany. Moze któras z was zna dobrego lekarza w Łodzi? Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula83
cześć kobietki! ja biorę clo już 4 miesiąc i mam strach w oczach. Co miesiąc jest wielka nadzieja... i na tym się kończy. Kurcze staramy się o dzidziusia 1,5 roku i bez efektów. Przed tym poroniłam w 4 miesiącu ciąży. Jestem w dołku bo co chwilę się dowiaduję, że następna moja znajoma jest w ciąży. Totalna depresja i bezradność. Mój gin powiedział, że mam przeznaczyć na clo pół roku. Dzisiaj biorę 3 tabletkę clo i głowa mi pęka z bolu. zastanawiam się czy nie wysłać męża na badania nasienia. Napiszcie, czy któraś z was tak zrobiła i co wynika z badań faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula83 moje zdanie jest takie że bez sensu się leczyć skoro nie był badany mąż,bo może się okazać że akurat on ma problemy a faszerują tabletkami Ciebie.U nas w klinice pierwsze co to robią badania nasienia a potem dopiero przystępuje się do badań kobiet.Powiem Ci że troszke mnie to irytuje takie założenie że jak nie ma ciąży to musi być coś nie tak akurat z kobietą-to nie prawda!!! Porozmawiaj z mężem i zróbcie to badanie-przynajmniej bedziesz pewna że bierzesz leki słusznie.Mój mąż miał plemniki troszke wolne i brał witaminy.Pózniej już się polepszyło.Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula83
agus_zajac Dzięki Aguś! Rozwiałaś moje wątpliwości. To będzie najlepsze rozwiązanie. Wyślę męża i zbadamy nasienie. Masz rację - większość ludzi uwaza, ze winna jest kobieta. Ja się faszeruję, a może się okazać, że to jest zbędne. Najgorsze jest to jak wszyscy się pytają kiedy będzie dzidziuś. W takich momentach mam ochotę zabić wzrokiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy jakie są problemy z zajściem. Choć ja kiedyś też myślałam ,co to jest zajść w ciążę:) jeden stos, 9 miesięcy i porod. To wszystko jak narazie dla mnie tylko ładnie brzmi. dzieki za rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziewczyny jestem z topiku dla starajacych sie i mam do was pytanie. Biore clo i bromergon (4 cykl) i narazie nic nam nie wychodzi z mezem:( Powiedzcie mi ile z Was zaszlo stosujac te leki i w ktory cyklu terapii? Wasz topik jest juz tak opasly ze pewnie nie dokopalabym sie zbyt latwo do tych wiadomosci.... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula83
GABI__82 jedziemy na tym samym wózku. Ja też biorę clo i luteinę 4 miesiąc i nic. Czytałam dużo na ten temat. Kobiety zachodziły nawet po 5 cyklu. Mój gin powiedział, że trzeba dać sobie pół roku. A twój partner się badał? jeżeli nie to powinien. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti-75
cześc dziewczyny no i nie wytrzymałam kupiłam wczoraj test ,zrobiłam rano z wielką nadzieją i ...nicccccc.....moze jeszcze za wcześnie bo to 21dc.Biorę clo 4mieś.i luteinę.nie wiem jak długo wytrzymam , powoli tracę nadzieje. chroba znowu zaczynam łapać doła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti-75 21dc to za wczesnie zeby robic test. Powtorz najwczesniej w 28 dc. Z doswiadczenia wiem ze nie warto robic zbyt wielu testow. Kazda jedna krecha na tescie to depresja na kilka godzin. Trzeba oszczedzac sobbie niepotrzebnego stresu. Moja kolezanka urodzila 3 tygodnie temu coreczke, jest poprostu przesliczna. Ona ma 31 lat a jej maz 37. To ich pierwsze dziecko. Starali sie 1,5 roku z lekarzem. I wystarali sie :) Ja wrzucilam na luz. Wierze ze w koncu sie uda. Ja tez mam 31 lat i staramy sie z mezem od ponad roku, ale od maja z lekarzem. Wierze ze moj gin wie co robi, bo tabletek biore nie malo i poprostu wierze ze sie uda. Nie mniej jednak za kazdym razem gdy przychodzi czarownica to jest mi smutno, ale wtedy przytulam sie do mezusia i staram sie o tym nie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.nie poddawajcie sie.trzeba troche czasu niektorym aby zajsc w ciąże.u mnie to trwało ok 1,5 roku.ale sie udało:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka topik nie umrze bo ja wciąż nie zaszłam a więc będzie jeszcze troche czasu... nadal nie stymuluję się ale zacznę od nowa we wrześniu. ta przerwa dobrze mi robi bo juz nie warjuje ze nie mam faceta pod ręka jaksą te dni.a więc czysta przyjemność:> teraz mam nawet urlop od pracy... pozdrawiam Was ciepło ps menopauza to nie koniec i w jej trakcie zdarzają się CUDA CUDACZKI wiem po mojej cioteczce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. jestem nowa między Wami ziewczyny ale z podobnymi problemami. Biore clo 4 cykl wczoraj zaczelam. Dwa pierwsze bralam clo same i za 2 razem o mało nie zwariowalam bo @ nie bylo a testy pokazywały jedna kreseczkę. Nie wiedzialam co jest grane. gin dal mi luteinę i @ przyszla. Od 2 dnia do 6 miałam brac clo i od 16-25 luteinę. No i @ przyszła w 24 dniu nawet tej luteiny nie zdążylam calej wziac. I znow zaczynam od nowa i strasznie sie boje że znow nic. Poza tym @ jest tak skąpa że nie wiem czy to jest ok, bo nigdy tak nie mialam jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus28 witaj u nas!!! Nie bój się że znów nic nie wyjdzie.NA to my tu jesteśmy by się na wzajem wspierać a uwierz mi pomagają tu dziewczyny jak mogą.Musisz się nastawić że może czasem nie wyjść by się nie załamać a jak wyjdzie to będziesz mile zaskoczona:-) Nie trać jednak nadziei. Chce wam powiedzieć kochane że we wtorek będziemy mieli wizytę w domu.Pani pedagog z ośrodka adopcyjnego przyjeżdza do nas i po tej wizycie będzie już zawarta wstępna decyzja odnośnie adopcji.Trzymajcie kciuki.Pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 28
czesc dziewczyny mam do Was pytanie dzis odbieram wynik prolaktyny i jestem pewna ze bedzie wysoki popołudniu mam wizyte u gina ale chcialabym juz wiedizec jak sie przyjmuje te tabletki na obnizenie prolaktyny? dzis mam 17dc i czy juz bede mogła je zacząć brac czy musze czekac do miesiaczki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Aguś za słowa wsparcia. Czasem już mi się wszystkiego odechciewa. Mam za soba zabieg gdyż rok temu mój dzidziuś zmarl. Bylo to \"puste jajo\". I od tamtej pory nic i nic i nic. Dzialamy teraz w ścislym kontakcie z lekarzem i mam wrażenie że jestem jeszcze bardziej rozregulowana niż byłam. @ albo za poźno, albo za wcześnie. A Tobie kobieto gratuluję bardzo bardzo... odwagi. Ja też już myślalam czy jeśli nie damy rady sami, że chcialabym pokochać innego maluszka takiego ktory czeka na dom.... Ale moj mąż zabronil mi na ten temat rozmawiać. Powiedział że zbyt krótko sie staramy żeby wszystko przekreślić juz teraz. Ma rację ale myśl o dziecku staje sie dla mnie chyba obsesją. Moje koleżanki maja takie slodkie maluszki, ktore juz wolają mamusiu, druga chodzi z brzuszkami a ja mam dość tych durnych pytań i spojrzeń. Moja mlodsza siostra będzie miala dzidzie i to jest powod do gluppich docinek w moja stronę. Dochodzi do tego że nie jeżdżę na żadne imprezy na których ona jest bo zawsze wracam do odmu z placzem. Nad nią sie każdy rozczula a mnie wytyka głupimy przcinkami że bociany zabłądzily. Nie zniosę tego dłużej, jestem na to zbyt slaba. obawiam sie że zbyt mocno chce i chyba dlatego zablokowalam sie gdzieś w psychice. no ale.... rozpisalam się..... ale tak chyba latwiej wyżalić sie anonimowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunka28
agus28 - wiem co czujesz (zresztą chyba każda z nas ma takie same odczucia). Moja młodsza siostra, dużo mlodsza też jest w ciąży i ostatnio jak u niej bylam też do domu wracałam z płaczem, zła jestem i rozżalona, tak się składa że pod koniec sierpnia też się z nia spotkam i potem 1 listopada i wcale nie mam na to ochoty, ale już w Boże Narodzenie przysięgłam sobie że tam nie jadę - no chyba że los się uśmiechnie do mnie.... Ale Twój mąż ma rację, 4 miesiace to nie tak dużo, to w ogóle malutko, ja na stymulacji jestem 3 miesiąc, też mam załamania ale też staram się sobie tlumaczyć że to krótki okres leczenia. Dziś idę na usg, 13dc i jestem po femara, nawet dobrze organizm ją przyjął, ciekawe jak tam moje pęcherzyki :) :) Tak naprawdę to chciałam się z Wami podzielić pewna informacją. Otóż byłam wczoraj u mojej pani dermatolog i jakoś tak się zgadało o moim problemie. Zaczęła mi opowiadać jak to w jej rodzinie była podobna sytuacja, młodzi leczyli się gdzie się dało, nawet przeszli leczenie w Novum i nic, już polozyli krzyzyk na to wszysko kiedy ktos im podpowiedział dobrego ginekologa w Warszawie w zwyklej przychodni. Skorzystali (no bo co mieli do stracenia) i się im udało!!!!!!! Kobitka podobno jest niesamowita, oprócz leków ustala dietę (co jeść i w jakich godzinach) i to podobno najbardziej ta dieta skutkuje. Moja dermatolog polecala już nie jednej parze tą doktórkę i to z pozytywnym rezultatem. Podam Wam jej dane: dr Ewa Juchnicka endokrynolog - ginekolog. Przyjmuje w Warszawie w przychodni na ul. Madalińskiego (tel.: 0224502210 lub 0224502263), przyjmuje także na Ursynowie w Europejskim Centrum Medycznym (tel. 0226441177) Ja na razie ja zostanę u mojego gina bo też podobno jest dobry w te klocki (poczekamy zobaczymy) ale jak dłuzej będzie to wszystko trwało to z pewnościa sie tam udam. Może któras z Was się skusi a może już któraś z Was tam była. Dajcie znać jak coś. Mam nadzieję że niektórym da informacja się przyda i pomoże... Pozdrawiam cieplutko. Odezwę się po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mam do was pytanie.Staramy sie już z mężem o drugie dziecko prawie rok.Mam Pco i hiperprolaktynemie.Wizyte u gina mam dopeiro w poniedziałek.Miałam mieć teraz przepisane Clo,ale znów mi prolaktyne troche podskoczyła.Czy Clo i bromocorn można przyjmować jednocześnie czy znów będę musiała czekać na obniżenie prl? Dzięki i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia 28
dziewczyny odebrałam własnie te wyniki prlokatyny mam 28 przy normie 4.79 - 23.30 czy to duzo przekroczone? i czy to moze miec wpływa na to ze nie moge zajśćw ciążę? dzis mam wizyte u gina popołudniu ale pytam Was bo jesztescie doświadczone w tym temacie i gin mi wykrym objawy PCO ale mowil ze nie sa to znacze zmiany- jakies małej ilości- kilka - na jajnikach no i jak z tymi tabletkami? kiedy sie to bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×