ciężarne palące

A JA PALILAM PRZEZ CALA CIZE TAK SAMO JAK PRZED BO NIE ODRZUCILO MNIE OD NICH I NIC ZLEGO SIE NIE STALO DZIECKO URODZILO SIE ZDROWE MOJA CORECZKA WAZYLA PONAD 4KILO DOSTALA 10PUNKTOW W SKALI APGARA WIEC Z TYMI PAPIEROSAMI W CIAZY TO CHYBA ROZNIE

dzieci palacych rodza sie zdrowe tak jak w wypowiedzi mojej poprzedniczki mozna przeczytac,tylko czy ktos czasami zastanowi sie skad sie biara alergie u dzieci lub astma?mozna miec 10 punktow przy porodzie a dopiero jak dziecko pojdzie do szkoly to mozna zauwazyc,ze cos jest nie tak moze miec trudnosci w nauce itp. wic jezeli urodzi sie zdrowe i dostanie najwiecej punktow papierochy matki wyjda po jakims czasie w postaci roznych schorzen..

w ciazy nigdy!! nawet jednego macha!! uwazam, ze to uwlacza kobiecie, ciezarna z papierosem, trujaca wlasne dziecko..

no tak ,żadna się nie przyzna bojąc się krytyki innych. nie zwracajcie uwagi na komentarze ironiczne ,lub obraźliwe. Każdy ma jakieś swoje słabostki z którymi sobie nie radzi, moją jest palenie i tu (forum)się mogę przyznać ,cóż ,może ktoś mnie zjedzie ,ale jakoś dam radę. Chciała bym poważnie o tym porozmawiać ,bo nurtuje mnie to i jednak gnębi. Ale za późno już na rzucanie , a przynajmniej robienie tego dla dziecka ,jestem już na końcówce ciąży. Z resztą kiedyś też słyszałam opinię że w ciąży to też trzeba rzucać palenie powoli ,bo inaczej dziecko też to odczuje -głód nikotynowy. proszę tylko o poważne posty. mogą być krytyczne ,ale nie obraźliwe i powtażam -to żadna prowokacja.

Ale to nie do Ciebie bylo z ta prowokacja...chodzilo o Kasiulka, krora pisala ze dobrze jest palic podczas ciazy. Ja rozumiem ze trudno jest odzwyczaic sie od nalogu... pozdrawiam

barbie 5 tak jak juz napisała agula-kruszyna Palenie wcale nie musi wyjsc u dziecka, moze urodzic sie zdrowe fizycznie. Ale po jakims czasie moga pojawic sie problemy, powiedziałabym w rozwoju intelektualnym, trudnosci z przyswajaniem wiedzy, koncentracją, nadpobudliwość itp.. I to mozna na ogol zaobserwowac jak dziecko pojdzie do szkoły. Teraz u ciebie i tak jest za pozno na rzucanie palenia, ale musisz byc swiadoma konsekwencji w dalszym zyciu twojego dziecka.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1803362 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3157378&start=0

paliła całą ciążę, mała urodziła się z przenoszonej ciąży z waga 2200 g, pierwsze pół roku życia spedziła od lekarza do szpitala i tak w kółko, jak nie oskrzela to zapalenie płuc, wiecznie na antybiotykach, w końcu dostała ostrej anemii, mało jej nie zabili bo korzystająć z krótkiej przerwy w antybiotykoterapii chcieli ja zaszczepić, gdyby dostała ta szczepionke byłoby po dziecku, ma dwa lata i sekundy w miejscu nie usiedzi, ma juz na koncie trzy szwy, bo warge rozwaliła na wylot, byle przegrzanie i jest chora... Ale to twoje dziecko, ty będziesz razem z nim ponosic skutki

miałam sasiadk tez palaczka jej corka urodziła się z sercem jak sito, dziura na dziurze, też cud ze poród przeżyła, bo cesarkę robili jej z powodu braku skurczów bodajże a nie ze względu na stan serca dziecka, nie wiedzieli że mała ma dziury, naturalnego porodu nie miała szans przeżyć. Starczy czy chcesz więcej...

Ja paliłam przed ciażą. Byłam nałogowym palaczem. Ale w dniu kiedy dowiedziałam się że jestem w ciazy rzuciłam i nie rozumiem kobiet które palą w czasie gdy pod sercem mają bezbronne dziecko i na własne życzenie robia mu krzywde. Bo to ze dziecko rodzi sie zdrowe nie znaczy że będzie tak całe życie. Mało tego kobieta z brzuchem i paperochem. A pomyślałyście co dziecko czuje kiedy wy sie zaciągacie??.

Moja mama kiedy była ze mną w ciązy nie zaprzestała palenia papierosów, wręcz przeciwnie paliła tak jak przed ciążą. Ja urodziłam się zdrowa, ważyłam 3 kg i dostałam 10 punktów. W 3 lata później mama ponownie zaszła w ciąże z moją siostrą i w tym przypadku dziecko również urodziło się zdrowe. Nie mamy z siostrą żadnych problemów zdrowotnch, ale na szczęście żadna z nas nie pali.

to,ze mama pali nie oznacza,ze dziecko musi urodzic sie chore ale skoro istnieje choćby mały procent ryzyka to po co je ponosić,czy zdrowie własnego dziecka nie jest warte aby odmówic sobie papierochów na kilka miesiecy ? moja kolezanka paliła ,dziecko urodzone w 8 mies,inkubator,wody płodowe w takim kolorze,ze lekarz opieprzył ją równo,teraz dziecko ma kilka lat i astme oskrzelową ,napady skurczów oskrzeli kilka razy w roku ,antybiotyki ,sterydy,inhalacje i inne tego typu sprawy ,ale mama nigdy nie zaprzestała palenia:o

i jeszcze jedno chciałam powiedzieć ,leżałam kilka razy na patologii ciąży i właśnie na tym oddziale mamy chodzące do łazienki na papierosa wołaja o pomstę do nieba,lekarze robia wszystko,zeby uratowac zagrożoną ciążę a kobieta idzie i sobie pali :o

Palenie szkodzi i to nie ulega wątpliwosci. Ale w przypadku kobiet nałogowo palących nagłe przestanie palenia to szok dla organizmu i może być przyczyną poronienia. I nie od jednego lekarza, niejedna kobieta to słyszała. Nie należy wtedy nagle rzucać palenia tylko stopniowo ograniczyć.